reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki na 2016 rok :)

reklama
Zupełnie nic, nic mnie nie boli, nie kłuje, czuję się wręcz wyśmienicie.
a ja mam na dzis termin @ i cisza, caly czas kluje brzuch i czekam na @ i czekam i chce dostac ja w terminie, bo jak zaznaczylam wczesniej u mnie przerwa w staraniach i na koniec stycznia powrot i tak mysle, czy teraz wpadki nie zaliczylam heh
 
ja powinnam dostać 2 stycznia :) to napisz co jak było u ciebie :p

Moja @ 3 stycznia :)

U mnie było to tak
Oto obliczenia :
Ostatni dzień okresu 6.12
Początek dni płodnych wg. obserwacji śluzu: 15,16,17,18,19,20,
Sex był w dniach : ,13,14,16,18,19,20,21,22
Cykle 28 dniowe.

Po owulacji jakieś 2, 3 dni tylko kłucia w szyjce macicy albo gdzies tam - ciężko zlokalizowac było. I więcej nic generalnie,
 
a ja mam na dzis termin @ i cisza, caly czas kluje brzuch i czekam na @ i czekam i chce dostac ja w terminie, bo jak zaznaczylam wczesniej u mnie przerwa w staraniach i na koniec stycznia powrot i tak mysle, czy teraz wpadki nie zaliczylam heh
Noooooooooo, fajnie by było! To czekamy nie ?:)
 
Moja @ 3 stycznia :)

U mnie było to tak
Oto obliczenia :
Ostatni dzień okresu 6.12
Początek dni płodnych wg. obserwacji śluzu: 15,16,17,18,19,20,
Sex był w dniach : ,13,14,16,18,19,20,21,22
Cykle 28 dniowe.

Po owulacji jakieś 2, 3 dni tylko kłucia w szyjce macicy albo gdzies tam - ciężko zlokalizowac było. I więcej nic generalnie,

Implatacja zarodka jest mniej więcej po 6 dniach :) aczkolwiek róznie to bywa. Ładnie się staracie :p trzymam kciuki żeby ci się udało :)
mnie martwi ten dwudniowy okres 4 grudnia, czy to możliwe że przez te zaburzenia przesunął mi się dzień owulki albo wogóle jej nie było.... ? jajniki normalnie chyba funkcjonują, cały czas je czuję
 
Nessi, infekcja nie zawsze musi piec czy swędzieć. Ja teraz mam też pełno białego śluzu.

muminek, ciężko tak wróżyć z fusów ;) Musisz uzbroić się w cierpliwość i poczekać do planowanego okresu. I zdarza się brak owulacji.

mychunia, współczuję, u nas najgorzej było przy pierwszych jedynkach, potem poszło gładko.

Co do wagi, to zawsze byłam szczypior, do dziś mam w rodzinie ksywkę chudzik/chuda ;) I taka chuda byłam jeszcze 4 lata temu. Potem poznałam mojego obecnego Męża, strasznie zmieniłam styl życia i przybrałam 10kg. Gruba nie jestem, ale czuję się ze sobą gorzej. Z Adaśkiem przytyłam 15 kg, ale po wyjściu ze szpitala już nie miałam tych kilogramów. Po drugim porodzie chcę się wziąć za siebie, ale czy będę mieć czas i siły przy dwójce małych dzieci to nie wiem... Chociaż samym zajmowaniem się Synkiem już schudłam, bo wiecznie byłam w biegu i nie było czasu jeść. I tak drugą ciążę zaczynałam z wagą -3kg niż wtedy gdy zaczynałam z Adaśkiem ;)
 
Nessi, infekcja nie zawsze musi piec czy swędzieć. Ja teraz mam też pełno białego śluzu.

muminek, ciężko tak wróżyć z fusów ;) Musisz uzbroić się w cierpliwość i poczekać do planowanego okresu. I zdarza się brak owulacji.

mychunia, współczuję, u nas najgorzej było przy pierwszych jedynkach, potem poszło gładko.

Co do wagi, to zawsze byłam szczypior, do dziś mam w rodzinie ksywkę chudzik/chuda ;) I taka chuda byłam jeszcze 4 lata temu. Potem poznałam mojego obecnego Męża, strasznie zmieniłam styl życia i przybrałam 10kg. Gruba nie jestem, ale czuję się ze sobą gorzej. Z Adaśkiem przytyłam 15 kg, ale po wyjściu ze szpitala już nie miałam tych kilogramów. Po drugim porodzie chcę się wziąć za siebie, ale czy będę mieć czas i siły przy dwójce małych dzieci to nie wiem... Chociaż samym zajmowaniem się Synkiem już schudłam, bo wiecznie byłam w biegu i nie było czasu jeść. I tak drugą ciążę zaczynałam z wagą -3kg niż wtedy gdy zaczynałam z Adaśkiem ;)


Mujer... :) uwierz że jak tylko zaczniesz ćwiczyć i wpadniesz w ten rytm to zawsze zagospodarujesz godzinkę dziennie :)
 
reklama
Do góry