Hej Laski, ja co prawda z mężem się nie staram ale już głupia jestem i może mi doradzicie?
Zacznę od tego że ostatnia miesiączka zaczęła się 11 stycznia. Nie mam jej do tej pory , dziś 35 dc. Jest mi niedobrze, od mniej więcej 24 dc mam sluz z krwią, lub brązowy sluz, ale tylko podczas wizyty w toalecie. W tym miesiącu byłam chora (covid) i nie mam totalnie pojęcia kiedy była owu, nie wylapalam tego , choć zazwyczaj nie mam z tym problemu. Jeśli chodzi o seks.. To jedyna akcja której się obawiam była w 1dc . Seks, a kilkanaście godzin później dostałam okres. Wtedy było trochę bez zabezpieczenia, później z prezerwatywa, bez awarii. Najkrótszy mój cykl przez ostatni rok 27 dni, najdłuższy 37 dni. Kurde, jest się czego bać? Totalnie mnie stresuje ten sluz. Nigdy takiego nie miałam, i cykam się jak nastolatka, czy moglismy zaliczyć wpadkę. Co Wy sądzicie. ?