agamal
kociara
- Dołączył(a)
- 19 Czerwiec 2007
- Postów
- 228
Niestety do kwietnia aura będzie sprzyjać wszelkim infekcjom a w większości przypadków, my rodzice nie mamy większego wpływu choćby nawet nie wiadomo jak się starać. Przed infekcjami przede wszystkim chroni karmienie piersią, podawanie witamin (jeśli zaleci lekarz) i hartowanie dziecka czyli nie przegrzewanie, codzienne spacery, nawet podczas brania przez dziecko antybiotyków, gdy nie ma gorączki. Przetrzymywanie dziecka przez kilka lub kilkanaście dni w domu bez świeżego powietrza kończy się ponowną chorobą po wyjściu na dwór.
Mój synek jak miał pół roczku dostał zapalenia oskrzeli, nie udało mi się go wybronić przed chorobą, natomiast teraz gdy był przeziębiony robiłam wszystko domowymi sposobami żeby nie doszło do gorszej infekcji i udało się - a było to smarowanie dziecka pulmexem i olejkiem z jodły syberyjskiej na noc, podawanie syropu cebulowo - czosnkowego i flavamedu i codzienne spacery.
No i oczywiście częstotliwość zapadania na różne choroby jest sprawą indywidualną.
Mój synek jak miał pół roczku dostał zapalenia oskrzeli, nie udało mi się go wybronić przed chorobą, natomiast teraz gdy był przeziębiony robiłam wszystko domowymi sposobami żeby nie doszło do gorszej infekcji i udało się - a było to smarowanie dziecka pulmexem i olejkiem z jodły syberyjskiej na noc, podawanie syropu cebulowo - czosnkowego i flavamedu i codzienne spacery.
No i oczywiście częstotliwość zapadania na różne choroby jest sprawą indywidualną.
Ostatnia edycja: