reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Staraczki 2021

Są zioła ale czy będą dla Ciebie bezpieczne to raczej nikt na forum Ci nie napisze. Castagnus i suplementy z niepokalankiem. Ale może lepiej poczekaj na powrót lekarki z urlopu, urlop raczej nie trwa długo.

Stosowałaś się do zaleceń przed badaniem? Wypoczęta, nie zdenerwowana, brak seksu i stymulacji sutków dzień wcześniej itd?
tak stosowałam się, może racja lepiej poczekać niż działać na własną rękę
 
reklama
Wczoraj smuteczki, dzisiaj radostki, bo temperatura jednak idzie w górę i prawdopodobnie owulacja była 14.08 co baaaaardzo mnie cieszy. Staraliśmy się w tym czasie dość intensywnie. Trzymam tylko kciuki, żeby lutealna też się naprostowala i żebym nie dostała 24.08 @. Jeśli nie dostanę 26.08 testuje, bo tego dnia wyjeżdżamy na parę dni urlopu.
 
Cześć dziewczyny 😁 Witam się po ciężkiej nocy 😝 Obudziłam się w nocy koło 3-ciej i dłuuuugo nie mogłam zasnąć, do tego zaczął mnie pobolewać brzuch, jak już nie spałam - a potem zasnęłam i nagle trzeba było wstawać do pracy 😒 Wczoraj mieliśmy trochę zabiegany dzień i uraczyliśmy się na obiad chińszczyzną z knajpy i pewnie stąd ból brzucha. A te przebudzenie pewnie z emocji, bo wczoraj wpłacaliśmy zaliczkę na nowe auto i załatwiamy papiery 😝 Niby wcale się tym jakoś wczoraj nie ekscytowałam, a okazuje się, że mój mózg wie lepiej 🤣 Od rana dalej trochę brzuch pobolewa i zaczęły się gazy (ale zawsze tak mam przed @) 😉
 
Wczoraj smuteczki, dzisiaj radostki, bo temperatura jednak idzie w górę i prawdopodobnie owulacja była 14.08 co baaaaardzo mnie cieszy. Staraliśmy się w tym czasie dość intensywnie. Trzymam tylko kciuki, żeby lutealna też się naprostowala i żebym nie dostała 24.08 @. Jeśli nie dostanę 26.08 testuje, bo tego dnia wyjeżdżamy na parę dni urlopu.
te wachania to mogą człowieka do wariatkowa wpędzić 🤣 Trzymam kciuki 🤞
 
Cześć dziewczyny.
Ja to się chyba pożegnam z Wami. Krótko byłam tutaj, ale było super, liczyłam, że zostanę dłużej, a przynajmniej na mamusiowym wątku, ale chyba nie jest mi pisane mieć drugiego dziecka...
Zycze Wam jak najszybciej upragnionych kreseczek i słodziutkich maluszków [emoji3526][emoji3590]
Hej co się stało, czemu tak mówisz? [emoji17] ściskam cię [emoji8]
 
Cześć dziewczyny.
Ja to się chyba pożegnam z Wami. Krótko byłam tutaj, ale było super, liczyłam, że zostanę dłużej, a przynajmniej na mamusiowym wątku, ale chyba nie jest mi pisane mieć drugiego dziecka...
Zycze Wam jak najszybciej upragnionych kreseczek i słodziutkich maluszków ☺️❤️

A skąd nagle taki zwrot akcji? Czy jednak nie udało się dojść z mężem do porozumienia? Ja mimo wszystko bardzo Wam kibicuję 🤞
 
reklama
Hej! Byłam tutaj przez jakiś czas, później przeszłam na marcowe mamy, ale niestety na krótko... Wracam na Staraczki :) To była moja druga strata, więc postanowiłam, że zacznę powoli diagnostykę. Zrobiłam pakiet na trombofilię i wyszły mi takie mutacje: MTHFR C677>T, 1298A>C oraz PAI-1 4G, wszystko w układzie heterozygotycznym. I wiecie co? Jakoś to mnie podniosło na duchu, bo może właśnie to była przyczyna moich strat?
Dzisiaj dostałam pierwszy okres po poronieniu i jak się skończy to wybieram się do mojej ginki. Co prawda miałam łyżeczkowanie (w sumie nie wiem czemu, bo w dzień zabiegu beta = 6), ale mówiła, że ciąża była wczesna, było mało do czyszczenia i sam zabieg bardzo szybki, więc prawdopodobnie będziemy mogli się znowu starać teraz po pierwszej @.
Mam też nadzieję, że w związku z tymi mutacjami dostanę od razu acard i heparynę i tym razem wszystko będzie dobrze :)

Będę Was podczytywać, żeby nadrobić zaległości i sprawdzić, co tam się u Was dzieje ;)
 
Do góry