Violka12345
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 14 Luty 2022
- Postów
- 30
pewnie powtórzę w weekend, bo wstaje do pracy o 5.20 a 5.50 wychodzę z domu i na pewno zapomnę w ferworze walki ogarniania sięPowtórz koniecznie rano i melduj krechy
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
pewnie powtórzę w weekend, bo wstaje do pracy o 5.20 a 5.50 wychodzę z domu i na pewno zapomnę w ferworze walki ogarniania sięPowtórz koniecznie rano i melduj krechy
Przycupnę bo nie wiem co to za badanie, a jeśli mogę zapytać o cykl bezowulacyjny- brak pęcherzyków? Po czym stwierdzenie?Hej wam ja byłam dzisiaj u gina... Potwierdził że miesiąc bezowulacyjny... Teraz muszę czekać do @, zrobić badania i 08.04 znowu wizyta. Międzyczasie nasienie męża będzie zrobione. Zalecił też branie Miovelii. Miała któraś z was z tym styczność?
Na początku tego cyklu był pęcherzyk 18 mm, w 9dc. Lekarz stwierdził że to niepęknięty, z poprzedniego cyklu. Dzisiaj jest 22 dc, temperatura niska, prog 0,63, i dalej pęcherzyk 18 mm.Przycupnę bo nie wiem co to za badanie, a jeśli mogę zapytać o cykl bezowulacyjny- brak pęcherzyków? Po czym stwierdzenie?
Nie wiem kochana czy nie zrozumiałaś źle, nie badanie Miovelii a branie MioveliiPrzycupnę bo nie wiem co to za badanie, a jeśli mogę zapytać o cykl bezowulacyjny- brak pęcherzyków? Po czym stwierdzenie?
Tak, test wygląda na pozytywny, zapraszam na beteHejka. Powiedzcie mi czy oszalałam, czy widzę tu cień cienia? 27dc.
Ladycarooo dobrze zrozumiałaś, brać Miovelie a nie badać xdNie wiem kochana czy nie zrozumiałaś źle, nie badanie Miovelii a branie Miovelii
Jeśli ja coś źle zrozumiałam wybacz
Oczywiście, że zamiast branie przeczytałam badanieNie wiem kochana czy nie zrozumiałaś źle, nie badanie Miovelii a branie Miovelii
Jeśli ja coś źle zrozumiałam wybacz
U mnie zupełnie na odwrót... Za pierwszym razem na luzaku udało się zajść w drugim pełnym cyklu. Później strata i się ufiksowałam i bardzo bardzo chciałam znów szybko zajść, taki "lek na całe zło" i skoro ostatnio poszło tak szybko to teraz też musi! No i 9-10mcy i nic... Frustracja rosła z każdym mcem. No i się udało, co z tego jak kolejna strata. Więc trochę w jakąś tam blokadę wierzę, ale nie w teksty stylu " jak odpuścisz to zajdziesz" , bo wiem że logicznie się nie da, sama sobie nie raz wmawiałam że luz i chill i no stress i też i po fakcie ogarniałam że wcale nie luzowałam Nie da się wmówić luzowania, ale wierzę że jak czasem kobiety totalnie się poddają odpuszczają i próbują invitro i zaskakuje normalnie...mooooże coś w tym jest, who knows.Przez pierwsze cykle starań byłam najbardziej wyluzowana na świecie. Nawet raz nie testowałam, wszystko na luzie. Po 4 msc ciąża i poronienie. Później 3 msc intensywnych starań, testów owu, mierzenia temperatury i cyk ciąża i poronienie. Później pierwszy cykl starań dalej testy owu, suple, wszystkie możliwe badania i cyk ciąża i poronienie.
Niezależnie od tego czy się na staraniach skupiam czy mam je w nosie zachodzę w ciąże[emoji2272]