@Blondi_87 miałaś rację, byłam u typa i tylko się wkurwiłam xD przedstawiłam mu swoje wyniki, a on na to, że za wcześnie tą betę zrobiłam, że z tego nie da się nic wywnioskować i to może być prawidłowa ciąża i mam brać witaminki i przyjść za 2 tygodnie. Po USG stwierdził, że krwawienie na pewno nie przyjdzie wcześniej niż za 3dni i wykrył mi w ogóle przegrodę w macicy
o której nikt nigdy nie zauważył. Jak wspominałam, że mam wysoką prolaktynę i za niski progesteron to powiedział, że to NA PEWNO nie wpływa na poronienia na takim wczesnym etapie i to są tylko i wyłącznie wady losowe. Jak się spytałam czy mam to leczyć do dalszych starań to powiedział, że nie trzeba. Czuję, że ten dyplom lekarza ginekologa to ja powinnam dostać a nie on haha. Żenada