reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2014 :)

Witam sie wtorkowo ;-)
Anula super ten cytat na scianie:tak:
Blair pomysl na prezent walentynkowy zarabisty...i to co napisalas na tych karteczkach takie piekne.Na pewno Mezus sie ucieszy:tak:
Bezdzietna daj znac jak tam tescior bo my tu jak na szpilach siedzimy:tak: i oczywiscie trzymamy kciuki &&&&&&&&&&
 
reklama
witam z rana :tak:

nie umiałam się wyspać dziś... mąż coraz bardziej kaszle, ale do lekarza nie pójdzie :wściekła/y:

ewelinka trzymam kciuki za rozmowę :tak: i za Twoją znajomą :tak:

Anula tak mi przykro :-(

Maluś
to zrozumiałe, że się martwisz o męża i właśnie przez to nie myślisz teraz o dzieciątku :tak:

blair kuruj się ;*

SSMama wszystko jest możliwe... ja miałam mikroporonienie 15 października, a 1 listopada miałam implementacje :-D

Motylku to fajnie, że w końcu dostałaś :tak:

bezdzietna i jak?
 
ja mam szybką jazdę we krwi, mój Brat też lubił się ścigać. Zawsze marzyłam o życiu typu szybcy i wściekli :-)
My niestety jesteśmy amatorami, wpadamy na tor jak mamy otwarcie lub zakończenie sezonu naszej grupy z lublina. A tak to albo po ulicach jak jest pusto, albo na plac jedziemy. G kupił BMW 3 3 litrowy silnik, ponad 200 koni. No i jest czym pogonić :) a dodatkowo combi jakby się rodzinka nam powiększyła
1,5 roku temu zrobiliśmy prawko na motor, chciałam sobie jakiś kupić, gadałam z Tatą czy by mi nie dorzucił trochę grosza, ale jak usłyszał jak jeżdżę to powiedział że nawet złotówki nie da :p
wtedy G kupił bmw a miał jeszcze starą hondę, jechaliśmy na dwa samochody do w-wy, On bmw ja hondą, byliśmy na obwodnicy no i zaczęliśmy się ścigać [chociaż on miał o wiele więcej mocy] ja miałam 190km/h na liczniku a On mi znikał, to tylko się pomodliłam "Panie Boże niech bezpiecznie dojedzie do domu, a tam go zabiję!" :D


Aschlee dzięki :D no mm nadzieję że niedługo zapyta o możliwość bycia moim Mężem :p

Bezdzietna jak test??????
Dokładnie fajnie mieć Faceta z pasją, a jeszcze pasją którą i ty podzielasz :D czego chcieć więcej :)
 
My w Poznaniu na torze szalejemy, albo tu koło gdanska jest Rallyland dla takich wariatów. :)
Fajna pasja, trzeba mieć mocne nerwy. My też się czasami ścigamy, kto pierwszy w domu ja moim 136 koni a Szym swoim Lupo warsztatowym 75 koni jest wesoło :)
Wszyscy patrzą jak na wariatów.
Ale powiem wam, że jak byłam mała i się bawiłam to mama pyta
"- Asiu a w co ty się tak bawisz pod stołem
- w mechanika mamusiu " :)
No i mam mechanika hehe

Bezdzietna nie trzymaj nas w niepewności tyle czasu!!!
 
Asiu fajnie by było się kiedyś we czwórkę pościgać :p

właśnie miałam tel z pracy, mam zakaz przychodzenia, mam leżeć do końca tyg i się wyleczyć, idę dziś do lekarza popołudniu chyba żeby dał mi coś na postawienie na nogi. Aaaa nie lubię jak moja robota spada na innych... ale Prof kategorycznie zakazał mi przychodzenia...
 
Witam się kochane staraczki :))
Jestem właśnie po wizycie u gin i zaczynamy starania z monitorowaniem cyklu. Teraz slowko o sobie : mam synka w kwietniu skonczy 3 latka, w grudniu 2012 poroniłam a teraz staramy się znów :)))) jestem pozytywnie nastawiona. Mimo iż mam bardzo rzadko owulacje to teraz zaczynam terapie lekiem Clostilbegyt (stosuje ktoras???) plus monitorowanie cyklu. a jak przez 3 cykle się nie uda to laparoskopia (miała któraś?) Jakie są wasze opinie?
 
reklama
Dzięki kochane za powitanie....muszę się wdrożyć (ostatni raz pisałam to na Kwietniówkach 2011 ale przeniosłyśmy się na grupę swoją facebook i jakoś mi się dziwnie tu "poruszać" narazie :))))
 
Do góry