reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki na 2016 rok :)

reklama
Skaba znasz mnie na tyle dlugo, ze wiesz dlaczego mialam przerwe w staraniach...
-remont i duzo kasy szlo, bo wiedzialas w jakim stanie bylo mieszkanie
-praca, wiedzialas jaka mialam prace, ze warunki u tych dzieciakow byly ciezkie, wilgoc i ciaza tam by sie zle skonczyla, wiedzialas tez, ze szukam nowej pracy i zaczne sie starac dopiero jak ja znajde, wiedzialas tez, ze potrzebowalam przerwy w staraniach, bo nie daje rady...i mam pytanie? skad moje porownanie do Martinka? to sa dwie zupelnie rozne sprawy...oj zle sie poczulam przez to porownanie
 
Lux znam i wiem. Ale pamiętam, że właśnie tak jak Martinek, napisałaś skrótem myślowym, że chcesz przerwać starania, bo chcesz zrobić remont i się odchudzić. Pamiętam, że zaczęła się wtedy jazda i wiele dziewczyn zarzucało ci, że odkładasz dziecko, bo remont, bo praca. Pamiętasz ile razy to wyjaśniałaś i tłumaczyłaś. Długo się to ciągnęło. I mówiłaś niedawno, że źle się z tym czułaś. Martinek fatalnie napisała. To fakt. Ale potem wyjaśniała, że jest jeszcze kwestia budowy domu, obecności męża itd. I nie pamiętam czego jeszcze. Ale nikt już na to uwagi nie zwrócił. Lux po prostu pomyślałam, że wiesz jak to jest, kiedy ktoś oceni po jednym niefortunnym zdaniu. Ciebie też tak ocenili. Ale miałaś dość siły, żeby to wyjaśnić. I tak bak napisałam: patrzyłam z podziwem jak punkt po punkcie realizujesz swój plan. Jej tej siły nie wystarczyła. Może dlatego, że ty już byłaś wtedy z nami zżyta. Jej nie dałyśmy szansy.
 
Lux znam i wiem. Ale pamiętam, że właśnie tak jak Martinek, napisałaś skrótem myślowym, że chcesz przerwać starania, bo chcesz zrobić remont i się odchudzić. Pamiętam, że zaczęła się wtedy jazda i wiele dziewczyn zarzucało ci, że odkładasz dziecko, bo remont, bo praca. Pamiętasz ile razy to wyjaśniałaś i tłumaczyłaś. Długo się to ciągnęło. I mówiłaś niedawno, że źle się z tym czułaś. Martinek fatalnie napisała. To fakt. Ale potem wyjaśniała, że jest jeszcze kwestia budowy domu, obecności męża itd. I nie pamiętam czego jeszcze. Ale nikt już na to uwagi nie zwrócił. Lux po prostu pomyślałam, że wiesz jak to jest, kiedy ktoś oceni po jednym niefortunnym zdaniu. Ciebie też tak ocenili. Ale miałaś dość siły, żeby to wyjaśnić. I tak bak napisałam: patrzyłam z podziwem jak punkt po punkcie realizujesz swój plan. Jej tej siły nie wystarczyła. Może dlatego, że ty już byłaś wtedy z nami zżyta. Jej nie dałyśmy szansy.
Skaba przestan sie bawic w adwokata M. bo juz sie czytac tego nie chce.
 
Lux znam i wiem. Ale pamiętam, że właśnie tak jak Martinek, napisałaś skrótem myślowym, że chcesz przerwać starania, bo chcesz zrobić remont i się odchudzić. Pamiętam, że zaczęła się wtedy jazda i wiele dziewczyn zarzucało ci, że odkładasz dziecko, bo remont, bo praca. Pamiętasz ile razy to wyjaśniałaś i tłumaczyłaś. Długo się to ciągnęło. I mówiłaś niedawno, że źle się z tym czułaś. Martinek fatalnie napisała. To fakt. Ale potem wyjaśniała, że jest jeszcze kwestia budowy domu, obecności męża itd. I nie pamiętam czego jeszcze. Ale nikt już na to uwagi nie zwrócił. Lux po prostu pomyślałam, że wiesz jak to jest, kiedy ktoś oceni po jednym niefortunnym zdaniu. Ciebie też tak ocenili. Ale miałaś dość siły, żeby to wyjaśnić. I tak bak napisałam: patrzyłam z podziwem jak punkt po punkcie realizujesz swój plan. Jej tej siły nie wystarczyła. Może dlatego, że ty już byłaś wtedy z nami zżyta. Jej nie dałyśmy szansy.
ona szanse miala, bo mysmy sie jej spytaly, dlaczego chce przelozyc starnia o miesiac, to nam nie wyjasnila tego i nie wiemy tego do teraz, pisala ogolnikowo, a mnie laski wtedy nie zjechaly, tylko pytaly sie czemu, my zgrana ekipa jestesmy na zamknietym i nie przypominam sobie, zeby ktoras mnie zjechala, pamietam bardo dobrze cala sytuacje., sama mi pisalas, ze mam zmienic prace na lepsza itp, wiec wiesz jak to bylo, ja nie napisalam tak jak Martinek, ze chce przelozyc starnia, bo nie chce miec urodzin dwojki dzieci w jednym miesiacu tylko u mnie to wygladalo zupelnie inaczej i nie chce by moja styuacja byla porownana z nia, bo to nie na miejscu nooo iz nasz moj charakter i ciety jezyk, nieraz prowokowalam klotnie na zamknietym
 
Kochane spokojnie ... bo czuć rosnący testosteron .... wiem, że słowem łatwo urazić ...łatwo też mylnie zinterpretować słowo czytane. Po co się denerwować ? Nie każda ma lekkość dobierania słów ... Wiem, że takie zatargi wpływają na to jak się potem odbieramy ... po co hodować urazy ? Kontynuować temat ?
 
reklama
Do góry