reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Spokojna głowa w 13 tc?

Dmalw

Fanka BB :)
Dołączył(a)
28 Kwiecień 2019
Postów
3 389
Dzień dobry dziewczyny,
Jestem po dwóch poronieniach i obecnie w trzeciej ciąży. Jutro zaczynam 13+0.
Jestem na heparynie i akardzie.
Kilka dni temu miałam usg genetyczne + testy pappa. Wszystko wyszło pięknie i książkowo(mam 33 lata).

Tak się zastanawiam, czy jest to moment w którym mogę czuć się w miarę Bezpieczna i spokojna? Nie wiem kiedy nastąpi moment, w którym odważę się rozglądać za jakimiś rzeczami dla dziecka.
Ja wiem że żaden termin nie daje żadnej gwarancji ale będę Wdzięczna za podzielenie się waszymi opiniami i doświadczenie w tym temacie:)

Pozdrawiam serdecznie i dziękuję
 
reklama
Rozwiązanie
Oj zazdroszczę podejścia pracodawcy. Tacy ludzie są na wagę złota, człowiek wie, że ma dokąd wracać.
Zobaczysz, że zanim się nie obejrzysz będziesz na moim miejscu. Któregoś dnia wstaniesz i będzie o kurdę nie ma już żartów za 2 miesiące rodzę :)

Kochana, to mój pierwszy pracodawca który jest tak ludzki. Jak na okresie próbnym po poronieniu powiedziała mi ,,ode mnie ma Pani zielone światło, proszę nie zwlekać i bie martwić się o prace' to się spłakalam :) ona sama mówi ,,kto jak nie my kobiety mamy się wspierać,, Szok....

Mam nadzieje , ze wspomnę Twoje słowa w niedługim czasie !
Cześć :) Ja poroniłam jeden raz. I też się bałam cokolwiek mówić o ciąży. Nawet przyjaciółkom nie powiedziałam.
Osobiście odetchnęłam dopiero po USG połówkowym. Od razu po zrobiliśmy pierwsze zakupy, a ja umówiłam się z najbliższymi osobami, żeby obwieścić nowinę. :)

Rozumiem Twoje lęki, ale faktycznie najtrudniejszy czas masz już za sobą!

Powodzenia! :)
 
Ja najbezpieczniej wspominam 1 trymestr i kawałek 2 trymestru (chociaż wtedy mi się tak nie wtdawało) . Resztę chciałabym zapomnieć bo tyle strachu o życie dziecka i moje nigdy nie doznałam. No ale przecież nie można tak cały czas myśleć, że coś się złego wydarzy bo by człowiekowi coś się w głowę stało :). Spokojnie możesz kupować, rzeczy dla maluszka. Sama się nie mogłam przełamać do kupowania rzeczy. Najważniejsze pozytywne myślenie i będzie dobrze! Teoretycznie z tego co mówią to 1 trymestr jest największego ryzyka.
Szczęśliwej ciąży i zdrówka życzę!
 
Dziękuje za Wasze odpowiedzi.

Rozumiem, ze badania połówkowe są ,,ważniejsze,, niż te wykonywane między 11 a 14 tc? U mnie było wszystko super ale rozumiem, ze to się może zmienić na połówkowych
 
Dziękuje za Wasze odpowiedzi.

Rozumiem, ze badania połówkowe są ,,ważniejsze,, niż te wykonywane między 11 a 14 tc? U mnie było wszystko super ale rozumiem, ze to się może zmienić na połówkowych
Mnie zawsze lekarz mówił, że jeśli to usg między 11 -14 tc wyjdzie ok to najprawdopodobniej tak samo będzie z tym połówkowym. I u mnie się to sprawdziło. Nie martw się będzie dobrze :)
 
Dziękuje za Wasze odpowiedzi.

Rozumiem, ze badania połówkowe są ,,ważniejsze,, niż te wykonywane między 11 a 14 tc? U mnie było wszystko super ale rozumiem, ze to się może zmienić na połówkowych

Są ważniejsze o tyle, że badane jest więcej parametrów. Np. czy wszystkie części ciała rosną równomiernie. USG ok 12 tygodnia, też powinno Cię uspokoić, skoro wyszło idealnie :)
 
Kurczę... no tak myśle, ze Ok skoro lekarz tak powiedział. Sama wyników nie analizowałam już z ,,internetem,,

IMG_1237.JPG
 
reklama
Choruje jeszcze na białaczkę i moim problemem jest umiarkowana anemia. Panicznie boje się o niedotlenienie dziecka bądź inne problemu z tym związane.
U mnie suplementacja nic nie da bo wszystko mam w normie i anemia wynika poprostu z zajętego szpiku. Obrcnie hgb mam 9 i jak coś to dostanę transfuzje
Może dlatego cały czas czuję niepokój jakiś lęk[emoji52].

Chciałabym już skończyć te zmartwienia i zacząć cieszyć się ciążą, z którą tak naprawdę nie do końca jeszcze wierze[emoji4]
 
reklama
Choruje jeszcze na białaczkę i moim problemem jest umiarkowana anemia. Panicznie boje się o niedotlenienie dziecka bądź inne problemu z tym związane.
U mnie suplementacja nic nie da bo wszystko mam w normie i anemia wynika poprostu z zajętego szpiku. Obrcnie hgb mam 9 i jak coś to dostanę transfuzje
Może dlatego cały czas czuję niepokój jakiś lęk[emoji52].

Chciałabym już skończyć te zmartwienia i zacząć cieszyć się ciążą, z którą tak naprawdę nie do końca jeszcze wierze[emoji4]

Internetów nie czytaj :) słuchaj lekarza. W google złamany paznokieć pasuje do objawów ciężkich chorób więc szkoda nerwów. Człowiek się nakręca i nagle ma z 10 objawów jakiś głupot. Ja opanowałam emocje gdzieś w okolicach 24 tc. Teraz jestem na etapie, że się nie mogę doczekać maleństwa. Zleci za chwilę będziesz się martwiła porodem :p taki los już nas matek, potem kolki, gorączki, ząbki, rówieśnicy. Najważniejsze żebyś miała komu opowiadać o swoich lękach będzie Ci lżej. Dużo dziewczyn tutaj tworzy swoje społeczności i grupy wzajemnego wsparcia :) Będzie dobrze.
 
Do góry