reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2021

Wszystkie hormony mam OK, czasem w obrazie usg widać dużo pęcherzyków, ale cykle mam regularne co ok 30 dni, owulacje również potwierdzone, więc jest OK, dlatego wysokie AMH ma mnie cieszyć a nie martwić.
Czyli co może pójść nie tak na laparoskopii? Bo mnie zaciekawiłyście i wolę o to spytać na najbliższej wizycie.
Mnie lekarz mówił tylko ogólnie o możliwych powikłaniach typu uszkodzenie naczyń, powłok brzusznych, zator gazowy, a ja też specjalnie nie czytałam możliwych powikłań bo wiedziałam, że jestem w dobrych rękach. Laparoskopia diagnostyczna różni się od zabiegowej więc lekarz indywidualnie powinien powiedzieć Ci o możliwych powikłaniach 😊
 
reklama
A byłaś badana pod kątem PCO? Wysokie masz to AMH [emoji848]

@Kropka.88 @Magdalena09 dziękuję, pomyślę nad tym [emoji4] z laparoskopią tak zrobiłam, chodziłam prywatnie a, że wtedy lekarz prowadzący był ordynatorem w szpitalu to wcisnął mnie na NFZ ale już niestety ten gin zakończył prowadzenie ciąż i wziął się tylko za onkologię i pracę w szpitalach [emoji1] ale z tym obecnym ginem nie wiem czy się uda, na razie to i tak odległe plany [emoji4] na ten cykl mamy już plan działania, badania i suplementy i tego się trzymam [emoji7]
Trzymam kciuki [emoji4] warto próbować bo to nie są małe pieniądze [emoji846]
 
Ja w pierwszym cyklu starań za bardzo się nakręciłam, myślałam że od razu zajdziemy w ciążę bo w sumie co może być nie tak. Ale cóż... Tylko mi się wydawało że jestem w ciąży.
A ja mam na odwrót, zawsze myślę że na pewno się nie uda. Ale jak w lutym zobaczyłam 2 kreski to byłam przeszczesliwa !
 
reklama
Do góry