reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2021

Moim zdaniem jeżeli chodzi o tarczycę i TSH to endokrynolog. A najlepiej zrobić cały pakiet tarczycowy. Ja dzięki forum zrobiłam cały pakiet i mimo, że TSH 2.8 (i tak za wysokie) to reszta wyników rozjechana [emoji2358] w czwartek mam wizytę u endo. Mam nadzieję, że mi pomoże [emoji4]
Robiłam ft3, ft4, atg, tpo. Wszystkie niby w normie. Zrobiłam je, bo kiedyś lekarz po USG tarczycy, stwierdził że jest pomniejszona, ale skoro mi nie dokucza to zrobić krew i już. Wyniki wyszły dobre i problemy tarczycowe wykluczylam. W takim razie szukam endokrynologa.
 
reklama
Jesteście skarbnica wiedzy, zmotywowalyscie mnie i znalazłam super pania doktor do monitoringu i badań. Długo mnie dziś badała i dała rozpiskę do badań krwi. Wszystko fajnie wytłumaczyła. Mówiła też o TSH dla starających. Ja po bezowocnych staraniach robiłam na własną rękę jakiś czas temu i wyszedł 4.07, myślałam ze ok, bo takie są normy. A tu się okazuje klops. I moje pytanie, czy lekarstwa na to przepisuje ginekolog, czy szukać endokrynologa. Teraz takie kolejki, że nie chce tracić kolejnych miesięcy. A taki poziom, gdyby cudem się udało też chyba jest niedobry dla ciąży.
Jeśli chodzi o tsh to mi przepisał endokrynolog ale moja gin powiedziała ze tez by mi przepisała to samo wiec napewno u niej jest taka opcja :)
 
Rety, weszłam w neta żeby poszukać endokrynologa to terminy najczesniej czerwiec 😮. Przecież dla starających każdy cykl na wagę złota 😄
 
Ja w głowie gdzieś głęboko czuję, ze właśnie mam cykle bezowulacyjne, nie jest to niczym poparte, po prostu mam taką intuicję [emoji85] Myślałam, ze może testy rozwieją moje wątpliwości a one tylko je pogłębiły [emoji2358] Muszę znaleźć lekarza, który robi monitoring.

Każdy robi, to zwykle usg. Tylko musi chcieć to zrobić, a z tego co słyszałam nie każdy chce, nie rozumiem czemu. Mi się jeszcze nie zdarzył taki, który by sam z siebie nie chciał, ale 23go idę do nowego to zobaczymy jakie będą jego chęci [emoji16]
 
Nie chce Cię nastawiać, ale wiem, ze i tak wszystkie jesteśmy nastawione, wiec mogę Ci napisać szczerze ze taki był moj pierwszy objaw ciąży. Mniej więcej w terminie oczekiwanej miesiączki. Dostałam napadu gorąca w nocy ze rozebrałam się calutka, a potem rano wstałam uradowana z przekonaniem ze to ciąża. I faktycznie tak było. Niestety szybko się skończyło :( Ale to już oczywiście zupełnie odrębna kwestia. Kiedy robisz test? Trzymam kciuki 😘
Jutro jadę przed pracą na betę 🙏 do 18 powinnam miec wynik. Dobrze ze do 15 będę w pracy to jakoś mi zleci 🙄 mąż tez sie cieszy że ciąża, mama też zagaduje że takie zachowanie to na coś wskazuje 🙈 każdy czeka... 🤦‍♀️
Dopiero jutro może wyjść pozytywny test tak naprawdę, zagnieżdżanie trwa od 6 do 12 dni plus 48 h na pojawienie się hcg :) trzymam kciuki za betę :) ale te z tego co rozumiem, to dziś powinnaś mieć @ :) od owu do @ jest 12 dni
U mnie po poronieniu cykle się rozciagnely w czasie... Trwają 29/31 dni. Nie wiem jak wyglądałby ten cykl bo teraz biorę ten progesteron, ale na wizycie w 13dc ginekolog mówiła że pęcherzyk lada moment pęknie a nawet już widziała trochę płynu i bała się że za późno 🤷‍♀️ ale ostatecznie kazała się koniecznie w środę przytulać. No i w sumie w środę się udało, próbowaliśmy jeszcze w czwartek rano ale mąż jakoś wypadł z formy i nie do końca wyszło 🙄 a potem pojechał na delegację i byłoby na tyle. W środę była wizyta a od soboty miałam brać progesteron no i zobaczymy czy jutro odstawię czy nie... Sama już nie wiem co myśleć 🙈
 
Jesteście skarbnica wiedzy, zmotywowalyscie mnie i znalazłam super pania doktor do monitoringu i badań. Długo mnie dziś badała i dała rozpiskę do badań krwi. Wszystko fajnie wytłumaczyła. Mówiła też o TSH dla starających. Ja po bezowocnych staraniach robiłam na własną rękę jakiś czas temu i wyszedł 4.07, myślałam ze ok, bo takie są normy. A tu się okazuje klops. I moje pytanie, czy lekarstwa na to przepisuje ginekolog, czy szukać endokrynologa. Teraz takie kolejki, że nie chce tracić kolejnych miesięcy. A taki poziom, gdyby cudem się udało też chyba jest niedobry dla ciąży.
j
Najlepiej szukać endokrynologa. Sprawdź na znanym lekarzu, tam powinien się znaleźć ktos kto ma teleporady i znajdzie się może szybszy termin. No i przy okazji możesz poczytać opinie. Zobacz Agnieszkę Haczek Kluczewska. Ja mam ją w medicover i to jest fajna babka. No a już w ogóle super jak znajdziesz gin-endo ☺ najlepiej miej cały pakiet tarczycowy do wizyty - tsh, ft3, ft4, anty tpo i anty tg. Mnie ginekolog przepisał w ciąży hormon na tarczycę bo z badań wyszło mi tsh 3,71. Więc oni też mają jakieś pole manewru w tym zakresie. No ale najlepiej iść do specjalisty
 
reklama
Jutro jadę przed pracą na betę 🙏 do 18 powinnam miec wynik. Dobrze ze do 15 będę w pracy to jakoś mi zleci 🙄 mąż tez sie cieszy że ciąża, mama też zagaduje że takie zachowanie to na coś wskazuje 🙈 każdy czeka... 🤦‍♀️

U mnie po poronieniu cykle się rozciagnely w czasie... Trwają 29/31 dni. Nie wiem jak wyglądałby ten cykl bo teraz biorę ten progesteron, ale na wizycie w 13dc ginekolog mówiła że pęcherzyk lada moment pęknie a nawet już widziała trochę płynu i bała się że za późno 🤷‍♀️ ale ostatecznie kazała się koniecznie w środę przytulać. No i w sumie w środę się udało, próbowaliśmy jeszcze w czwartek rano ale mąż jakoś wypadł z formy i nie do końca wyszło 🙄 a potem pojechał na delegację i byłoby na tyle. W środę była wizyta a od soboty miałam brać progesteron no i zobaczymy czy jutro odstawię czy nie... Sama już nie wiem co myśleć 🙈
jeszcze trochę i będzie wiadomo, trzymam kciukasy mocno mocno!
 
Do góry