reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2014 :)

hej laski :-) ja po urlopie tzn.. po leniuchowaniu na plaży urlop mam do 13 sierpnia więc jeszcze trochę laby :-D a później i tak na zwolnieni od razu idę...

nie nadrobię was.. nie ma szans... ale ale wyhaczyłam Tabasię i Babydust na kwietniówkach!!!!! więc najlepszego po raz kolejny dziewczyny!!!

Ja mam w środę wizytę o 16:30 i teraz niestety o niczym innym nie myślę... stres jest ogromny, myśli tysiąć na minutę... co to będzie później... jak nie zwariuję do porodu to będzie dobrze!

Buziaki dla ciężarówek..... fluidki-------------------------------------dla staraczek
pozdrawiam:happy2:
 
reklama
ogólnie czuję się bardzo dobrze... dolegliwości ciążowe nasilają się tylko momentami... są dni kiedy bardziej męczą mnie mdłości (ale na mdłościach się kończy), czasami ciągną mnie pachwiny albo brzuch pobolewa, piersi prawie nie czuję, senność też nieco mniej dokucza chociaż jak mnie złapie to katrastrofa :).... ogólnie nie narzekam jest ok ... słabo mi się czasem robi ale to i przez upały pewnie.
 
Cześć dziewczyny
Ja melduję, w tym cyklu nie udało się na badania do szpitala. Mało miejsc bo remont zaczęli. Może w następnym. Ogólnie cykle rozregulowane. Jeden 22 dni następny 28 dni no i z cyklu na cykl coraz to słabsze. Nie wiem czy dobrze, czy po prostu się ustawiło nasilenie właściwie ale mi jakoś to nie gra. Przytulanki jak zwykle na luzie i kiedy tylko nam się podoba.
Czekam dalej na wizytę.
Pozdrawiam wszystkie.
Pa
 
Jolasia trzymam kciuki!!

Rurka bardzo sie ciesze ze jest ok.

Babydust pewnie jakbym byla "po przejsciach" to tez bym schizowala. Po ostatnim wkrecie ze z moim zdrowiem moze byc cos nie tak odpuscilam... Bo to nic dobrego nie przynosi a naprawde mozna sie pochorowac. I nie czytam za wiele!! Widzisz nawet tym tsh sie nie przejmuje. Pojde za miesiac to zapytam. Albo teraz w sobote bo bede robic toxo. Podobno mam endometrioze i mikro miesniaki, 34 lata i za wysokie tsh zeby zjasc w ciaze bez problemu. I jakos za pierwszym razem sie udalo. Nie mysle o tym, co ma byc to bedzie. Jestem optymistycznie nastawiona i ciesze sie kazdym dniem :) MUSI BYC DOBRZE!!!
 
hejka :-) melduję, że u mnie bez zmian. brzuch pobolewa, piersi też czasem ale tak dziwnie i nie jak się dotykam ale po całym dniu jak je uwolnię :-) w sensie jak już położę się do wyrka. w związku z tym, że brak @, a mój K był na weekend to było przytulanko i wieczorem na papierze zauważyłam dosłownie "czerwoną nitkę" - pierwszy raz coś takiego widziałam u mnie:confused:
jak dobrze pójdzie jutro udam się do gina w celu potwierdzenia ciąży bądź jej braku. pomimo, że te 2 testy wyszły na "nie" to ja mam nadzieję :tak::tak::tak::tak::tak::tak:

miłego dnia życzę :-)
 
reklama
Witam, ja do października pozostaje ze starankami w "poczekalni".Wzięłam się za siebie (dieta, cwiczenia), we wrześniu wizyta u endokrynologa, w dodatku czekam czy odezwa się po rozmowie kwalifikacyjnej ws pracy.
U nas gorąco i parno nie ma czym oddychać, burza przydałaby się.
Wrocilam niedawno z Małym z dworu, wieczorem tez wyjdziemy, bo teraz będziemy siedzieć w domu, upał ze szok!
Miłego dnia.
 
Do góry