reklama
Asiu ja bylam na wizycie w poniedzialek i dzidzia rosnie, wdala sie infekcja grzybicza wiec biore globulki.
Tak sobie mysle o Tobie czy nie myslalas aby zwiekszyc luteine, ja bralam 2x 100mg i plamilam a potem lekarka mi zwiekszyla na 2x200mg i po dwoch dniach plamienia przeszly. Sama luteina nie szkodzi a wiem jaki to stres jak sie plami, tyle ze pamietaj ze ja jestem po przejsciach wiec lekarze na mnie chuchaja.
Tak sobie mysle o Tobie czy nie myslalas aby zwiekszyc luteine, ja bralam 2x 100mg i plamilam a potem lekarka mi zwiekszyla na 2x200mg i po dwoch dniach plamienia przeszly. Sama luteina nie szkodzi a wiem jaki to stres jak sie plami, tyle ze pamietaj ze ja jestem po przejsciach wiec lekarze na mnie chuchaja.
Gochson moj gin nie kazal mi zwiekszac luteiny. Wczoraj sama sobie zwiekszylam dawke po tym plamieniu i zamiast 2 tabl wzielam 3. Zastanawialam sie czy rano tez tak nie zrobic ale troche sie boje sama bez konsultacji.
Malusiolka
Potrójna mamusia :D
Asia, zgadzam się z Gochson , tą luteiną. Ja zwiększyła dawkę z 2/2 na 4/2. Podpowiedziała mi Natkusia. Jak zadzwoniłam do swojego ginekologa, to powiedział, że dobrze zrobiłam. Luteina nie zaszkodzi, a powinna pomóc.
Asia, u nas telefonicznie nie przeszłoby. Nie lepiej pojechać po L4?
Zła jestem. Od dzisiaj M w pierwszej pracy miał mieć wolne, ale wczoraj szkolenie było, mój mąż tydzień czasu był na innym dziale i przez to ekipa, w której robił mój mąż nie wyrabia się, to M musi im dzisiaj pomóc. Dobrze, że do 12-tej, bo na 12:40 mamy bilans z Oliwką. Martwię się, że jednak od jutra M nie będzie mieć urlopu i w piątek rano do pracy. Z nimi nigdy nie wiadomo.
Watpliwosci, Lisica, brrr, co z Wami?:*
Anulka, czekam na Twój brzusio Nie zwracaj na takie głupie teksty uwagi. Ja jak pracowałam w pierwszej ciąży do 8 miesiąca, to mój kierownik mówił do mnie słonik :/ Na swoją żonę też tak mówił. Mój kierownik, to znajomy mojej siostry i próbował być dowcipny. Mi to sprawiało przykrość. Ale później olewałam, bo po co denerwować się niepotrzebnie.
Aschlee, mychunia :*
Asia, u nas telefonicznie nie przeszłoby. Nie lepiej pojechać po L4?
Zła jestem. Od dzisiaj M w pierwszej pracy miał mieć wolne, ale wczoraj szkolenie było, mój mąż tydzień czasu był na innym dziale i przez to ekipa, w której robił mój mąż nie wyrabia się, to M musi im dzisiaj pomóc. Dobrze, że do 12-tej, bo na 12:40 mamy bilans z Oliwką. Martwię się, że jednak od jutra M nie będzie mieć urlopu i w piątek rano do pracy. Z nimi nigdy nie wiadomo.
Watpliwosci, Lisica, brrr, co z Wami?:*
Anulka, czekam na Twój brzusio Nie zwracaj na takie głupie teksty uwagi. Ja jak pracowałam w pierwszej ciąży do 8 miesiąca, to mój kierownik mówił do mnie słonik :/ Na swoją żonę też tak mówił. Mój kierownik, to znajomy mojej siostry i próbował być dowcipny. Mi to sprawiało przykrość. Ale później olewałam, bo po co denerwować się niepotrzebnie.
Aschlee, mychunia :*
Ostatnia edycja:
- Dołączył(a)
- 1 Sierpień 2013
- Postów
- 18 054
Witam Kochane
Tabasia ja bede testowala dopiero w poniedzialek bo mezul ma urlop i uparl sie ze chce byc w domu
Asia oszczedzaj sie kochana...ja wiem ze z praca to na pewno trudna decyzja ale ja pewnie bym powiedziala gdyby te plamienia sie utrzymywaly...mimo wszystko trzymam kciuki zeby plamienia zniknely do samego porodu
Malus :* nie dziwie sie ze sie denerwujesz o ten urlop...po to sobie ktos ustala termin urlopu bo widocznie ma cos w planach....co za ludzie tam u Twojego Meza w pracy
Jak kogos pominelam przepraszam ale taka malo przytomna jestem.
Tabasia ja bede testowala dopiero w poniedzialek bo mezul ma urlop i uparl sie ze chce byc w domu
Asia oszczedzaj sie kochana...ja wiem ze z praca to na pewno trudna decyzja ale ja pewnie bym powiedziala gdyby te plamienia sie utrzymywaly...mimo wszystko trzymam kciuki zeby plamienia zniknely do samego porodu
Malus :* nie dziwie sie ze sie denerwujesz o ten urlop...po to sobie ktos ustala termin urlopu bo widocznie ma cos w planach....co za ludzie tam u Twojego Meza w pracy
Jak kogos pominelam przepraszam ale taka malo przytomna jestem.
Ostatnia edycja:
reklama
Aschlee a kiedy masz termin @? Bo kciukasy trzymam;-)
Malus zawsze cos wam psuje plany wspolczuje alr jeszcze troche i twoj malz wroci do domku;-)
Moj wraca tylko na 2 dni czasami krocej do domu,czasami ciezko bo tyle chcialoby sie razem zrobic i nie da sie...no ale niestety cos za cos:/
Malus zawsze cos wam psuje plany wspolczuje alr jeszcze troche i twoj malz wroci do domku;-)
Moj wraca tylko na 2 dni czasami krocej do domu,czasami ciezko bo tyle chcialoby sie razem zrobic i nie da sie...no ale niestety cos za cos:/
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 1
- Wyświetleń
- 3 tys
Podziel się: