Z
zaz208622
Gość
Nigdy nie zrozumiem tego przywiązania do bycia staraczką. Ja od 3 lat robię wszystko żeby nią nie być i z przyjemnością rozgościłabym się na mamusiach
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja myślę że to nie przywiązanie do bycia staraczka tylko przywiązanie do ludzi ktorzy akurat są w takim a nie innym miejscuNigdy nie zrozumiem tego przywiązania do bycia staraczką. Ja od 3 lat robię wszystko żeby nią nie być i z przyjemnością rozgościłabym się na mamusiach
Nigdy nie zrozumiem tego przywiązania do bycia staraczką. Ja od 3 lat robię wszystko żeby nią nie być i z przyjemnością rozgościłabym się na mamusiach
Dokładnie zgadzam się z Bibi po prostu jesteście fajne laski i nie chce stąd znikać, bo uważam Was za moje internetowe kumpeleJa myślę że to nie przywiązanie do bycia staraczka tylko przywiązanie do ludzi ktorzy akurat są w takim a nie innym miejscu
Edit. Patrząc na to co dzieje się na wątkach mamowych to nie wiem czy bym się tam odnalazła
A ja nie lubię się nikomu narzucać na priv, jakoś wolę ogólne forum bo jak ktoś chce to mnie zleje i tyleNo nie wiem, ja jak z kimś chce to pisze priv. Jest mnóstwo staraczek które są w ciąży i znamy się od miesięcy i mimo, że ich tu nie ma to wiem więcej co się u nich aktualnie dzieje niż u niektórych aktualnych staraczkach
No ale to może moje zboczenie.
Od zawsze było tak, że mamusie zmieniały wątki i było w tym dla mnie coś magicznego i sentymentalnego
Oj tak, jak miałam możliwość przejść na listopadowki i widzialam że pierwsze posty były typu " z objawów to mam żyłki zielone na piersiach i mdliło mnie już w dzień owulacji" to od razu zawróciłam... aż za mocno bo okazało się CP i wrócić i tak musialam ale to nie moje klimaty takie sranie sieJak mi się uda znowu zajść w ciąże to nie wiem czy dołączę do wątku mamowego bo jestem mocno wybredna - jak będą wyluzowane laski, które są po raz pierwszy w ciąży albo w kolejnej bezproblemowe to nie wytrzymam rozmów o wyprawkowych rzeczach w 6 tygodniu ciąży. Jak będą laski które co chwile badają bete i panikują bo dziś je nie mdli to udzieli mi się pewnie zbiorcza paranoja.
Wiec pewnie chętnie zajrzę co tam u Was dobrego albo w ogóle zrezygnuje z forum. Dla mnie forum jest chyba jakaś forma terapii grupowej. I mam wrażenie, że bardzo skuteczna