Staraczki na 2016 rok :)

[ankaka.]

U nas nawet jeszcze przytulasow w tym miesiacu nie bylo bo albo m w pracy a jak juz byla okazja to ja zasypialam z Filipem i juz nie mialam sil wstac. jestem ostatnio taka przemeczona .. potrzebuje jakis urlop chyba w ogole jakis dolek mnie zlapal ..

 

[pinky sky]

Ankaka czemu?? Głowa do góry!!! Trzeba pozytywnie myśleć ja to sobie tak marze żeby do listopada zajść jak nie to zrobimy przerwe na chwilę może to jakieś płytkie myslenie ale wolałabym nie mieć znowu dziecka z końca roku

 

[sylwia_d]

O kurcze dziewczyny ale moge podniesc was na duchu ja z mezme w kwietniu - maju 2012 roku zaszlam w ciaze uprawiajac sex tylko w 14 i 18 dc a moje @ pojwialy sie wtedy roznie nawet po 40 dniach wiec trzymam kciuki

 

[claudiaaudia]

dziewczyny a orientujecie się może jak to jest z tym zasilkiem rodzicielskim? Co jeśli nie jestem zaejestrowana w pup, a nie pracuje, ubezpiecza mnie mąż u siebie w zakładzie.... muszę sie rejestrować?



KOCHANE TRZYMAM KCIUKASY ZA WSZYSTKIE STARACZKI!!! KOMU MA SIE UDAĆ JAK NIE NAM!!!!

Musisz byc zarejstrowana w pup lub byc studentka lu rolnikiem i jesli twoj maz pracuje na umowe normalna to nie dostaniesz. Musi albo noe pracowac i spelnoac tp vo wczesniej napisalam albo na umowe zlecenie. Przynajmniej mi tak tlumacxono

 

[pinky sky]

Sylwia mówisz że jest nadzieje dla mnie?? Ja jak patrze na swój brzuch to sobie wkręcam bo taki stożek sie zrobił a ogólnie szczupła jestem

 

[sylwia_d]

Sylwia mówisz że jest nadzieje dla mnie?? Ja jak patrze na swój brzuch to sobie wkręcam bo taki stożek sie zrobił a ogólnie szczupła jestem

Tak Kasiu zawsze jest szansa bo tak jak pisalam w cyklu co byl stracony okazal sie owocny

 

[anetkadg]

kasia słoiki na droge ? cos mi to mowi moj maz na tirach jezdzi

 

[Mujer]

mehle, dziękuję bardzo Ale jakbym teraz zaszła w ciążę, to pod koniec macierzyńskiego byłabym w 7 miesiącu(?) i wtedy mam wrócić do pracy i na L4?

Powiem Wam, że mnie wkurza trochę to wszystko. Najbardziej pewnie na tym zasiłku skorzysta patologia. Szlag mnie trafia, że wiecznie pracowałam na zlecenie. Wiele lat ciężkiej pracy. I o mały włos w ogóle bym nie dostała macierzyńskiego gdybym szybko nie znalazła pracy o umowe o pracę. A do 8 miesiąca pracowałam po 12 godzin... Teraz taka co siedzi i chleje całe dnie i nic nie robi dostanie kasę. Oczywiście nie generalizuję, ale powinno się to inaczej załatwić. A co jak Mąż ma normalną pracę, a ja akurat nie, to już mnie się nie należy? No paranoja jakaś. W ogóle w tym kraju korzysta najwięcej patologia. Moja mama miała trójkę dzieci i nikt jej nie pomógł, bo jak chciała mieć dzieci to niech się sama martwi. A jej koleżanki ojciec dostawał rentę, bo był alkoholikiem. I całe dnie siedział i pił, lał żonę i córkę, mamy koleżanka się chowała przed nim. No co za kraj.

 

[Mujer]

A mnie coś mdli i nie wiem czy sobie coś wkręcam czy co. Niby trochę wcześnie.

 

[anetkadg]

No to się muszę zarejestrować w PUP a mąż musi sobie załatwić z szefem zeby przeszli na umowe zlecenie. Faktycznie chory kraj, Kolejny zasiłek dla patologi.