hej!
witam po krótkiej nieobecności. Przepraszam Was, że wpadam jak przeciąg. Praca, dom, dziecko, korepetycje wieczorami, dodatkowo trochę szyję takich pierdółek jak apaszki, kominy, kocyki, jakieś metkowce z minky i bawełny i wieczorami po prostu padam
Komu gratulować?! Tarantina - Tobie chyba?! GRATULACJE!!!! Mocno trzymam kciuki za samopoczucie i odpoczynek od pieprzniętej szefowej. Teraz długo będziesz odpoczywać, ciesz się tym czasem!
Ja powinnam okres dostać w poniedziałek - tj. 28.09. Poprzedni przyszedł jeszcze pod koniec sierpnia, więc drastycznie mi się cykl skrócił. W tym cyklu działaliśmy bardziej intensywnie. I zobaczymy.
Od kilku dni wiecznie głodna jestem!!! Ciągle żrę, bo inaczej tego nazwać nie można. Ale nie chce się nakręcać, bo to po prostu hormony przed @ mogą być. I pewnie są. Ale co gorsza - ciągle mi się siku chce!!! No, co godzinę to minimum chodzę. Pomyslałabym o przeziębieniu pęcherza czy coś, ale nic mnie nie boli. Mam za to zawalone gardło.
A co do nakręcania się to wiadomo - staram się tego nie robić, ale to sikanie jest mega upierdliwe. W pracy wytrzymuje i 4 h jak muszę, ale w domu non stop czuję parcie na pęcherz. Nie wierzę za bardzo w połączenie tego z ciążą jednak, bo to jak na moje zdecydowanie za wcześnie.
W pierwszej ciąży od razu piersi zaczęły mnie boleć (a nigdy nie bolą), no i brzuch bolał mnie jak na @ ale 3 czy 4 dni i kolejnego robiłam tekst, bo na @ zwykle bolał mnie 1.
To jestem teraz pierwsza w kolejce na @? ankaka - zmień mnie tam proszę na 28.09.
witam po krótkiej nieobecności. Przepraszam Was, że wpadam jak przeciąg. Praca, dom, dziecko, korepetycje wieczorami, dodatkowo trochę szyję takich pierdółek jak apaszki, kominy, kocyki, jakieś metkowce z minky i bawełny i wieczorami po prostu padam
Komu gratulować?! Tarantina - Tobie chyba?! GRATULACJE!!!! Mocno trzymam kciuki za samopoczucie i odpoczynek od pieprzniętej szefowej. Teraz długo będziesz odpoczywać, ciesz się tym czasem!
Ja powinnam okres dostać w poniedziałek - tj. 28.09. Poprzedni przyszedł jeszcze pod koniec sierpnia, więc drastycznie mi się cykl skrócił. W tym cyklu działaliśmy bardziej intensywnie. I zobaczymy.
Od kilku dni wiecznie głodna jestem!!! Ciągle żrę, bo inaczej tego nazwać nie można. Ale nie chce się nakręcać, bo to po prostu hormony przed @ mogą być. I pewnie są. Ale co gorsza - ciągle mi się siku chce!!! No, co godzinę to minimum chodzę. Pomyslałabym o przeziębieniu pęcherza czy coś, ale nic mnie nie boli. Mam za to zawalone gardło.
A co do nakręcania się to wiadomo - staram się tego nie robić, ale to sikanie jest mega upierdliwe. W pracy wytrzymuje i 4 h jak muszę, ale w domu non stop czuję parcie na pęcherz. Nie wierzę za bardzo w połączenie tego z ciążą jednak, bo to jak na moje zdecydowanie za wcześnie.
W pierwszej ciąży od razu piersi zaczęły mnie boleć (a nigdy nie bolą), no i brzuch bolał mnie jak na @ ale 3 czy 4 dni i kolejnego robiłam tekst, bo na @ zwykle bolał mnie 1.
To jestem teraz pierwsza w kolejce na @? ankaka - zmień mnie tam proszę na 28.09.