reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Spotkanie Listopadówek 2006 i ich Skarbów!!!

W którym mieście chiałybyście się spotkać?


  • Wszystkich głosujących
    15
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Wybacz Kaira!!! Tak myślałam że kogoś przeocze:baffled: Ale już jesteś zaznaczona na mapie:tak: My dzisiaj z mężusiem planowaliśmy trase:-) Powiedział ze mi dołoży kasy:-D
 
reklama
inna moj Ptysuiek chodzi na mecze wiec nie ma problemu chyab sie dogadaja....hihihihi krakow w lipcu musze sprawdzic czy cos ciekawego bedzie sie wtedy dzialo.... oj skarbonki zpomnialam kupic:-(
 
mój mężulek też lubi mecze i samochody więc będą miali sobie o czym pogadać a poza tym mają takie wspaniałe dzieci i żony że tematów napewno nie braknie:-D
pifka sie napewno napije bo nie planuje tak długo karmić a w lipcu już napewno nie będe karmić...no tak jak wszystkie zaczna swoje arie to jeszcze jakiś koncert z tego wyjdzie:-D będziemy zbierac kasiorke na kolejne pifka do fotelików:-D
 
Nie było mnie tylko trzy dni, a tu tyle do nadrabiania, ufff.... biorę się do czytania.

Kasia i megusek mój mąż też jest informatykiem;-), tylko ciekawe czy da się namówić na ten wyjazd (ciężki charakterek) bo bez niego to nie mam szans z dzidziami :no:
Ale nie dam za wygraną, bardzo mi zależy na spotkaniu z Wami, kochane listopadóweczki :biggrin2:.
 
Dorota do lipca jeszcze daleko, napewno dasz radę...
 
Anii ja z Kuba jezdze sama samochodem z Hamburga do Szczecina co daje jakies 400km. Wszystko jest mozliwe. Dodam, ze jade z dusza na ramieniu, bo maly nie spi i nie specjalnie lubi fotelik samochodowy wiec czasem lubi sibie pokrzyczec. To dopiero stres. Ja do tego Krakowa to raczej tylko samolotem moge dotrzec, bo mam chyba z 700km, nie wiem co Kubus na to...
 
no to Cynamonka podziwiam...ja do się obawiałam wypadu do lekarza, czy do kogoś na miasto /mieszkam na krańcu miasta/ ale już nie mam co się denerwować. nuna krzyczy aż w końcu ładnie zasypia jak mama dodaje więcej gazu...tak, tak...moje dziecko lubi szybką jazde...co do dłuższych wypadów myślę że to kwestia przyzwyczajenia i chociaż raz spróbowania....
 
wczoraj przy winku (po ciąży wystarczy 1 lampka wina i ja odpadam:-D ) wzieło mnie na odwagę i poinformowałam swojego lubego, że "w lipcu kochanie jedziesz z nami do krakowa na zlot forumowych mam" no i dodałam że będą tam inni faceci. a on po chwili zastanowienia wyskoczył z hasłem "a będziemy pić piwo":-D . także ja mam już załatwione. a przy okazji się okazało że mój chłop ma w krakowie jakiegoś kumpla ze studiów i że się może na nocke załapiemy! czasami faceci się na coś jednak przydają:tak: ;-) .
 
reklama
tak Kasiu czasem sie do czegos przydaja!!! Cynamonka samolot to od 3m--ca mozna chyab juz pakowac..? a ty faktycznie jestes odwazna ja to to tylko rundy po miescie robie!!
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry