reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Staraczki 2021

reklama
Możesz zrobić proga oczywiście ale 10 to wcale nie jest niski poziom więc się nie martw. Jak na 7 dni po owulacji jest ok. Teraz będzie rósł w ciąży :).
Miałaś rację🙂 Teraz jest 24,6, ale nie wiem, czy brać luteinę (receptę mam wystawioną z myślą o następnym cyklu), czy ten wynik jest ok. Na jutro umówiłam teleporade (nie znoszę tego słowa).
 
Ten wpis kieruję do dziewczyn, które pytają tu o niski wynik nasienia, czy "da się zajść ". Wyniki morfologii mojego męża z września to 1%. Dodatkowo prolaktyna na poziomie katastrofalnym 45. Wynikało to m. in. z nerwów w robocie i braku "odbloku" po testosteronie syntetycznym (obowiązkowy w jego pracy steryd). Dlatego nawet nie przypuszczałam, że cokolwiek wyjdzie w tym, czy jakimkolwiek cyklu. Zaczęłam też drążyć u siebie, ale było ok z wynikami. Dlatego czynnik męski jest tak ważny. Ale nawet słaby wynik morfologii niczego na 100% nie przekreśla. Trzeba patrzeć też na inne parametry.
 
Boję się nie tyle tego, że przez leki nie zajdę w tym cyklu, bo trudno. I tak wydaje mi się, że gorączka nie sprzyja implantacji.
Boję się, że okaże się że jestem w ciąży a np dziecko będzie chore i będę sobie wyrzucać że to przez tem gripex🙈 świruję?
Na tym etapie nawet nie doszło do zapłodnienia to komu za zaszkodzić. Takie myślenie jest krzywdzące dla samej siebie
 
Gratulacje ❤ ja testuje jutro z rana wczoraj bole podbrzusza całe południe a dzis ciągnie w pachwinach chodzę jak kaczka...🤭 chyba jutrzejszy test to tylko formalność...
Dziekuje ♥️ Gdybym, z racji wizyty u ginki, nie pokusiła się o zrobienie testu 4 dni przed @, to też czułabym się jakby miał nadejść okres. Jedynie test i wynik bety powoduje, że mam nadzieję, że on jednak nie nadejdzie.
 
reklama
Do góry