reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2021

Dziewczyny mam pytanie może któraś z was przechodzi lub przechodziła przez podobny problem. Mój mąż niestety nie ma dużych potrzeb jeśli chodzi o sprawy łóżkowe... Kupiłam mu Mace i witaminy. Jest trochę lepiej ale ciągle taka częstotliwość stosunków czyli raz góra dwa razy w tygodniu zmniejsza prawdopodobieństwo zajścia w ciążę. Rozmawialiśmy o tym kilkakrotnie M mówił że przemyśli i postara się to zmienić... Zmiana była przez 2-3 dni potem wracało do starego trybu. Nie wymagam nie wiadomo czego, czy seksu kilka razy dziennie absolutnie. Częstotliwość co 2-3 dni byłaby już ok... Zastanawiam się nad wizytą u seksuologa... Nie chce też na M naciskać bo wiem że to przynosi odwrotny skutek.... Jestem trochę bezradna...
 
reklama
Dziewczyny mam pytanie może któraś z was przechodzi lub przechodziła przez podobny problem. Mój mąż niestety nie ma dużych potrzeb jeśli chodzi o sprawy łóżkowe... Kupiłam mu Mace i witaminy. Jest trochę lepiej ale ciągle taka częstotliwość stosunków czyli raz góra dwa razy w tygodniu zmniejsza prawdopodobieństwo zajścia w ciążę. Rozmawialiśmy o tym kilkakrotnie M mówił że przemyśli i postara się to zmienić... Zmiana była przez 2-3 dni potem wracało do starego trybu. Nie wymagam nie wiadomo czego, czy seksu kilka razy dziennie absolutnie. Częstotliwość co 2-3 dni byłaby już ok... Zastanawiam się nad wizytą u seksuologa... Nie chce też na M naciskać bo wiem że to przynosi odwrotny skutek.... Jestem trochę bezradna...
Bardzo ciężki temat....
A co Twój M - powiedzial Ci o swoich potrzebach? Ma w ogóle jakieś potrzeby?
Z kogo inicjatywy wychodzi wspolrYcie to raz/ dwa razy w tyg?
 
Dziewczyny mam pytanie może któraś z was przechodzi lub przechodziła przez podobny problem. Mój mąż niestety nie ma dużych potrzeb jeśli chodzi o sprawy łóżkowe... Kupiłam mu Mace i witaminy. Jest trochę lepiej ale ciągle taka częstotliwość stosunków czyli raz góra dwa razy w tygodniu zmniejsza prawdopodobieństwo zajścia w ciążę. Rozmawialiśmy o tym kilkakrotnie M mówił że przemyśli i postara się to zmienić... Zmiana była przez 2-3 dni potem wracało do starego trybu. Nie wymagam nie wiadomo czego, czy seksu kilka razy dziennie absolutnie. Częstotliwość co 2-3 dni byłaby już ok... Zastanawiam się nad wizytą u seksuologa... Nie chce też na M naciskać bo wiem że to przynosi odwrotny skutek.... Jestem trochę bezradna...
Co 3 dni to jest 2 razy w tygodniu. Nie każdy ma temperament żeby się kochać częściej. I masz rację, że naciski nie są dobre. Czy taka częstotliwość jest od zawsze czy ostatnio się coś zmieniło?
 
Dziewczyny mam pytanie może któraś z was przechodzi lub przechodziła przez podobny problem. Mój mąż niestety nie ma dużych potrzeb jeśli chodzi o sprawy łóżkowe... Kupiłam mu Mace i witaminy. Jest trochę lepiej ale ciągle taka częstotliwość stosunków czyli raz góra dwa razy w tygodniu zmniejsza prawdopodobieństwo zajścia w ciążę. Rozmawialiśmy o tym kilkakrotnie M mówił że przemyśli i postara się to zmienić... Zmiana była przez 2-3 dni potem wracało do starego trybu. Nie wymagam nie wiadomo czego, czy seksu kilka razy dziennie absolutnie. Częstotliwość co 2-3 dni byłaby już ok... Zastanawiam się nad wizytą u seksuologa... Nie chce też na M naciskać bo wiem że to przynosi odwrotny skutek.... Jestem trochę bezradna...

