reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

..:: Staraczki marzec 2013 ::..

Ailatan a te kreski na tecie ovu sa takiej samej intensywnosci?

Co pokazywal test wczoraj i przedwczoraj? Mowilas ze owulacja byla w niedziele, czy wtedy robilas test?
Ja tez mam obawy ciazowe. Traz na rzyklad przeraza mnie to przez co musze przejsc i czy z fasolka ok. Staram sie nie myslec ale sie nieda. W pierwszej ciazy jakos bardziej sie cieszylam, moze bylam wieksza optymistka nie wiem.
 
reklama
Cześć Dziewczynki!

Ja zawsze słyszałam, ze USG nie jest szkodliwe dla ciazy. Ale może sa rożne teorie? Kto wie?

Ale Wam zazdroszczę tych objawów ciazowych. Ciagle wypatruje co nowego napiszecie. Bardzo sie z Wami cieszę!

Delewarre, jak ja Cię rozumiem z tym wiecznie nieobecnym mężem. Mój wyjeżdża w pn i wraca w niedziele. Trwa to juz tyle lat, ze nawet mi z tym dobrze:) tylko w jednym mi to przeszkadza - w zajściu w ciaze. Uważam, ze nie dziwota, ze nie zaszlismy w ciaze tyle juz lat, bo skoro chłop w domu tylko w weekend to sie nie może udać. A dzisiaj miałam taka oćhote na sex, ze jakby był, to bym go wykorzystała, nawet na sile:)) hihi.... Także trzymam za Was kciuki, żebyś sie doczekała i żeby wszystko sie szybko udało! &&&&
 
Agaawa, no właśnie, Ja to teraz narzekam, że go nie ma i w ogóle, ale z drugiej strony jak kiedyś nadejdzie taki dzień, że skończymy tą budowę i on w końcu wróci na stałe, i będzie mieszkać z nami przez cały rok to jak ja się z nim dogadam :-DHehe

Muszę zacząć znowu brać kwas foliowy, bo jakoś się tak wyluzowałam w tym cyklu.
 
Delewarre, Agaawa, znam ten ból delegacji. Nie dość, że samej smutno i pusto w domu, wiadomo, że mężczyzna w domu daje bezpieczeństwo, a drugie ze staraniami bardzo trudno się zgrać i tu cały szkopuł. U nas tez było ciężko z tym. Jak zaszłam w ciążę to mąż akurat był wyjątkowo w domu przez 3 te dni. Facet o tyle dobrze ma, ze cały czas płodny, a kobieta ma tylko 5 dni.
Agaawa, no nie da się tak łatwo zajść w ciąże, gdy się za często nie widzicie, ale czasami można akurat trafić, ze na weekend przyjdzie owulacja:-) Niepotrzebnie się martwiłaś tym, ze długo nie ma ciąży. Życzę aby te starania były owocne i abyś zobaczyła dwie kreski na teście. Nie mogę się doczekać Twojego testowania:-)
Dziewczyny, i co jeszcze zauważyłam. Od dnia testu pozytywnego mam bóle łydek, nóg, szczególnie w nocy. Ponoć już zarodek zabiera ważne dla siebie składniki i stąd te bóle, bo zabiera minerały matce.
co sądzicie o preparacie PregnaFolic firmy Verco? Jest tam oprócz kwasiku, 50mg DHA, czy w początkach ciąży można brać DHA? Mam w domu jeszcze zwykły Folik.
I jak reszta zafasolkowanych Dziewczyn się czuje? I która z nas niedługo testuje?:-)

Ale mnie dziś mdli, wczoraj w nocy było ok, nawet mały głód czułam...za to z ranka gorzej. Zjadłam na siłę dwie kanapki z serem białym, żeby nie chodzić na pusty żołądek.
Dziewczyny, na mdłości dobre są banany i migdały.
 
Ostatnia edycja:
Dziewczynki wtrącę swoje dwa grosze do tematu częstych badań USG. Ja jestem jednym z przykładów, którym zabroniono na samym początku wielu badan usg i jakiejkolwiek ingerencji. Powód? Wcześniejsze poronienie. Stwierdzono u mnie że jest ciąża maciczna i kazano pojawić się za 5-6 tygodni, aby serduszko zaczęło bić i ustabilizowało już swój rytm. Aczkolwiek wszystko zależy od tego jaką się jest pacjentką, czy z obciążeniem i ryzykiem czy też nie. Znam osoby które z przewrażliwienia robiły usg co 2 tyg. i wszystko było ok. Mnie bynajmniej tak nie wskazano
 
Cześć Dziewczyny,
Chyba z tym USG to kwestia lekarza, każdy ma swoja teorię. Chociaż przeszperałam wczoraj internet i nie znalazłam ani jednego artykułu naukowego na temat szkodliwego wpływ USG na wczesną ciążę... nie wiem...
Ja w tej ciąży będę chyba jednak należała do tych przewrażliwionych na tym punkcie - niestety złe doświadczenia wywarły swoje piętno...
W poprzedniej ciąży miałam USG w 6tc+1 i już biło serduszko. Następne miałam zrobić pod koniec 12 tc - i niestety serdeuszko już nie biło...
Teraz pierwsze USG będę miała za tydz (25.04), to będzie 5tc+6, ale jeśli wszystko będzie ok, to będę chciała jeszcze zrobić ok 9 tc - będę spokojniejsza.
Mi lekarz kazała przyjmnować przed ciążą sam kwas foliowy ale jak się okazało, że jestem w ciąży to zmienił mi na PregnaPlus (poza kwasem foliowym, są jeszcze DHA, itp.) - nie jest to jakiś mix witamin ale skoro zaklecił właśnie to, to się stosuję.

