reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki 2022

reklama
Dobra to teraz z cyklu która tak ma! Pisałam niedawno, że +- 10dpo robiłam test, negatywny... Od wczoraj tempka lekko spada... Okres tuż tuż... Ale teścik sobie z rana strzeliłam xD i wiecie co.... Patrz obrazek 😃
 

Załączniki

  • Screenshot_20220513-194141_Gallery.jpg
    Screenshot_20220513-194141_Gallery.jpg
    193,9 KB · Wyświetleń: 100
Dobra to teraz z cyklu która tak ma! Pisałam niedawno, że +- 10dpo robiłam test, negatywny... Od wczoraj tempka lekko spada... Okres tuż tuż... Ale teścik sobie z rana strzeliłam xD i wiecie co.... Patrz obrazek 😃
Ja to zawsze jak robie test i jest biały (w sumie zawsze jest) to czuję się jak pajac. Że co ja w ogóle miałam nadzieję?
A jak najwiekszy pajac się czułam, jak miałam fałszywy cień na teście i poszłam na betę. To myślałam co ja w ogóle sobie za durne nadzieje zrobiłam, przecież i tak mi się to nie zdarzy!
 
Ja to zawsze jak robie test i jest biały (w sumie zawsze jest) to czuję się jak pajac. Że co ja w ogóle miałam nadzieję?
A jak najwiekszy pajac się czułam, jak miałam fałszywy cień na teście i poszłam na betę. To myślałam co ja w ogóle sobie za durne nadzieje zrobiłam, przecież i tak mi się to nie zdarzy!
A nawet mi nie mów.... Ta sytuacja to jakaś masakra była... 😪
 
Ja to zawsze jak robie test i jest biały (w sumie zawsze jest) to czuję się jak pajac. Że co ja w ogóle miałam nadzieję?
A jak najwiekszy pajac się czułam, jak miałam fałszywy cień na teście i poszłam na betę. To myślałam co ja w ogóle sobie za durne nadzieje zrobiłam, przecież i tak mi się to nie zdarzy!
Ja do testów jakąś miłością nie pałam ale za to kilka miesięcy pod rząd latałam na betę 10-12 dpo bo pomijając wszystkie wyssane z dupy objawy to ZAWSZE miałam nadzieję, zawsze analizowałam seksy i kalendarz po tysiąc razy i zawsze wierzyłam, że to jest ten cykl!!
 
reklama
Ja do testów jakąś miłością nie pałam ale za to kilka miesięcy pod rząd latałam na betę 10-12 dpo bo pomijając wszystkie wyssane z dupy objawy to ZAWSZE miałam nadzieję, zawsze analizowałam seksy i kalendarz po tysiąc razy i zawsze wierzyłam, że to jest ten cykl!!
No ja analizę seksów z kalendarzem w ręku bardzo dobrze znam...
Ja na becie byłam 1 raz w życiu, ale jestem uzależniona od testowania. Mówię Wam, nawet gdybym w ogóle seksu nie uprawiała i tak by mnie trącało, żeby osikać patyk.
 
Do góry