Ceres zgadzam się można też dawać odrobinę imbiru na przykład najważniejsze żeby soczki były z sezonowych owocków, teraz zaczynamy powoli szał jabłkowy ale nie pogardzimy też multiwitaminą od czasu do czasu wtedy szalejemy i wrzucamy do sokowirówki ananasy, pango, pomarańczki, brzoskwinie, marchew i wszystko inne co nam wpadnie w ręce
reklama
aniag78
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Kwiecień 2012
- Postów
- 726
W okresie ochłodzenia podaję synowi tran. Poza tym stosuję tylko naturalne sposoby podnoszenia odporności. Nie przegrzewam go, lepiej jeśli dziecko się lekko przechłodzi, niż przegrzeje. W okresie letnim okna mamy cały czas pootwierane. Zimą wietrzę dom przynajmniej dwa razy dziennie. Ubieram na cebulę, by zawsze można było zdjąć jedną warstwę (nie stosuję też metody - jedna warstwa więcej niż ma mama).
Jeśli chodzi o dietę - dużo owoców, warzyw, od jesieni do wiosny jedną porcję czystej wody zastępuję własnym sokiem z malin, porzeczki lub aronii. Dziecko przebywa na świeżym powietrzu ile się da.
U nas odporność podniosła się bardzo po oczyszczeniu organizmu ze szczepionek (ponad rok nieszczepienia).
Jeśli chodzi o dietę - dużo owoców, warzyw, od jesieni do wiosny jedną porcję czystej wody zastępuję własnym sokiem z malin, porzeczki lub aronii. Dziecko przebywa na świeżym powietrzu ile się da.
U nas odporność podniosła się bardzo po oczyszczeniu organizmu ze szczepionek (ponad rok nieszczepienia).
ooo tran też jest zdecydowanie super w takich chlapowatych, paskudnych okresach kiedy wszyscy smarkają i kichają naokoło no i jeśli pare dni pod rząd leje to trzeba pamiętać żeby wietrzyć ciągle mieszkanie i nie zapominać o otwieraniu okien żeby się nie "kisić"
Blubalon_pl
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 23 Maj 2014
- Postów
- 142
Akurat dzieci do miody nie trzeba długo namawiać ponieważ jest bardzo słodki,gorzej jeśli mają wypić mleko z miodem,wtedy dopiero się zaczyna Ale faktycznie z tych naturalnych metod jest to najprostsza droga na skuteczne wzmocnienie odporności naszych dzieci.
reklama
Podziel się: