reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sposoby na zasypianie

reklama
u nas teak samo jak u Ivki ze spaniem. Zuzia jak zasnie na noc to budzi sie co pol godziny do godziny :((( tez sie zastanawiam dlaczego tak jest


Nasza lek. stwierdziła, że takie zachowanie ma podłoże emocjonalne, tzn. kiedy mały się budzi to sprawdza czy jest mama - jeśli nie ma to ryczy, jeśli jest to zasypia dalej. Trzeba podobno przeczekać :baffled:
 
Ivka 76 - a powiedział Ci lekarka ile to może jeszcze trwać bo takie bezzsenne nocki są bardzo wykańczające .
Przez ten czas Szymonek ma spać w łóżeczku czy może z Wami?

U nas nocki ostatnio gorsze ale to przez choróbsko - naprawde nie dziwiem mu się , że budzi sie co chwila bo po wirusówce dostał wysypki i cały brzuszek i plecki w czerwonych kropeczkach - do tego wychodzą mu trójki - oczywiście musiało się to zbiec razem :-(
Wiecie może ile trwa taka wysypka ?
 
Tak, ze śmiechem powiedziała, że zazwyczaj przechodzi do 6 roku życia!

Zasugerowała żeby spał z nami, ale wtedy było jeszcze gorzej, więc mniej więcej do północy lub 1-2 w nocy śpi sam, a potem biorę go do siebie.
 
Na szczęście Szymon chętnie zasypia w łóżeczku - bez problemu i od dawna sam. Budzi się tak jak pisałam, ale przynajmniej jest szansa, że coś zrobię kiedy go położę, bo gdybym się kładła z nim (czyli ok.20) no to koniec z pracami domowymi, siedzeniem na bb, haftowaniem itd.
 
czesc dziewczyny.Ja niestety nie moge napisac jakiejs ciekawej propozycji w kwestii samodzielnego usypiania naszych maluszkow...sama jestem od 4,5 miesiaca matka i mam podobny problem co Ivka.Chcialabym sie podzielic moim problemem i prosic kogos o rade,bo naprawde jestem juz wykonczona.Mianowicie chodzi o to,ze usypiam mojego Sebastiana na recach i od dluzszego czasu Sebastian przerazliwie placze nawet jak wezme go na rece i nie da sie uspokoic.Dodam,ze wielokrotnie probowalam,aby sam zasypial,wiec kladlam go do lozeczka i liczylam,ze zmeczy sie placzem az wkoncu usnie.Bardzo mnie martwi to dlaczego on tak placze i wije mi sie na recach,nawet jesli o odpowiedniej porze sama zaczynam ukladac go do snu.Z gory dziekuje za rade.
 
Kuba śpi juz od 19.45 :confused:
zasnął w tempie błyskawicznym :confused:

może odsypia poprzednią nieudaną nockę a może wyśpi się i od 24 będzie gotów już do zabawy

a może to jakaś choroba :confused:

napewno jest to podejrzane o tej godz normalnie kończymy kolacje i szykujemy kąpanko
 
reklama
Do góry