no ja się właśnie zastanawiam, bo u lekarki do której chcieliśmy iść termin jest na koniec lutego... Nadka wtedy będzie mieć 5mc i 3 tygodnie... mam nadzieję, że to nie będzie za późno... na pierwszym wyszło wszystko ok więc może nic się nie stanie jak pojdziemy trochę póżniej a nie teraz..
reklama
A
agacynda
Gość
ja jak będę z Nelką na szczepieniu to się pewnie dowiem czy jeszcze musimy iść na usg.
nooo lasencje... bo nam wątek zamkną za brak aktywności
fb zaczął huczeć i wrzeć od zdjęć i filmików ale forum nam uschnie za chwilę przez braki
Jak po weekendzie?? Ja dalej przeziębiona, jutro jak coś mam przyjść do przychodni i mnie lekarka bez kolejki przyjmie;] Chyba pójdę,bo z gardłem nic lepiej a nie chcę, żeby Nadka coś złapała ode mnie.
Paulinko jak brzusio?? i dolegliwości ciążowe??
Asitka jak nastroje?? przebierasz już nogami przed marcem? ależ będą emocje
Agacynda czy Ty chcesz, żeby Cie nie było widać w sukni ślubnej? 2,5 mniej niż przed ciązą.... znikniesz nam!!
Ciasto zrobione i zjedzone haha... doobre było cytrynowe zalane musem truskawkowym połączonym z galaretka truskawkową
mniam! Nadka nie miała nic przeciw maminej rozpuście
a następny w planach jest serniczek, o ten: Błyskawiczny sernik - Przepis
A propos jedzenia wczoraj było pierwsze podejście do marchewki:] krzywiła się niemiłosiernie hehe, odwracała główkę itp... więc jej nie męczyliśmy; dziś było podejście nr 2, krzywiła się owszem ale już grzecznie siedziała i zjadła prawie całą łyżeczkę hehe... jutro dam jej spokój a potem zobaczymy
aha a co do tego usg bioderek powtórnego dowiedziałam się, że nie ma obowiązku robić. My idziemy 27ego lutego i generalnie jesli w pierwszym było wszystko ok to zwykle na drugim jest podobnie; patrzą tylko czy się kostnienie zaczyna, jesli nie to czasem zalecaja wieksza dawke wit d. i tyle.
fb zaczął huczeć i wrzeć od zdjęć i filmików ale forum nam uschnie za chwilę przez braki
Jak po weekendzie?? Ja dalej przeziębiona, jutro jak coś mam przyjść do przychodni i mnie lekarka bez kolejki przyjmie;] Chyba pójdę,bo z gardłem nic lepiej a nie chcę, żeby Nadka coś złapała ode mnie.
Paulinko jak brzusio?? i dolegliwości ciążowe??
Asitka jak nastroje?? przebierasz już nogami przed marcem? ależ będą emocje
Agacynda czy Ty chcesz, żeby Cie nie było widać w sukni ślubnej? 2,5 mniej niż przed ciązą.... znikniesz nam!!
Ciasto zrobione i zjedzone haha... doobre było cytrynowe zalane musem truskawkowym połączonym z galaretka truskawkową
mniam! Nadka nie miała nic przeciw maminej rozpuście
a następny w planach jest serniczek, o ten: Błyskawiczny sernik - Przepis
A propos jedzenia wczoraj było pierwsze podejście do marchewki:] krzywiła się niemiłosiernie hehe, odwracała główkę itp... więc jej nie męczyliśmy; dziś było podejście nr 2, krzywiła się owszem ale już grzecznie siedziała i zjadła prawie całą łyżeczkę hehe... jutro dam jej spokój a potem zobaczymy
aha a co do tego usg bioderek powtórnego dowiedziałam się, że nie ma obowiązku robić. My idziemy 27ego lutego i generalnie jesli w pierwszym było wszystko ok to zwykle na drugim jest podobnie; patrzą tylko czy się kostnienie zaczyna, jesli nie to czasem zalecaja wieksza dawke wit d. i tyle.
A
agacynda
Gość
Oj Sihayka do znikania to mi daleko jeszcze, że ho hooo... ;-) idź koniecznie do lekarza, a kąpiel z cytryn zrobiłaś? ja jak wrócę z Nelsonem do stałych pokarmów to zacznę od rozgotowanej kaszy jaglanej, później rozgotowany ryż i dopiero będą warzywka. tak mi poleciła moja ciocia (ta od medycyny chińskiej)... a jak Nadusia po marchewce? jakieś efekty łyżeczki czy brak?
Sihayuś Kochanie a gdzie przepis na to cytrynowe cudo?
Sihayuś Kochanie a gdzie przepis na to cytrynowe cudo?
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Agacyndko
Ciasto cytrynowe:
4 jajka
350g masła roslinnego
250g cukru (ja dałam 200 - zawsze daję mniej niz w przepisach jest bo potem mam za słodko)
300g mąki (dałam pół tortowej a pół krupczatki)
2 łyżki jogurtu naturalnego
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1-2 cytryny (dałam dwie)
450g mrozonych truskawek
2 łyzki cukru pudru
galaretka truskawkowa (dałam dwie)
sól
Cytryny sparzyć, otrzeć skórkę, wycisnąć sok.
300g masła utrzeć z cukrem. Dalej ucierając wbijać po jajku.
Dodac jogurt, skórkę i sok z cytryn, szczyptę soli, przesianą mąkę oraz proszek do pieczenia, wymieszać.
Formę wysmarować masłem, posypać bułka tartą i wylać ciasto.
Piec 45minut w temp 180st.
