reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki 2022

Szczerze mówiąc to nazywanie tematu, który dla innych może być ważny "pierdołami" zaśmiecającymi forum jest oceniające i dewaluuujące. Nie jest to dla Ciebie istotne? ok. Ale to nie znaczy, że jest to pierdołą zaśmiecajacą forum. Żadna z nas nie jest wyżej niż inne, żeby być uprawnioną do takich ocen i uznawania, że jej myślenie (nie mówię o poparciu faktami) jest podstawą do obiektywnej oceny.
Aha, czyli każdy ma prawo do swojego zdania, ale jak je wyraża to już jest to oceniające ?
Chodzi o gownoburze, która niepotrzebnie się robi. Ludzie mają naprawdę większe problemy niż to, że ktoś nazwie swoją waginę "pusia", a seks "serduszkowaniem". I w porównaniu do tych wszystkich poronień, nieudanych prób zajścia w ciążę, problemów zdrowotnych i niespełnionych marzeń o byciu rodzicem ten wątek o nazwach jest DLA MNIE pierdołą. Każda z nas jest dorosła i nie ma potrzeby tutaj edukowania żadnej pod względem nazw tego czy tamtego. Prawidłowo nazywać to możesz uczyć dzieci, a nie dorosłe osoby. Jeśli chcecie, to ciagnijcie to dalej, ale z mojej strony to ostatni komentarz na ten temat.
 
reklama
Dzisiaj mam 27 dc, normalnie mam cykle 27/28 dni ale teraz owulacja mi się przesunęła więc przewiduje że za 2-3 dni :(
Jutro rano mam konsultację online z doktorem. Będę chciała jakieś mocniejsze stymulacje albo jakieś inne pomysły na mnie od niego usłyszeć, bo już mam dość…

Jak dla mnie po prostu prog spada już przed @.
 
Miałam jeden monitoring 12 dc (17.01). Był jeden pęcherzyk 15 mm z lewego jajnika, endometrium 9 mm, to był 12 dc i spodziewałam się, że następnego dnia będę mieć owu ale doktor powiedział, że musimy dać jeszcze 3,4 dni żeby pęcherzyk mógł troszkę urosnąć. Także owulację miałam mieć około 20/21 stycznia. Dostałam duphaston, który brałam od 16 dc (21.01) do 25 dc (30.01). Badałam progesteron 23 dc i wynosił 11,8.

Dostałam w tym cyklu właśnie miovelia nac, biorę dalej wiesiołek, inofem i fembion. Wszystkie wyniki: tsh, glukoza, insulina, b12, d3, estradiol, lh, fsh, testosteron w normie. Już nie wiem gdzie szukać. To amh (1,62/31 lat) mi wyszło tylko z pytajnikiem, bo poniżej średniej dla mojego wieku ale kurcze ludzie z mniejszymi wynikami zachodzą w ciąże.

Nie palę, nie piję alkoholu w ogóle, jestem weganką, prowadzę zdrowy tryb życia, mam już dziecko z tym samym facetem. liczyłam, że będzie po prostu łatwiej :(
 
Aha, czyli każdy ma prawo do swojego zdania, ale jak je wyraża to już jest to oceniające ?
Chodzi o gownoburze, która niepotrzebnie się robi. Ludzie mają naprawdę większe problemy niż to, że ktoś nazwie swoją waginę "pusia", a seks "serduszkowaniem". I w porównaniu do tych wszystkich poronień, nieudanych prób zajścia w ciążę, problemów zdrowotnych i niespełnionych marzeń o byciu rodzicem ten wątek o nazwach jest DLA MNIE pierdołą. Każda z nas jest dorosła i nie ma potrzeby tutaj edukowania żadnej pod względem nazw tego czy tamtego. Prawidłowo nazywać to możesz uczyć dzieci, a nie dorosłe osoby. Jeśli chcecie, to ciagnijcie to dalej, ale z mojej strony to ostatni komentarz na ten temat.
Między zdaniem, a oceną jest różnica. „Dla mnie to nie jest ważne” „to bzdura”.
„Nie podoba mi się ta sukienka” „ta sukienka jest brzydka” itp.
 
Miałam jeden monitoring 12 dc (17.01). Był jeden pęcherzyk 15 mm z lewego jajnika, endometrium 9 mm, to był 12 dc i spodziewałam się, że następnego dnia będę mieć owu ale doktor powiedział, że musimy dać jeszcze 3,4 dni żeby pęcherzyk mógł troszkę urosnąć. Także owulację miałam mieć około 20/21 stycznia. Dostałam duphaston, który brałam od 16 dc (21.01) do 25 dc (30.01). Badałam progesteron 23 dc i wynosił 11,8.

Dostałam w tym cyklu właśnie miovelia nac, biorę dalej wiesiołek, inofem i fembion. Wszystkie wyniki: tsh, glukoza, insulina, b12, d3, estradiol, lh, fsh, testosteron w normie. Już nie wiem gdzie szukać. To amh (1,62/31 lat) mi wyszło tylko z pytajnikiem, bo poniżej średniej dla mojego wieku ale kurcze ludzie z mniejszymi wynikami zachodzą w ciąże.

No to wychodzi na to ze owu się odbyła. Po prostu nie ma ciąży. Miałaś jakaś głębsza diagnostykę? Badanie nasienia? Cokolwiek poza hormonami? Bo miejsc do szukania jest jeszcze od groma.
 
Dziewczyny, myślę, że znamy już wzajemnie nasze opinie na temat seksu vs serduszkowania. I super, każda z nas jest inna. Nieważne czy uprawiamy seks namiętny czy się przytulamy, serduszkujemy czy bzykały…każda z nas tu ma marzenie, które kryje się za tymi określeniami i ono jest takie same. Po to tu jesteśmy ❤️
 
Miałam jeden monitoring 12 dc (17.01). Był jeden pęcherzyk 15 mm z lewego jajnika, endometrium 9 mm, to był 12 dc i spodziewałam się, że następnego dnia będę mieć owu ale doktor powiedział, że musimy dać jeszcze 3,4 dni żeby pęcherzyk mógł troszkę urosnąć. Także owulację miałam mieć około 20/21 stycznia. Dostałam duphaston, który brałam od 16 dc (21.01) do 25 dc (30.01). Badałam progesteron 23 dc i wynosił 11,8.

Dostałam w tym cyklu właśnie miovelia nac, biorę dalej wiesiołek, inofem i fembion. Wszystkie wyniki: tsh, glukoza, insulina, b12, d3, estradiol, lh, fsh, testosteron w normie. Już nie wiem gdzie szukać. To amh (1,62/31 lat) mi wyszło tylko z pytajnikiem, bo poniżej średniej dla mojego wieku ale kurcze ludzie z mniejszymi wynikami zachodzą w ciąże.
A to dziewczyny absolutnie mają rację, że to pewnie na miesiączkę.
Mam nadzieję, że lekarz jutro coś wymyśli i dostaniesz takie rozwiązanie jakiego potrzebujesz, żeby w następnym cyklu poszło do przodu!
 
Ja odbudowywałam endometrium po łyżeczkowaniu czerwonym winem już wspomnianym i orzechami brazylijskimi. Podobno są rewelacyjne dla kobiety i dla mężczyzny (głównie z powodu cynku). Wyznaczyłam sobie i mężowi po 5 sztuk dziennie, traktowaliśmy je jak suplement diety. Dawałam je mężowi i mówiłam jedz, bo chcę tłuste brazylijskie dziecko z plemników po tych orzechach no i zaskoczyło ;) Czy to pomogło? Nie wiem. Ale na pewno dało nam trochę śmiechu w trudnej sytuacji. Na pewno nie zaszkodzi.
 
reklama
Patrz pomimo problemów, poronień i niespełnionych marzeń ten temat jest dla mnie ważny [emoji2272]
Aha, czyli każdy ma prawo do swojego zdania, ale jak je wyraża to już jest to oceniające ?
Chodzi o gownoburze, która niepotrzebnie się robi. Ludzie mają naprawdę większe problemy niż to, że ktoś nazwie swoją waginę "pusia", a seks "serduszkowaniem". I w porównaniu do tych wszystkich poronień, nieudanych prób zajścia w ciążę, problemów zdrowotnych i niespełnionych marzeń o byciu rodzicem ten wątek o nazwach jest DLA MNIE pierdołą. Każda z nas jest dorosła i nie ma potrzeby tutaj edukowania żadnej pod względem nazw tego czy tamtego. Prawidłowo nazywać to możesz uczyć dzieci, a nie dorosłe osoby. Jeśli chcecie, to ciagnijcie to dalej, ale z mojej strony to ostatni komentarz na ten temat.
 
Do góry