Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
. Dostałam duphaston 2x1 i mam brać do 1fo dnia @. Czy słyszała któraś że Duphaston pomaga na wzrost endometrium po @? Bo mi się to jakoś nie klei. Jutro mam wizytę i swojej gin zobaczymy co ona powie...
Jestem załamana. Byłam na monitoringu, owu była ale endometrium ma całe 6mm
Zrob insulinę na czczo to wykluczysz insulinoopornoscinsuliny nie zlecili
Mój endo mówi, że to nie powinno się patrzeć tak bo faktycznie co pół godziny zmienia się tsh i miał pacjentkę rekord 100 i zaszła w ciążęRóżnie lekarze mówią, niektórzy wolą zbić wynik poniżej 2 a innym pasuje nawet do 2,5
Współczuję, to bardzo straszna choroba, znajdź dobrego lekarza który nie zaniedba tegoJa wczoraj bylam u gina i niestety mam przerwe ... okazalo sie ze mam endometrioze i to bardzo zaawansowana z torbielami na jajnikach po 7 cm.Dostalam lek i zobaczymy czy cos to da, jezeli nie to laparoskopia usuwanie. Cholera sie tak rozrosla przez ostatnie pol roku kiedy to mialam najwieksze stresy w zyciu. Mialam rozne objawy, silne bole przy @, plamienia itp ale tak bywalo od dawna wiec jakos ogromnie sie nie martwilam.
Przybilo mnie to bo nie wiadomo czy sie uda uratowac te jajniki a endometrioza to juz na cale zycie
Widzę
Aż się pojawi okres
To jest nadzieja. Dobrze że zaczęłam brać wczoraj licząc na to że mi dzisiaj przepisze
. Mocno poprawilaś mi nastrój bo ja już na forach zaczęłam czytać że 6mm to się nawet ma in vitro nie nadaje i się poryczalam w tramwaju. Może ten progesteron pomoże. Gość mi powiedział że jak po 2ch cyklach nie znajdę to mnie skieruje do jakiejś kliniki bo on nie jest specjalistą w takich problemach więc w ogóle zglupialam. (Zawsze zachodziłam od razu więc teraz już 5cs i nic daje do myślenia, powiedział że najpewniej to przez łyżeczkowanie po poronieniu mi się tak porobilo).Świadczy to o problemach z układem moczowym - częste infekcje, zapalenie pęcherza. Praktycznie w każdym badaniu wychodzą mi erytrocyty i to dużo więcej niestety...Dziewczyny czy któraś z was miała podobny wynik? Chodzi mi o erytrocyty w moczu?
a te nablonki? Wiesz coś o nich?
