reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2021

My po 3 roku życia praktykowaliśmy często pieluchy dla córki, bo mialam problemy urologiczne. Dopiero w wieku 6 lat przeprowadzili jej zabieg i odtąd nastały suche noce. Mimo praktyk wstawania co 2 godziny w nocy i prowadzania jej do toalety to niestety, ale i tak wszystko było obsiusiane. Leki nie pomagały, a my musieliśmy od rana byc w pracy. Na szczęście po zabiegu było lepiej, ale leki dalej brała dłuższy czas.
serio ale szczerze zaglądam tu, bo nie mam swoich dzieci, poszukując różnych informacji jak zajść i tak średnio mnie interesuje na chwilę obecną kto jak wychowuje swoje dzieci i jakie ma doświadczenia z tym związane. Jestem na wątku staraczkowym?
 
reklama
Super wiemy już że w torii jesteś świetną matką, ale nadal nie wiemy jaki to ma związek z grupą STARACZEK może jakieś merytoryczne odpowiedzi we właściwym temacie?
Ale po co się irytujesz? To jest forum i owszem jest na temat staraczek, ja się nie uważam za świetna matkę, ale zawsze się wkradnie jakiś temat gdzie się zejdzie z tematu, sama się udzieliłaś i dopiero jak masz inne zdanie w temacie, to zaczynasz wytykać na jaki temat jest to forum? Ok, koniec tematu, ale chyba nie o to w tym wszystkim chodzi.. Widocznie Ty się uważasz za idealna, gdzie nikt inny nie może mieć innego zdania w temacie, bo zaraz zostanie mu wytknięte, że to nie ten temat? Poza tym starania o dziecko to również emocje, jakie nami targają, jak się czujemy w różnych sytuacjach i do tego ten temat się sprowadzał, więc myślę że Aż tak nie odbiega od tematu..
 
Ale po co się irytujesz? To jest forum i owszem jest na temat staraczek, ja się nie uważam za świetna matkę, ale zawsze się wkradnie jakiś temat gdzie się zejdzie z tematu, sama się udzieliłaś i dopiero jak masz inne zdanie w temacie, to zaczynasz wytykać na jaki temat jest to forum? Ok, koniec tematu, ale chyba nie o to w tym wszystkim chodzi.. Widocznie Ty się uważasz za idealna, gdzie nikt inny nie może mieć innego zdania w temacie, bo zaraz zostanie mu wytknięte, że to nie ten temat? Poza tym starania o dziecko to również emocje, jakie nami targają, jak się czujemy w różnych sytuacjach i do tego ten temat się sprowadzał, więc myślę że Aż tak nie odbiega od tematu..

Po prostu wiem, na jakim wątku jestem. I nie widzę powodu by przez 3 strony obgadywać dziecko jakiejś Twojej kuzynki. Jest drugi luźniejszy wątek dla staraczek - śmiało możesz iść tam i podyskutować o tym jak Ty byś świetnie wychowała czyjeś dziecko. Tutaj skupiamy się na tym by pomóc komuś zajść w upragnioną ciąże bez pieprzenia o dzieciach i serio da się to zrobić
 
Super wiemy już że w torii jesteś świetną matką, ale nadal nie wiemy jaki to ma związek z grupą STARACZEK może jakieś merytoryczne odpowiedzi we właściwym temacie?
Ale po co się irytujesz? To jest forum i owszem jest na temat staraczek, ja się nie uważam za świetna matkę, ale zawsze się wkradnie jakiś temat gdzie się zejdzie z tematu, sama się udzieliłaś i dopiero jak masz inne zdanie w temacie, to zaczynasz wytykać na jaki temat jest to forum? Ok, koniec tematu, ale chyba nie o to w tym wszystkim chodzi.. Widocznie Ty się uważasz za idealna, gdzie nikt inny nie może mieć innego zdania w temacie, bo zaraz zostanie mu wytknięte, że to nie ten temat? Poza tym starania o dziecko to również emocje, jakie nami targają, jak się czujemy w różnych sytuacjach i do tego ten temat się sprowadzał, więc myślę że Aż tak nie odbiega od tematu.. A
serio ale szczerze zaglądam tu, bo nie mam swoich dzieci, poszukując różnych informacji jak zajść i tak średnio mnie interesuje na chwilę obecną kto jak wychowuje swoje dzieci i jakie ma doświadczenia z tym związane. Jestem na wątku staraczkowym?
Ja też nie mam i mam długa drogę za sobą że staraniami, wiele lat rozpaczy, temat rozwinął się od odczuć, a myślę że to forum też jest po to żeby się wesprzeć na duchu, że jak ktoś się czuje tak czy siak to nie jest w tym sam. I ten temat się do tego odnosił, że się źle czujemy z tym że nas takie sytuacje irytują, że czasem sobie myślimy czy przez to się nadajemy na matki, różne myśli przychodzą do głowy i ktoś ma do siebie pretensje i fajnie jak ktoś się wypowie ze się czuje podobnie, że denerwuje się na to samo bo to tylko pokazuje skutki długiego starania się i co się dzieje z człowiekiem. A że z boku rozwinęła się trochę inna dyskusja i każdy miał swoje zdanie na ten temat to nie jest powód do irytacji moim zdaniem. Ale koniec tematu, to tego do czego służy forum, i jak można interpretować temat starczki też każdy ma inne zdanie i można tak w nieskończoność.
 
No właśnie chce, ale już się gubię w którym dni mam zrobić, bo na stronach pisze ze między 3 a 5 dc
Ja kolejny raz robię podejście do kliniki. U nas jest słabe nasienie, ale lekarz powiedział że nie ma tragedii. Jak byliśmy 4 lata temu to było jeszcze gorsze twierdzili ze się nie poprawi, a tym razem jest lepsze. Potem dostałam załamania musiałam od tego wszystkiego odpocząć, myślałam że się zblokowalam psychicznie, bo też nieraz to słyszałam. Teraz ruszamy pełna para. Czekam na badanie hsg i lekarz na początek zaproponował inseminacje. Chociaż mam wątpliwości co do inseminacji i czy się uda.. Ale spróbujemy wszystkiego. Może też warto rozważyć u Ciebie hsg? Chyba że już miałaś.
 
reklama
Dziewczyny. Bardzo przepraszam, ze chyba przeze mnie się tutaj taka atmosfera zrobiła.
Jeszcze raz zaznaczam, ze nie interesuje mnie to jak ktoś wychowuje swoje dzieci. I nikomu nie mówię, ze ma to robić tak czy inaczej. Chciałam tylko opisać swoje odczucia co mnie denerwuje w pewnych metodach wychowawczych. Ze ktoś tak robi to nic do tego. Bardzo szanuje, ze ktoś nie „wychodzi na kawki” tylko zostaje z dzieckiem. Ale moje zdanie jest takie ze z dzieckiem nie trzeba przebywać 24h. I mówię to na własnym przykładzie ponieważ blika mi osoba nie ma czasu się spotkać odkąd zaszła w ciąże i ma prawie teraz roczne dziecko. Nie wychodzi z domu na krok. I uprzedzając wszystko, ma opiekę do dziecka, ma super możliwość wyjść z domu, dziecku nic nie jest, wszystky maja się dobrze. Wiec ja tego nie rozumiem, ze każdy kontakt z innym człowiekiem jest be. „Bo mam dziecko” co innego jest odmówić z powodu” spędzam czas dziś z dzieckiem” a co innego przez prawie caly rok odkąd się urodzi na wszystko mieć argumnet „nie bo dziecko”.
Także przepraszam, ze wyraziłam swoje zdanie i swoje odczucia. Miłego ! ❤️
 
Do góry