reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki II połowa 2021

Ja też piłam alkohol w sylwestra i trzy dni po nim. Nie duże ilości ale zawsze coś. Poprostu nie wierzyłam że mogłoby się udać w pierwszym cyklu jak poprzednie ciążę byly bardzo długo wystarane 🙊 Dziś nie badam beta hcg, poczekam do jutra bo jeszcze wyjdzie słaby przyrost i będę się stresować a to po 48h ma być wzrost o 66%.
 
reklama
Mam ochotę normalnie przeklinać w głos. W tamtym momencie się nacieszyłam 5 dni, tutaj nawet nie minęła doba. Pojde jutro, tylko nie wiem za bardzo po co. Chyba żeby sobie uspokoic łeb. Nawet nie tyle ze jest mi przykro, co jestem wściekła okrutnie bo nie mam pojęcia dlaczego tak bardzo ten mój organizm wypiera ciąże. Nie rozumiem. Nie mogę tego pojąć. Idę się położyć, wróciłam właśnie do domu. Później do was zajrzę. Buziaczki
 
Mam ochotę normalnie przeklinać w głos. W tamtym momencie się nacieszyłam 5 dni, tutaj nawet nie minęła doba. Pojde jutro, tylko nie wiem za bardzo po co. Chyba żeby sobie uspokoic łeb. Nawet nie tyle ze jest mi przykro, co jestem wściekła okrutnie bo nie mam pojęcia dlaczego tak bardzo ten mój organizm wypiera ciąże. Nie rozumiem. Nie mogę tego pojąć. Idę się położyć, wróciłam właśnie do domu. Później do was zajrzę. Buziaczki
Jeszcze jest szansa że wszystko będzie dobrze. Krwawienie w dniu miesiączki się może pojawić w ciąży. Zbadaj jutro krew i zobaczysz w która stronę to idzie. Przytulam!
 
Mam ochotę normalnie przeklinać w głos. W tamtym momencie się nacieszyłam 5 dni, tutaj nawet nie minęła doba. Pojde jutro, tylko nie wiem za bardzo po co. Chyba żeby sobie uspokoic łeb. Nawet nie tyle ze jest mi przykro, co jestem wściekła okrutnie bo nie mam pojęcia dlaczego tak bardzo ten mój organizm wypiera ciąże. Nie rozumiem. Nie mogę tego pojąć. Idę się położyć, wróciłam właśnie do domu. Później do was zajrzę. Buziaczki
Badałaś się? Na początek polecam badania na trombofilię ze strony testdna.pl 🙂 czasem to "tylko" choć ja sądzę, że aż mutacja pai. Nieraz wystarczy dożucić acard/heparynę i to klucz do sukcesu. Nie ma się co martwić (wiem jak to brzmi ale przeszłam to samo) tylko zacząć diagnostykę 🙂 ja już porobiłam badania, czekam teraz na efekty. Jedynie immunologię odpuściłam bo mimo wszystko mam rocznego synka. Ale przy kolejnej powtórce na pewno już pójdę na całość.
 
Badałaś się? Na początek polecam badania na trombofilię ze strony testdna.pl 🙂 czasem to "tylko" choć ja sądzę, że aż mutacja pai. Nieraz wystarczy dożucić acard/heparynę i to klucz do sukcesu. Nie ma się co martwić (wiem jak to brzmi ale przeszłam to samo) tylko zacząć diagnostykę 🙂 ja już porobiłam badania, czekam teraz na efekty. Jedynie immunologię odpuściłam bo mimo wszystko mam rocznego synka. Ale przy kolejnej powtórce na pewno już pójdę na całość.
Heparyne masz przyjmować od pozytywnego testu czy od wizyty u lekarza z USG?
 
Jutro dopiero mogę zrobić. Poza tym dostałam normalne krwawienie jak na @. Nic juZ z tego nie rozumiem. Co się cholera dzieje z moim cialem…
Poczekaj dwa dni i zrób betę i progesteron. Zobaczysz. Ja teraz mimo wszystko miałam 5 dni okresowego krwawienia a ciąża to przetrwała.
Poroniła się później ale to najpewniej wady rozwojowe powstałe w trakcie organogenezy, bez związku z wcześniejszym krwawieniem.
Czasami to krwiak, czasami jakieś idiopatyczne krwawienie, czasami złuszczanie części endometrium nie w miejscu gdzie zarodek siedzi. Czasami ciąża nie utrzymuje się ale na poziomie na której my tutaj je szukamy - czyli jeszcze nawet przed terminem miesiączki - 20-30 procent ciąż nie będzie ok. Taka lipna statystyka - i to że mieliśmy jedną biochemiczną nie wpływa na to że później mamy mniejsze ryzyko. Statystyka jest wredna i zawsze mamy tak same „szanse” i dlatego nie uważa się że dwie takie sytuacje pod rząd mają przyczynę - bo zazwyczaj nie mają.
 
reklama
Dziewczyny, wczoraj od lekarza rodzinnego dostałam skierowanie do poradni leczenia niepłodności. W sumie staramy się od września (od lipca bez zabezpieczenia) i zastanawiam się czy to nie za szybko. Generalnie praktycznie wszystkie podstawowe wyniki mam w normie tyle że cykl rozregulowany, w tym nie miałam owulacji. Miesiąc temu i dwa miesiące temu owu była. Nie wiem co robić. Co byście zrobiły na moim miejscu? Odrazu poradnia czy może poczekać jeszcze dwa/trzy miesiące, zrobić monitoring cyklu i obserwować? Jestem przerażona szczerze mówiąc, a podejrzewam że wszystkie problemy są u mnie spowodowane stresem w pracy. Już jest okej ale miałam ciężkie pół roku i podejrzewam że to wpłynęło na moje problemy.
 
Do góry