reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki na 2016 rok :)

reklama
Mialam in vitro.
Pobrali 10 jajek.
3 nadawaly sie do zaplodnienia i 3 tez sie pieknie zaplodnily i podzielily.
Zarodki byly najwyzszej klasy.
Dwa zabralam w 3 dobie.
Trzeci zostal do obserwacji do 5 doby ale przestal sie rozwijac.
Jestem 6dpt.
Pozostaje czekac i wierzyc.

Napisane na LG-D620 w aplikacji Forum BabyBoom

Trzymam kciuki za dwa :)

Pyziu - za Ciebie również słońce ...
 
Łaski jesli macie jakiś problem z apka dodawanie zdjec czy cokolwiek innego zgłaszajcie proszę do administratorki to b. Wazne zeby działało dobrze ja np nie mogę dodawać zdjec zgłosiłam rano i po chwili relacja pracują chcą zeby było dobrze ale musimy zgłaszać - tak poza tematem :)
 
Trzymam kciuki za dwa :)

Pyziu - za Ciebie również słońce ...
Nessi dobrze że podchodzisz do starań bez presji. Wszyscy mówią że jak się odpuści to wtedy najłatwiej... ;) Trzymam kciuki za to żeby w końcu się udało &&&
U nas najbardziej wymuszone staranki że wszystkich. Obojgu nam dziś tak nie chciało że nie macie pojęcia :D Ale pregnyl podany więc nie chcieliśmy zmarnować ;)
 
Cześć Dziewczyny,
Mam trochę wątpliwości i chciałabym zapytać, czy któraś z Was miała może podobną sytuację.
Od 3dc przez 5 dni brałam Clostilbegyt. W 12dc miałam monitoring i pęcherzyk 13mm, a dwa dni późnej miał już 20mm i gin podał mi pregnyl. Od 16 dni cyklu biorę Duphaston. W 24dc wieczorem zrobiłam test i pojawiła się bardzo blada, praktycznie biała, ledwo widoczna II kreseczka na teście (pre-test). Następnego dnia rano czyli 25dc powtórzyłam i II kreseczka wyszła minimalnie ciemniejsza.
Wieczorem ponownie powtórzyłam inny (bobo test) i II kreska wyszła normalnie widoczna, jasnoróżowa. Dziś rano 26dc zrobiłam ponownie pre-test (ten na którym dzień wcześniej ledwo coś było widać) i II kreska wyszła bardzo delikatnie różowa.
Gin kazał odstawić Duphaston mimo to i zgłosić się za tydzień. Obawiam się, że po odstawieniu mogę poronić, jeśli to faktycznie ciąża...
Pomóżcie proszę, jeśli miałyście podobne doświadczenie, bo bardzo się martwię :-(
 
Cześć Dziewczyny,
Mam trochę wątpliwości i chciałabym zapytać, czy któraś z Was miała może podobną sytuację.
Od 3dc przez 5 dni brałam Clostilbegyt. W 12dc miałam monitoring i pęcherzyk 13mm, a dwa dni późnej miał już 20mm i gin podał mi pregnyl. Od 16 dni cyklu biorę Duphaston. W 24dc wieczorem zrobiłam test i pojawiła się bardzo blada, praktycznie biała, ledwo widoczna II kreseczka na teście (pre-test). Następnego dnia rano czyli 25dc powtórzyłam i II kreseczka wyszła minimalnie ciemniejsza.
Wieczorem ponownie powtórzyłam inny (bobo test) i II kreska wyszła normalnie widoczna, jasnoróżowa. Dziś rano 26dc zrobiłam ponownie pre-test (ten na którym dzień wcześniej ledwo coś było widać) i II kreska wyszła bardzo delikatnie różowa.
Gin kazał odstawić Duphaston mimo to i zgłosić się za tydzień. Obawiam się, że po odstawieniu mogę poronić, jeśli to faktycznie ciąża...
Pomóżcie proszę, jeśli miałyście podobne doświadczenie, bo bardzo się martwię :-(
Nie odstawiaj dupka!!!
Test testowi nie rowny i tak samo mocz mogl byc rozcienczony.
Najlepiej lec na bete hcg z krwi i za dwa dni znow powtorz bete hcg. Jak przyrasta to bedziesz miala pewnosc ze ciaza dobrze sie rozwija.

Napisane na LG-D620 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Nie odstawiaj dupka!!!
Test testowi nie rowny i tak samo mocz mogl byc rozcienczony.
Najlepiej lec na bete hcg z krwi i za dwa dni znow powtorz bete hcg. Jak przyrasta to bedziesz miala pewnosc ze ciaza dobrze sie rozwija.

Napisane na LG-D620 w aplikacji Forum BabyBoom

Strawbelka bardzo dziękuję:) Jesteśmy 8 lat po ślubie i tyle starań, że już ciężko wierzyć lekarzom... U mnie PCOS, insulinooporność (o której też sama się doczytałam i okazało się, że mam już zaawansowany problem), a teraz... pojawiła się nadzieja...
Pierwszy raz pisze na forum, ale widzę, że można liczyć na inne kobietki bardziej, niż na lekarzy.
Jutro zrobię betę i zadzwonię ponownie do gina i pojadę do niego.
 
Do góry