reklama
Anula1988
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Wrzesień 2013
- Postów
- 6 752
Asiu- kurcze, to co tak może na niego działać? Ja nigdy nie miałam takiej sytuacji, nie wiem jak Ci pomóc. U nas jak zbliżają się dni płodne, to Adaś już zaciera ręce i aż go rozpiera na samą myśl o tym, że będzie tyle przytulania przez najbliższe dni. Dlaczego twój M się nie cieszy? A może dajesz mu do zrozumienia, ze za dużo od niego oczekujesz? Albo po prostu nie mow mu dosadnie kiedy jest dzień owu, to wtedy tez tak nie będzie się spinał, bo po prostu nie będzie wiedział, że dzisiaj jest złoty dzień i pora na złoty strzał?
Anulaniby tak, ale ja ta kreseczke pod lampa tylko widzialam. To moze byc miejsce fabrycznie zostawione na potencjalnie majaca sie pojawic druga kreseczke. Tak mysle. Test robilam o czulosci 10. Zostaly mi dwa o czulosci 25. Jesli okres by sie opoznial to kiedy moglabym ponownie zatestowac, zeby wyszedl jakis bladzioszek?
Mam wrazenie ze to praca. Wiecznie praca w glowie. Nie moge sie doprosic czasem zeby myslal o czyms innym.
Nie wiem sama. Juz mi sie nie chce spinac i chyba odpuszcze sobie. Ciezko bedzie ale mam juz dosc. :-(
Nie wiem sama. Juz mi sie nie chce spinac i chyba odpuszcze sobie. Ciezko bedzie ale mam juz dosc. :-(
Ostatnia edycja:
AsiaSzw a to nie jest czasem tak, ze skoro tyle czasu probujecie i sie udaje, to On podswiadomie obwinia siebie za to? Moze mysli, ze nie jest 100% mezczyzna, skoro Jego plemniki nie daja rady i dlatego tak sie irytuje na mysl o kolejnych probach? Wiem, ze to glupawo brzmi ale moze Jemu tez jest ciezko? Mnie moj ostatnio zabil pytaniem "a co z czuloscia?!", kiedy malo romantycznie oswiadczylam mu ze dzis znow seks i nie interesuje mnie to, czy jest zmeczony
Anula1988
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Wrzesień 2013
- Postów
- 6 752
Asiu- piszesz, ze jak nie ma owu to Twój M nie ma kłopotu ze sprzętem, tak? Więc ja na Twoim miejscu zrobiłabym tak, że wcale nie mówiłabym, że zbliża się owu, nie chwaliła mu, że przed chwilą zrobiłam test owulacyjny i wyszedł pozytywny, a jak wróciłabym od lekarza, to powiedziałabym, że owu już była czy coś w tym stylu. Może on naprawdę czuje za dużą presje. A jak będzie wiedział, ze Twoje potencjalne dni się skończyły się rozluźni i wtedy coś zadziała. Spróbuj może tego?
- Dołączył(a)
- 1 Sierpień 2013
- Postów
- 18 054
AsiaSzw strasznie mi przykro ze jestes smutna.Musi byc dobrze...Moze usiadz z Mezem wieczorem i powiedz ze jest Ci przykro jak mysli tylko o pracy a nie o Was.Powiedz mu na spokojnie jak jest Ci z tym zle i zeby postawil sie w Twojej sytuacji czy chcialby zebys Ty tylko zajmowala sie praca a jego ignorowala...Moze on po prostu tez bardzo chce Dzidziusia i stresuje go fakt ze nie wyszlo? Moze boi sie kolejnego rozczarowania...wiele facetow podchodzi do tego w ten sposob.Trzymam za Was kciuki.Mysle ze rozmowa na spokojnie powinna pomoc.

reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 1
- Wyświetleń
- 3 tys
Podziel się: