reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2021

A dlaczego na straty? Mogło to byc plamienie inplantacyjne. Mysle ze jeszcze nic straconego ;)

Zrobiłam wczoraj wieczorem i dzisiaj rano test.
Wczoraj wieczorem miałam ciemniejszy niż dzisiaj rano "cień cienia", więc prawdopodobnie wyłapałam kolejną biochemiczną :(
Niemniej jednak jutro rano też zatestuję i jak coś będzie przebijać, to pojadę na betę.
 
reklama
Zrobiłam wczoraj wieczorem i dzisiaj rano test.
Wczoraj wieczorem miałam ciemniejszy niż dzisiaj rano "cień cienia", więc prawdopodobnie wyłapałam kolejną biochemiczną :(
Niemniej jednak jutro rano też zatestuję i jak coś będzie przebijać, to pojadę na betę.
Trzymam kciuki. Wiem co czujesz..
 
Miłego dnia Wszystkim 😇 chciałabym bardzo NIE polecić Wam testów z rossmanna tych paskowych nie wiem jakie Wy macie z nimi doświadczenia, ale u mnie co nie zrobię jest taka kreska fabryczna, że na prawdę można się nabrać górny z wczoraj rana, dolny z nocy wczoraj (dzisiaj nie zrobiłam, bo jestem debil i się wypłukałam ze wszystkich testów i dopiero jutro przyjdą nowe z amazona oby lepsze… 😒
 

Załączniki

  • 105F3DA3-85CE-46CC-87C0-2254221E62C1.jpeg
    105F3DA3-85CE-46CC-87C0-2254221E62C1.jpeg
    258,8 KB · Wyświetleń: 131
tyle dobrego, że to może znaczyć, że była. Jeśli w przyszłym miesiącu sytuacja się powtórzy, trzeba będzie włożyć dumę do kieszeni i przejść się do ginekologa z zza niskim progesteronem. Bo wychodzi mi, że będzie jakieś 9 dni fazy lutealnej, a plamie mam zawsze dwa, trzy dni przed @ :( W Uj mi teraz źle, bo myślałam, że wszystko ze mną w porządku.
Może Ci się przesunie termin @ i faza lutealna będzie w normie? W sumie ciężko z góry określić jak długa będzie faza.
Sytuacja z mężem dalej słaba?
 
Może Ci się przesunie termin @ i faza lutealna będzie w normie? W sumie ciężko z góry określić jak długa będzie faza.
Sytuacja z mężem dalej słaba?
niestety poprzedni miesiąc skłonił mnie do tego, żeby te fazę obserwować. Jak potwierdzi mi się to w kolejnym, to będę miała pewność że coś jest nie tak, a nie że to tylko chwilowe zawirowania w organizmie.

Z facetem ciężko. Raczej chłodne relacje, wczoraj zaczęliśmy się w ogóle do siebie odzywać.

Dzisiaj mam jeszcze strasznie do dupy dzień w pracy. I to nie przez szefostwo, a przez dziwna atmosferę wśród pracowników. Ryczeć mi się chce.
 
niestety poprzedni miesiąc skłonił mnie do tego, żeby te fazę obserwować. Jak potwierdzi mi się to w kolejnym, to będę miała pewność że coś jest nie tak, a nie że to tylko chwilowe zawirowania w organizmie.

Z facetem ciężko. Raczej chłodne relacje, wczoraj zaczęliśmy się w ogóle do siebie odzywać.

Dzisiaj mam jeszcze strasznie do dupy dzień w pracy. I to nie przez szefostwo, a przez dziwna atmosferę wśród pracowników. Ryczeć mi się chce.
Zobaczysz w tym cyklu jak coś to będziesz miała dodatkową informacje.
Relacje z mężem mam nadzieję, że się poprawią.
Przytulam ma gorszy dzień, nie daj się złemu nastrojowi.
 
U mnie cykl stracony, więc spokojnie czekam na @ na 2 sierpień. Byłam bardzo rozgoryczona cała sytuacja, a teraz już się zdystansowalam i spokojnie czekam. Umówiłam się do ginekologa, bo też już 2 lata chyba nie byłam. Wizytę mam 16 sierpnia, teoretycznie okres około owulacyjny, więc może coś się uda zaobserwować na USG i zobaczymy co los przyniesie.
 
Zrobiłam wczoraj wieczorem i dzisiaj rano test.
Wczoraj wieczorem miałam ciemniejszy niż dzisiaj rano "cień cienia", więc prawdopodobnie wyłapałam kolejną biochemiczną :(
Niemniej jednak jutro rano też zatestuję i jak coś będzie przebijać, to pojadę na betę.
Przykro 😔 mysle ze beta wyjaśniłaby wszystko. Trzymam kciuki i przytulam ☺️
 
reklama
A ja dziewczyny po kolejnej wizycie :) Pęcherzyk pękł wczoraj wieczorem lub dziś rano, także wszystko fajnie trybi (mimo to się nie udaje a jestem zdrowa), jedyna zmiana w obserwacjach to że owu była wcześniej niż się wydawało bo ok 12dc przy 28dniowych cyklach. Może i ten cykl krótszy, albo mam dłuższą drugą fazę, ale mam nadzieję że w tym cyklu się tego nie przekonam 😀 No i jestem pełna optymizmu, więcej się nie dało zrobić :) Teraz rozpoczynamy najgorszą drugą fazę 🙂 Miłego dnia dla was! 🌞🌻
 
Ostatnia edycja:
Do góry