A co do samopoczucia to u mnie dzisiaj trochę gorzej. Tylko wstałam i zaczęła lecieć mi krew z nosa, jakos słabo mi sie robiło i teraz też tak średnio :(
 
Piszecie o USG. Mi lekarz powiedział, że USG nie jest w ogóle ingerencją w zarodek i można robić często, a tymbardziej jeżeli jest ciąża zagrożona. Ja miałam USG na każdej wizycie, a byłam co tydzień u gin! Nawet raz 2 razy w tyg, bo raz u mojej gin, a drugi raz u innego ginekologa. Ale to dlatego, że od początku było nie halo i musiała sprawdzić czy jeszcze w ogóle serduszko bije.

Patanka
- wcześniej w ogóle nie robiłam tych testów ovu. W niedziele i w poniedziałek byłam w szpitalu. A we wtorek przyszły mi one, bo przez internet je zamówiłam. We wtorek zrobiłam i ta druga kreska była baaardzo blada, ale coś tam było. A wczoraj jak zrobiłam to są identyczne 2 widoczne kreski. Więc nie rozumiem tego, bo w niedziele mi powiedzieli w szpitalu jak robili USG dopochwowe, że pęcherzyk pękł. (a też niewiadomo kiedy on pękł) W każdym razie jeszcze się pokochaliśmy wieczorem w niedzielę. (chociaż brzuch mnie bolał :D ) Ale przecież to niemożliwe, żeby jeszcze mi owulacje wykazało wczoraj jak w niedzielę był pęknięty pęcherzyk. To maksymalnie w poniedziałek mogłoby mi jeszcze wykazać, ale w środę? :crazy:

A wczoraj miałam zrobić ten test na helicobacter i wiecie co? Nie zrobiłam. Siedziałam nad tym 2h i się bałam :( Dosłownie ryczałam, bo nie chciałam się nakłuć :( W końcu wymyśliłam, żeby mój J poszedł po zwykłą igłę to może to zrobię. Ale w życiu! Chyba tego nie zrobię nigdy :-(
 
Hej.

Z tym USG we wczesnej ciąży to nie wiem... Mojej koleżance która poroniła w 6 tc w Anglii powiedzieli w szpitalu, że przyczyną mogło być USG zrobione w 5 tc (poszła do Polskiego lekarza). Lepiej często w tych pierwszych tygodniach USG nie robić jak nie ma potrzeby.

A ja dziwnie się czuje. Nie mam żadnych mdłości, nie jestem senna. Tylko brzuch mam jakiś wielki, napięty i mnie boli. Dzisiaj trochę mi z nosa leci katar i jakaś taka połamana się czuję.:-(

Ailatan to ja już nie wiem co z tymi testami ovu i czy warto na nie wydawać kasę jak jakieś bzdury pokazują. Chyba, że lekarz źle zbadał nie wiem.
 
dziewczyny juz nie piszcie o tym usg ...przeciez to wszystkie nowe zaciazone dziewczyny ,wiekszosci po przejsciach wystrasza i nakreca ze USG powoduje przedwczesne poronienie...ja sama w 1 ciazy bylam w 5 tc i dziecko mam,w 2 ciazy bylam w 5 i poronilam...ale nie wierze ze przez usg na Boga...
 
reklama
patanka - no ja już sama nie wiem. Na początku właśnie jakoś nie wierzyłam temu lekarzowi jak mnie badał, a potem robił USG dopochwowe, ale aż monitor odwrócił i mi pokazał pęcherzyk pęknięty (chociaż ja tam ledwo coś widziałam :p ) bo mu nie wierzyłam :D Jeszcze stwierdził, że nie mam żadnych torbieli ani w lewym ani w prawym jajniku. Bo od razu mu powiedziałam, że w styczniu miałam na prawym torbiel 3cm. I też jakoś mu nie wierzyłam. Ale potem Pani lekarz robiła mi USG na brzuchu i to samo powiedziała, że nie ma żadnych torbieli i dlatego już mu uwierzyłam :) W sumie dobrze, że mnie pobadali, porobili badania krwi i za nic płacić nie musiałam :-) A dziś jest duużo lepiej, nie mam bólu brzucha, mam nadzieje, że to nie wróci. Ogólnie jak mnie wypisywali to taki starszy lekarz przyszedł, jeszcze raz mi brzuch zbadał i powiedział, że te bóle mogły być związane z bólami owulacyjnymi! I w sumie mogło mnie złapać wtedy jak pękł pęcherzyk. Zdziwiłam się, że aż takie bóle, a on do mnie, że niektóre kobiety bardziej boli owulacja niż brzuch podczas okresu. Więc możliwe, że to to...
 
Do góry