Bibi89
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Październik 2021
- Postów
- 20 818
Piękna!Cane Corso Italiano
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Piękna!Cane Corso Italiano
A dziękuję i z kotami żyje w zgodzie mogą po niej skakać i drapać a ona na to kompletnie nicPiękna!
A to moi teściowie mają pogromczynię kotów. Niech was nie zwiedzie ten słodki pyszczek - to jest diablicaA dziękuję i z kotami żyje w zgodzie mogą po niej skakać i drapać a ona na to kompletnie nic
Słodka amstaff?A to moi teściowie mają pogromczynię kotów. Niech was nie zwiedzie ten słodki pyszczek - to jest diablica
Zobacz załącznik 1404438
Boxer właśnieSłodka amstaff?
Ja biorę acard ale u mnie nie zdążyły się krwawienia z nosaA właśnie czy któraś z Was bierze acard ? Bo ja biore od starań i drugi raz po kilku dniach stosowania mam lekkie krwawienie z nosa i się zastanawiam czy to może być od acardu.
Ja myślę czy nie iść 8dpo, po potwierdzonej potrójnej owu Tak z czystej ciekawości jak wystrzeli Przy poprzedniej stymulacji i dwóch pęcherzykach, dzień po pozytywnym teście miałam 110Tak se myślę, czy jutro nie pójść zbadać proga. Nie wiem w sumie po co, bo starań nie było, ale co jakiś czas badam, zeby utwierdzić się w przekonaniu ze owulki są
Mi dali glukoze na miejscuEj słuchajcie bo są na jutro terminy poranne na pobrania i myślę, czy nie zrobić jutro tej krzywej glukozowej.
Powinnam się jakoś secjalnie zachowywać?
A ta glukoza to z nią przychodzą i oni już tam mi to przygotowują?
Dajcie info!
Ja wypiłam chyba w 1-2min, byle szybciej xDA i czas wypicia glukozy powinien być w miarę możliwości jak najkrótszy. Maks 10 minut
Ja byłam na badaniu z ciężarną szwagierką i u niej nic, zero reakcji, a mi tak słabawo się robiło, niedobrze i myślałam że się zrzygam, ale nie odrazu po wypiciu, tylko albo 30min, albo już po tym pierwszym pobraniu :O Ale poodychałam głęboko i przeszło.o matko, to aż na rzyga może mnie pociągnąć? :O zaczynam się bać
A myślałaś czy nie pójść jeszcze raz na usg w tym samym dniu cyklu co ostatnio robiłaś? Chyba mówiłaś że ma znaczenie w którym dc się robi. Ja bym tak zrobiła gdyby terminy na laparo były odległeNa usg nie bylo widać zadnego wodniaka, a pani doktor sie nagrzebala, myslalam ze zejde ogolnie bardzo dziwna sytuacja i jak to powiedziala w medycynie wszystko mozliwe i ze widzac poprzednie usg az ciezko jej uwierzyc. Gdyby go nie bylo nigdy by nie wpadla ze z jajowodami jest cos nie tak powiedziala ze ciezko jej stwierdzic co to po samym zdj ale moze to ten plyn po owu dal taki obraz zdziwila sie ze dostalam skierowanie na hsg, od razu wypisala na laparo z podejrzeniem tych nieszczesnych wodniakow mimo wszystko. Z wodniakami jest 0 1, jest wodniak = wycinamy jajowod, odchodzi sie juz od usuwania samych wodniakow bo i tak jajowod traci swoje funkcje
Wodniste ale w ciul słodkie, ja piłam duszkiem, z 200ml.A dużo tej glukozy do wypicia? I piję tylko raz? Gęste to?
Zawsze przed!A tak z ciekawości - od kiedy zaczynacie testować? W dniu spodziewanej miesiączki czy dopiero jak jest dzień, dwa opóźnienia?
O tym samym pomyślałam!A nie jesteś alergikiem??
No właśnie nie dużo. Dużo było 2 lata temu i wtedy dermatolog skomentował jedynie "oo tu chyba jakaś infekcja byla", ja faktycznie się wtedy źle czułam. Teraz wygląda to tak mniej więcej
Zobacz załącznik 1404274
Kurczę ale tu naprawdę nie ma jakiś wielkich odchyleń od normy
Dokładnie, takie odchylenia to żadne odchylenia. Też jestem alergikiem i też mam ZAWSZE jakieś odchylenia od normy.Może taka Twoja uroda. Banalnie to brzmi ale jest możliwe. Ja jestem alergikiem i ZAWSZE mam coś nie tak, zwłaszcza w rozmazie.
Na bank po tym gadaniu o kupie i obsranych kiblach...mi się od 2 dni śnią brudne pomieszczenia, brudne kible, podłogi.
Tak, trzeba koniecznie powiedzieć że krzywa insulinowa też 3 punktowa, na to nie dają skierowania, można samemu dokupić.W jakim celu badasz ta krzywą cukrowa? Bo jeśli chodzi o IO to z tego co sie orientuje to robi się od razu glukozę i insulinę. Tzn przy jednym badaniu ale mierzą glukozę i insulinę we krwi. Tylko trzeba powiedzieć w labo że insulinę też chcesz od razu zbadac. Ktoś robił i sie wypowie? Bo ja to chyba z 5 lat temu robiłam na zlecenie endokrynologa. Na szczęście wszystko wyszło w normie.
Sama jestem ciekawa
Mi na tej str napisali że wyniki w normie xD A nie do końca to prawda, zresztą dwóch innych lekarzy też powiedziało że jest ok, a na wyniku z labu było "wczesna insulinooporność"Ja też się bałam przed badaniem bo każdy mnie straszył a wzięłam łyka i mi smakowało ciągle miałam w głowie że kiedyś już coś bardziej słodkiego piłam. Potem sobie przypomniałam że kiedyś w mcdonalds mieli awarie tej maszyny od napoi i zamiast mi nalać coli to dali mi tylko ten syrop coli, taki nierozwodniony. I ja wypiłam tego połowę i potem obsługa poinformowała że jest zepsuta maszyna ja myślałam że tylko lodu nie dali
Ja zawsze 8dpo pierwszy. Czasem jeszcze nawet zrobię zaraz po okresie bo wmawiam sobie że mogło to być plamienie implantacyjne
Tak krzywa cukrowa i insulinowa u mnie w labo mieli kubeczek i wodę, ja przyniosłam tylko glukoze w proszku.
Daj znać jak wyniki i polecam tez grupę wsparcia na fb tam możesz dodać wyniki badań i lekarz ci odpowiada czy masz IO czy nie
Ja do późnego okresu nastoletniego miałam krwawienia z nosa, jedna lekarka zalecała mi acard, ale po pierwsze właśnie mam łatwość do krwawień z nosa, poza tym raz dostałam mocnego uczulenia na aspirynę (mooooze reakcja krzyżowa) i się cykam, wolę nie ryzykować Ale tak, po acardzie zwiększa się ryzyko krwawień i siniaków.Może być jak najbardziej. Ja mam po lekach rozrzedzających krew krwotoki z nosa od dziecka, dlatego m. in. nie mogę brać aspiryny.
To jak syn mojej, ten który mieszka w Rybniku. Pogromca jeży, kur, gołębi, kotów, myszy… ja nie wiem w kogo się wdali, bo ich mama to oaza spokoju i zenA to moi teściowie mają pogromczynię kotów. Niech was nie zwiedzie ten słodki pyszczek - to jest diablica
Zobacz załącznik 1404438