mehle, gratuluję!!!
apostrofa, z Adaśkiem chodziłam do gina na nfz, który nie miał usg. Kiedyś w ogóle nie było i byli też ginekolodzy i kobiety rodziły dzieci. Miałam 3 usg u lekarza, który tylko tym się zajmował i miał super sprzęt i też na nfz. Ja znowu nie wyobrażam chodzić prywatnie i za wszystko płacić grubą kasę. Sama głupia wizyta to u nas koszt koło 200zł, plus usg, plus badania. Po co mi to jak mogę mieć to za darmo? A mnie nie zależy na milionach usg.
apostrofa, z Adaśkiem chodziłam do gina na nfz, który nie miał usg. Kiedyś w ogóle nie było i byli też ginekolodzy i kobiety rodziły dzieci. Miałam 3 usg u lekarza, który tylko tym się zajmował i miał super sprzęt i też na nfz. Ja znowu nie wyobrażam chodzić prywatnie i za wszystko płacić grubą kasę. Sama głupia wizyta to u nas koszt koło 200zł, plus usg, plus badania. Po co mi to jak mogę mieć to za darmo? A mnie nie zależy na milionach usg.