reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki II połowa 2021

reklama
No właśnie o to chodzi, zeby nie ta suchość w życiu do głowy by mi nie przeszło 😊 a już miałam wybrany Olej z wiesiołka zeby łykać. Teraz siedzę i się zastanawiam jak to będzie, umowa o pracę kończy mi się w sierpniu, więc też będzie ciekawie

Generalnie jeżeli jest to umowa o pracę i skończy się wcześniej niż poród (bo termin Ci chyba też na sierpień wypadnie) to muszą Ci do tego dnia porodu ją przedłużyć. Potem to już ich dobra wola czy przedłużą dalej czy nie. W większości przypadków nie bo to się im nie opłaca. Natomiast masz prawo do zasiłku macierzyńskiego z ZUS w wysokości urlopu macierzyńskiego jaki byś dostawała z pracy. Jest płatny przez rok albo 80%, albo 26 tygodni 100%, a potem reszta (też 26tygodni) 60% - ale to już zależy jak wolisz
 
do sierpnia jeszcze kupę czasu. jak będziesz już w 3, 4 msc to zgłoś do managementu o sytuacji, nie zwolnią Cię, a może z automatu przedłuża. moja świadkowa tak miała

Ogólnie w Polsce nie wolno ciężarnej zwolnić nawet w 1 dniu ciąży. Przykładowo - ja mam dzisiaj negatywny test i dostaję wypowiedzenie np. 2 tygodniowe i za 3 tygodnie okazuje się, że jestem w ciąży, która była już w dniu zwolnienia to pracodawca ma obowiązek mnie przywrócić do pracy. Jedyne co można zrobić to nie przedłużyć umowy, która kończy się przed 12 tygodniem ciąży. Czyli znowu przykładowo umowa kończy mi się dzisiaj 30.11, a ja jestem ledwo w 7tc to pracodawca nie musi jej przedłużać. Więc wtedy rzeczywiście warto o ciąży nie mówić, bo prawnie nie ma takiego obowiązku i nie istnieje coś takiego jak ukrycie ciąży. I jest to baaardzo trudne do udowodnienia przed sądem pracy jako wyłudzenie. Trzeba by było potem nie wiem iść od razu na L4 i jeździć na nim na wakacje i się tym chwalić ;)
 
Ile dni po owu masz?
U mnie 4/5 dni po piku i też mam cały czas jakieś kłucia jajników i pobolewanie/dyskomfort/spięcie podbrzusza
U mnie to samo wlasnie [emoji849] tylko się zastanawiam, czy zawsze tak mam i po prostu nie zwracałam uwagi, czy cos jest na rzeczy[emoji848] okres powinien przyjść teoretycznie 6 grudnia
 
Właśnie zadałam takie pytanie kilka dni temu na grupie na fb i 9 dpo dziewczyny widziały cień cienia już. O 8 dpo nie słyszałam. Ja sama nie wiem czemu myślałam, że testowałam 9 dpo co miałam już cień cienia a jak spojrzałam w kalendarzyk (mam wszystko zapisane) to w 1 ciąży cień miałam 12/13 dni po piku (biochemiczna ale kreski były po kilku dniach piękne a mimo to po tygodniu od 1 testu poroniłam) oraz w 2 ciązy tej co donosiłam to 11 dni po piku ten mikro dosłownie mikro cień. Także teraz też się nie nastawiam, że 9 dni po piku zobaczę cokolwiek bo oglądałam ostatnio pewien webinar z lekarzem zajmującym się niepłodnością, który opowiadał o implantacji i mówił, że u każdej kobiety jest to raczej stała faza czyli nie bywa tak, że 1 ciąża zagniezdża się w 6 dpo a druga dopiero w 13 tylko mniej więcej ten sam czas. Co do 3 ciąży tez biochem to była wpadka i testowałam 2 dni po terminie @ więc ciężko mi stwierdzić ile po owulacji to było..

O! W sumie mega ciekawe info, ale niestety nie wiem jak to było w poprzednich ciążach.
Zastanowiło mnie to bo jednak testy często piszą o 6 dniach od zapłodnienia, na forach mówią że można próbować 10dpo, ale jednak wszyscy mówią, że najlepiej te 14-15dpo czyli jak ten okres się już jednak spóźnia ;) A ja sobie tak testuję codziennie i zastanawiam się kiedy ewentualnie mogę zacząć szukać tej kreski jak wariatka :D
 
reklama
Do góry