reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Staraczki II połowa 2021

Załączniki

  • IMG_3220.jpg
    IMG_3220.jpg
    89 KB · Wyświetleń: 92
reklama
Oni chyba muszę dojść nie wiem do jakiego momentu, żeby sami zaczęli cos robic.
Moj niby teraz bierze, ale i tak gada w kółko, ze to nic nie da. W zeszłym tygodniu jadł praktycznie to co ja, ale z musu.
Więc już odpuszczam i nie będę już zwracać uwagi jak się odżywia...nie wiem czy mi to sie uda, ale będę próbować...może kiedyś sam stwierdzi, że może warto coś zmienić...
Ja będę. U mnie na milion procent okaże się, że mój mąż ma problemy z nasieniem. Jestem tego prawie pewna. To jak on się odżywia to tragedia. Znowu przestał brać witaminy, bo mu o tym nie przypominam, a ja mam dość myślenia za nas oboje.
 
Ależ ja jestem całkowicie spokojna. Po prostu obserwuję i oceniam realistycznie wszystkie dane, jakie mam dostępne🙂 i oczywiście, może stać się cud i jutro beta wystrzelić w kosmos, ale nie chcę się nakręcać, że tak się stanie. Już kilka biochemów za mną i wiem jak działa ten mechanizm. Gdybym nie testowała przed okresem, nawet nie wiedziałabym, że coś się dzieje. I pisząc o nadziei na szybką @ miałam na myśli to, że jeśli beta będzie nadal tak słabo przyrastać albo rosnąć i spadać, to nie będzie to trwało zbyt dlugo. Bo minimalne przyrosty bety nie wróżą nic dobrego. Taka statystyka, a co będzie - zobaczymy🙂
Powtarzasz dzisiaj betę? I jest jakiś plan B, w razie kolejnego biochema? Bo to już by była druga pod rząd, prawda?

Mnie lekarz oświecił, że przy tym progesteronie, który miałam w poprzednim cyklu w 7dpo, i plamieniach na 5 dni przed okresem, to mogła być wlasnie biochemiczna. Nie robiłam bety. Zalecił zrobic teraz, w tym cyklu. I złapałam stres. Nie powiedział tylko, co dalej, w razie wu. Cale życie pod górkę.
 
tak miałam badanie na nadkrzepliwość. Zaczynam się zastanawiać czy ten starego 1% morfologii ma coś wspólnego. Bo pomimo dużej, bardzo dużej ilości plemników dalej jest ten 1% morfologii. Androlog mówił że jest w porządku. Nie wiem czy nie powinnam go poprosić żeby się poradził kogoś innego. Kurczę, a fajnie mogło być…
Ja bym szła w immunologię jednak. A nasienie poprawić witaminami ale nie obwiniałabym go.
 
reklama
Powtarzasz dzisiaj betę? I jest jakiś plan B, w razie kolejnego biochema? Bo to już by była druga pod rząd, prawda?

Mnie lekarz oświecił, że przy tym progesteronie, który miałam w poprzednim cyklu w 7dpo, i plamieniach na 5 dni przed okresem, to mogła być wlasnie biochemiczna. Nie robiłam bety. Zalecił zrobic teraz, w tym cyklu. I złapałam stres. Nie powiedział tylko, co dalej, w razie wu. Cale życie pod górkę.
Dobrze pamiętam, że miałaś wtedy coś ok. 18 progesteron?
Nie wiem, czy mam plan B. Mamy dwójkę dzieci, mielismy ostatni rok mega stresujący i tak sobie myślę, że może teraz to wychodzi... Nie wiem, w którą stronę ewentualnie uderzyć i czy na ten moment mam siły i chęci na latanie po lekarzach. Staramy się teraz niedługo, dopiero od października, a że mam krótkie cykle (25-26 dni), to chyba ten jest trzeci planowany. Myślę, że poczekam jeszcze do wiosny, może jak znikną konsekwencje długotrwałego stresu z ostatniego roku to coś się polepszy... Tak sobie gdybam...
 
Do góry