Ja nigdy nie dawałam mojemu dziecku czegoś na sen, ale nie chcę żeby płakał 2 godziny w samolocie!!! Co do lokomotiv to zapytam w aptece, ale nie sadzę żeby takie małe dziecko mogło to przyjmować. Myślicie, że jak zapytam lekarki o taki środek to mi coś przepisze nie robiąc jakiś awantur że jestem złą matką czy coś tam?
Tak a propo wcześniejszej wypowiedzi, żeby zająć dziecko grą albo jakimś układaniem słów (czy coś takiego) to gratuluję bardzo. Ciekawe czy Ty tak robiłaś z rocznym dzieckiem... Niestety nie da rady takiemu dziecku wytłumaczyć, żeby siedział spokojnie bo jest w samolocie....
Tak a propo wcześniejszej wypowiedzi, żeby zająć dziecko grą albo jakimś układaniem słów (czy coś takiego) to gratuluję bardzo. Ciekawe czy Ty tak robiłaś z rocznym dzieckiem... Niestety nie da rady takiemu dziecku wytłumaczyć, żeby siedział spokojnie bo jest w samolocie....