Jeżeli masz obawy, czy w związku z tym się uda zajść w ciążę to może warto konkretnie ustalić kiedy jest owulacja i starać się w tym czasie. Monitoring lub testy i obserwacja cyklu. Nie musi być wtedy cały cykl regularnie. Ważne, żeby w te dni był aktywniejszy.
 
Dziewczyny mam pytanie może któraś z was przechodzi lub przechodziła przez podobny problem. Mój mąż niestety nie ma dużych potrzeb jeśli chodzi o sprawy łóżkowe... Kupiłam mu Mace i witaminy. Jest trochę lepiej ale ciągle taka częstotliwość stosunków czyli raz góra dwa razy w tygodniu zmniejsza prawdopodobieństwo zajścia w ciążę. Rozmawialiśmy o tym kilkakrotnie M mówił że przemyśli i postara się to zmienić... Zmiana była przez 2-3 dni potem wracało do starego trybu. Nie wymagam nie wiadomo czego, czy seksu kilka razy dziennie absolutnie. Częstotliwość co 2-3 dni byłaby już ok... Zastanawiam się nad wizytą u seksuologa... Nie chce też na M naciskać bo wiem że to przynosi odwrotny skutek.... Jestem trochę bezradna...
My z partnerem też mamy podobny temperament. Nie potrzebujemy seksu tak często. W dni owulacyjne kochalismy się 3 razy. Reszta miesiąca już na spokojnie,kiedy mamy ochotę czy potrzebę. Nie można nikogo zmuszać jeśli nie ma ochoty,bo to źle wpływa na psychikę. Każdy ma inny temperament. To są rzeczy,które są wg mnie ciężkie do zmiany. Można oczywiście wypracować kompromisy,ale nie kosztem dobrego samopoczucie drugiej osoby. Myślę,że rozmowa z partnerem powinna pomóc,ale raz czy dwa razy w tygodniu to dobry wynik:) jeśli wcześniej było mniej to znaczy,że partner się stara zwiększyć częstotliwość:)
 
Jeżeli masz obawy, czy w związku z tym się uda zajść w ciążę to może warto konkretnie ustalić kiedy jest owulacja i starać się w tym czasie. Monitoring lub testy i obserwacja cyklu. Nie musi być wtedy cały cykl regularnie. Ważne, żeby w te dni był aktywniejszy.
Dokładnie,myślę,że to jest dobry kompromis :)
 
Czy któraś z Was obserwuje śluz?
Mam 19dc przy 26 dniowych.
Zauważyłam, ze mam taki biały kremowy ale z bardzo dużą domieszką takiego jak na owulacje. Wcześniej tak nie miałam 🤔
Ja nie wiem czemu ale w tym miesiącu mam wrażenie że w ogóle żadnego nie mam sluzu, suchutko... A co najdziwniejsze zaczęłam łykać olej z wiesiołka od początku cyklu... Więc nie wiem.. Nie ogarniam 😂😂
 
reklama
Bardzo ciężki temat....
A co Twój M - powiedzial Ci o swoich potrzebach? Ma w ogóle jakieś potrzeby?
Z kogo inicjatywy wychodzi wspolrYcie to raz/ dwa razy w tyg?
Oczywiście rozmawialiśmy o tym on mówi że chciałby częściej ale jakoś mu nie wychodzi... Często seks jest z mojej inicjatywy... Ostatnio mieliśmy przerwę która trwała prawie 3 tygodnie... Ja kiedys starałam się go jakoś zachęcić inicjować częściej ale mnie też to psychicznie męczy i tracę ochotę..
 
Do góry