reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki na 2016 rok :)

reklama
Ja też pije piwko z sokiem :-) I słucham bardzo niecenzuralnych słów jakie wypowiada mój mąż :p Ja nie wiedziałam że się można aż tak bardzo podniecać meczem :p
 
Dziewczyny nie nadążam za Wami, jaki wykres, jaki mecz :D ja mam masakryczny tydzizeń w pracy i pewnie akurat w środku dostanę okres i będę się zwijać z bólu :(
 
Hej dziewczyny.
Ale Wy pedzicie, caly czas podczytuje a i tak mi czesc umyja i musze nadrabiac :)
Ja w tym miesiacu odpuszczam co ma byc to bedzie, zadnych testow i kombinowania..
Tez sie na poczatku nastawilam zeby nie bylo wiekszej roznicy niz 3 lata ale z kazdym miesiacem to coraz bardziej dobija.. Az sobie wkoncu mysle ze miedzy mna a moja siostra jest 9 lat roznicy i mamy swietny kontakt.. Co ma byc to bedzie.

Ja dzis jak i Wy, moj krzyczy przed telewizorem a ja siedze na kanapie i wino popijam wkoncu trzeba korzystac puki jeszcze mozna.
 
Ja też piję piwko. Mąż z Synkiem już śpią. Paweł o 3:00 jedzie do Leszna, żeby o tej 8:00 być na szkoleniach. Nie nadrobiłam Was jeszcze do końca. Jadę do babci na ten tydzień. Poprzedni bez Pawła mnie wykończył. Podziwiam dziewczyny, które wychowują dzieci same. No i u mnie to mieszkanie na parterze, ten strach, zrąbany domofon co dzwoni o północy. Jeszcze mamy nieogrodzone osiedle. Do sąsiadów ktoś za klamki w nocy łapie i tak te noce były średnio przespane.
Myślę, że to sranko i rzygnko to odreagowanie tego tygodnia, bo wiedziałam, że Paweł zaraz wróci i wszystko ze mnie zeszło.
A u nas przez te szkolenia kiepsko z przutalankami. Na szczęście to ostatni tydzień i Paweł będzie już w Wawie.
Jak już będę u babci to myślę, że znajdę więcej czasu na wszystko i Was nadrobię.
A jeszcze jutro idę na warsztaty mamo to ja.
 
Ankaka, nie możemy wszystkiego w życiu zaplanować. Nie będzie 3 lata różnicy to będzie ciut więcej, to nie jest takie ważne. Życie pisze swoje scenariusze. Ile ja rzeczy zaplanowałam przed pojawieniem się Adasia. Chyba nic z tego nie wyszło. Ale tak to już chyba jest i to jest też piękne, że to wszystko jest takie nieprzewidywalne. No i ja myślę, że wszystko dzieje się z jakieś przyczyny. Mimo iż czasami dla nas coś jest wielką tragedią.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry