reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2022

reklama
Ja przeżyłam kilka śmierci bliskich osób, ale naprawdę przeraża mnie i nie mogę sobie wyobrazić śmierci rodziców czy rodzeństwa. Nawet nie chce o tym mysleć...
Bo nie da się... sobie tego wyobrazić...
Zawsze mi się wydawało, że w sumie miałam szczęście. Nigdy tak naprawdę nikogo bliskiego nie straciłam, nie musiałam przeżywać czyjejś śmierci aż do niedawna. Ale jak już się stało, to się stało... 3 pogrzeby w 5 miesięcy, z czego na 2 nawet nie mogłam pojechać. No wszystko sobie wyobrażałam, ale nie że nie będzie mnie na pogrzebie własnego ojca...
 
W ogóle zwierze Wam się z czegoś. Mój tata mi wczoraj powiedział, że zaczął się spotykać z jakąś Panią - na zasadzie poszli raz na kolacje i na kawę. Poznał ja na cmentarzu. I z jednej stronie jest to mega trudne i dziwne dla mnie. Ja nie oceniam ile czasu minęło od śmierci Mamy bo wiem jak on to przeżył i jak bardzo kochał moja mamę, jakim cudownym małżeństwem byli. Półtora miesiąca po śmierci mamy ja się bałam ze mój tata popełni samobójstwo był w tak złym stanie. Aż w końcu zrozumiał ze musi żyć. Moja mama miała swoje ostatnie wole i jedna z nich było dla taty, żeby dalej żył i żeby kogoś poznał bo w zasadzie jest jeszcze młodym gościem (ma 58 lat) a samotność jest trudna.
Też się czasem zastanawiam, co będzie, jeśli moja mama kogoś sobie znajdzie... :szok: .Generalnie jest bardzo ogarniętą laską, ale jakoś nie wyobrażam sobie jej z facetem... ;) Chociaż nie byłaby to taka zła rzecz...Gdyby był gość w porządku, to i ja bym się czuła spokojniejsza, będąc daleko...
Ale z kolei... znajoma opowiadała mi niedawno historię o swojej mamie - odeszła od jej ojca (bez rozwodu) i... padła ofiarą internetowego "catfisha", w grę zaczęło wchodzić wysyłanie dużych sum pieniędzy... Tylko że ona absolutnie nie chce przyjąć do wiadomości, że jest oszukiwana!
 
reklama
Do góry