Ależ ja jestem całkowicie spokojna. Po prostu obserwuję i oceniam realistycznie wszystkie dane, jakie mam dostępne
i oczywiście, może stać się cud i jutro beta wystrzelić w kosmos, ale nie chcę się nakręcać, że tak się stanie. Już kilka biochemów za mną i wiem jak działa ten mechanizm. Gdybym nie testowała przed okresem, nawet nie wiedziałabym, że coś się dzieje. I pisząc o nadziei na szybką @ miałam na myśli to, że jeśli beta będzie nadal tak słabo przyrastać albo rosnąć i spadać, to nie będzie to trwało zbyt dlugo. Bo minimalne przyrosty bety nie wróżą nic dobrego. Taka statystyka, a co będzie - zobaczymy