reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 30+

Kacha ja miałam nadzieję na tamten cykl i ze zrobię tak jak mówisz ale niestety. Teraz m będzie dopiero we wrześniu a to juz długo.
Yesenia ależ przeżycia. Współczuję. Termin mojej @to 3.09 ale w tym cyklu nie będzie starań.
 
reklama
Witam! Ostatnio nic mi się nie chciało , dosłownie , wszystko było nie tak , masakra. Dziś idę do gina na usg sprawdzić co tam z moim pęcherzykiem, chociaż czuję że jeszcze nie pękł:-) Zaczyna boleć mnie prawy jajnik więc owulacja już się zbliża i ciszę się że właśnie dziś idę do lekarza. Ciekawe jakimi lekami mnie obstawi , oby się wreszcie udało !!!

Miłego dnia!
 
Yesenia i jak usg?
Airfix i jak wykres? Na tel Nie widzę. Myślę że jak ci zależy na dziecku to działaj z przyjemnością i wtedy kiedy masz ochotę :)
Iwona, kacha jak u was? Jak reszta?
U nas w końcu chłodniej. Ide z psami, poodkurzam i pokorze trawę nieco.
 
Ania_g21 Mój cykl to jakiś koszmar. Miałam wczoraj drugi pik. Myślałam ze w nocy pecherzyk pęknie bo ból obu jajników mam nie do wytrzymania,ale rano zadzialalismy spontanicznie ,a ja dalej czuję jajniki jak przed owulacja. Podejrzewam ze jakimś cudem rosną dwa pęcherzyki,nie jeden. Brzuch mam opuchniety-nigdy czegoś takiego nie miałam ,temp prawie stoi. Zastanawiałam się czy dziś Duphastonu nie wziąść i ukrucic moje męki. Daje czas do jutra na pęknięcie tego-19dc-i to wezmę bo nie moge funkcjonować.
 
Witam się i ja!
Magda witamy w naszym gronie. Napisz coś o sobie?
Yesenia jak tam u lekarza?
Ania jam mam 15 dc. W piątek bolał mnie lewy jajnik więc pewnie owulka była w sob. lub w niedzielę. Sexik spontaniczny był w piątek- 12 dc dzięki temu, że mój synuś zasnął po przedszkolu, a my już z 2 tyg. posucha więc nam się chciało.W sobotę jeszcze się skusiliśmy- czyli 13 dc a w niedzielę już nic.Więc co ma być to będzie.
 
aniag_21 - dziękuję, że pytasz. Ja czuję się dobrze. Obserwuję jedynie wzmożony apetyt i jeśli czuję, że jestem głodna - muszę zjeść bo inaczej robi mi się niedobrze. Marzę by te upały już się skończyły bo strasznie doskwierają.
Kochane - a jak Wy się czujecie? Pamiętajcie - wrzućcie na luz i z przyjemnością się starajcie o swój cud. Powodzenia :)
 
magda 1983 Witaj i zostań z nami :)

Kacha10 Może nam sie uda w tym cyklu ;) Ja czuje się okropnie po dwóch podejściach do owulacji, brzuch mam opuchniety, bolesny w dotyku i ciagle czuje lewy jajnik- ale juz pecherzyk pekł ,bo się skonczyły moje tortury :) takie inne uczucie mam teraz -takiego rozpierania. Ale też może dlatego że przez te upały pije i pije i pije, a ja jestem bardzo szczupła- a brzuch mam taki że dziecko się pyta- czy mam małego dzidziusia w brzuchu ;) hehe

Ania_g21 Juz po owulacji u mnie, nie umiem w tym cyklu okreslic kiedy była tak na 100%- ale coś między 14-stą,a druga w nocy-bo potem puścił mnie ból. Co 3 dni działalismy, ale nie nastawiam się na nic, dlatego że ten cykl był tak dziwny ze nie wiadomo było kiedy peknie pecherzyk, czy juz pękł , czy staramy się przed owulacja, w owulacje, czy już po:confused2:
 
reklama
Airfix to faktycznie masz niezłe numery w tym cyklu. Brzuchol też mi się zrobił. Więcej mam ruchu, jem mało a z wagi nie mogę zejść. Mi chudnięcie lepiej idzie jesienią i zimą wtedy nie ma tyle fajnych rzeczy do zjedzenia i owoców. A ja tyję chyba od owoców właśnie. Ostatnio ważyłam się i miałam 67 kg gdzie rok temu miałam już nawet 63,5 kg.Mam 172 cm więc nie jest fatalnie ale moim marzeniem jest warzyć w przedziale 60-62 kg.Niby dużo nie ma do zrzucenia ale trudno do tego dojść i to utrzymać. Propo staranek działaliśmy 12 i 13 dc, potem już nic. Owulkę obstawiam 13, 14 może 15 dc wiec chyba razem przyjdzie czekać nam na efekty. Ja mam cały czas przeczucie, że to jeszcze nie mój czas.
 
Do góry