Rozmrożone truskawki zmiksować z cukrem pudrem. Galaretkę przygotować w o połowę mniejszej ilości wody niz podano na opakowaniu, starannie wymieszać z truskawkami. Tężejący mus wylac na ostudzone ciasto, odstawić do zastygnięcia.
Ciasto wyciągnąć z formy,m pokroić na porcje, każdą ozdobić miętą.
Ja jeszcze zrobiłam masę cytrynową i dałam między ciasto a mus ogólnie ciasto bardzo dobre, wyraźnie cytrynowe, mokre, super współgra z musem ale... mam bardziej ulubione
Reakcji na marchewkę nie było poza zawartością pieluchy w kolorze marchewki
A czym Twoja ciocia argumentowała taką kolejność rozszerzania dietki?? może też powinnam tak zacząć?? zwłaszcza ta jaglana kasza mnie intryguje, bo wszędzie gdzie czytam, napisane jest żeby ją dawać dopiero po 10mc... zapytaj skąd ta rozbieżność
Kąpiel z cytryn robiłam (dziękuję:*) ale chyba za krótko trwała albo miałam za mało cytryn
Ciasto cytrynowe:
4 jajka
350g masła roslinnego
250g cukru (ja dałam 200 - zawsze daję mniej niz w przepisach jest bo potem mam za słodko)
300g mąki (dałam pół tortowej a pół krupczatki)
2 łyżki jogurtu naturalnego
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1-2 cytryny (dałam dwie)
450g mrozonych truskawek
2 łyzki cukru pudru
galaretka truskawkowa (dałam dwie)
sól
Cytryny sparzyć, otrzeć skórkę, wycisnąć sok.
300g masła utrzeć z cukrem. Dalej ucierając wbijać po jajku.
Dodac jogurt, skórkę i sok z cytryn, szczyptę soli, przesianą mąkę oraz proszek do pieczenia, wymieszać.
Formę wysmarować masłem, posypać bułka tartą i wylać ciasto.
Piec 45minut w temp 180st.
Rozmrożone truskawki zmiksować z cukrem pudrem. Galaretkę przygotować w o połowę mniejszej ilości wody niz podano na opakowaniu, starannie wymieszać z truskawkami. Tężejący mus wylac na ostudzone ciasto, odstawić do zastygnięcia.
Ciasto wyciągnąć z formy,m pokroić na porcje, każdą ozdobić miętą.
Ja jeszcze zrobiłam masę cytrynową i dałam między ciasto a mus ogólnie ciasto bardzo dobre, wyraźnie cytrynowe, mokre, super współgra z musem ale... mam bardziej ulubione
Reakcji na marchewkę nie było poza zawartością pieluchy w kolorze marchewki
A czym Twoja ciocia argumentowała taką kolejność rozszerzania dietki?? może też powinnam tak zacząć?? zwłaszcza ta jaglana kasza mnie intryguje, bo wszędzie gdzie czytam, napisane jest żeby ją dawać dopiero po 10mc... zapytaj skąd ta rozbieżność
Kąpiel z cytryn robiłam (dziękuję:*) ale chyba za krótko trwała albo miałam za mało cytryn
Ostatnia edycja:
A
agacynda
Gość
Sihayko zapytam ciotkę, jak tylko będę mieć okazję :-) może za dużo wody nalałaś :-)
Czarni
matka wariatka :D
hej dziewczyny dawno mnie tu nie było pozdrawiam was wszystkie serdecznie
A
agacynda
Gość
Czesc Basiu :*
Sihayko pytałam ciotkę o tą rozbieżność, powiedziała : to bzdura, kasza jaglana, rozgotowana i przetarta, powinna być pierwszym posiłkiem niemowlaka. W ten sposób powinno podawać się następnie ryż, dalej marchewkę i jabłuszko. Później te 4 składniki można mieszać między sobą ale na początku tylko po dwa składniki (kasza z marchewką, marchewka z jabłkiem itp...) no i na każdy składnik tydzień czasu.
Noo także tyle :-))
Sihayko pytałam ciotkę o tą rozbieżność, powiedziała : to bzdura, kasza jaglana, rozgotowana i przetarta, powinna być pierwszym posiłkiem niemowlaka. W ten sposób powinno podawać się następnie ryż, dalej marchewkę i jabłuszko. Później te 4 składniki można mieszać między sobą ale na początku tylko po dwa składniki (kasza z marchewką, marchewka z jabłkiem itp...) no i na każdy składnik tydzień czasu.
Noo także tyle :-))
Cześć Czarni
Agacyndko bardzo dziękuję i teraz bądź człowieku mądry co tu robić z tą kaszą hahah... na razie i tak mamy kilka dni przerwy po mafefce więc przemyślę sprawę
A jak Twoja Nelka?? Noce już lepiej przesypia czy dalej tak często się budzi??
Dziewczyny no co Wy... gdzie Wy się wszystkie podziałyście...??!!!????!!!!
Agacyndko bardzo dziękuję i teraz bądź człowieku mądry co tu robić z tą kaszą hahah... na razie i tak mamy kilka dni przerwy po mafefce więc przemyślę sprawę
A jak Twoja Nelka?? Noce już lepiej przesypia czy dalej tak często się budzi??
Dziewczyny no co Wy... gdzie Wy się wszystkie podziałyście...??!!!????!!!!
reklama
A
agacynda
Gość
Dziewczyny utknęły pod śniegiem
Nelka budzi się... już czasem mówię mojemu A w nocy (jak On śpi), że go nie lubię, bo nie ma cycków
Nelka budzi się... już czasem mówię mojemu A w nocy (jak On śpi), że go nie lubię, bo nie ma cycków
Podziel się: