reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Spanie w nocy

witaj!! moja corka tez spi w swoim pokoju i tez rano pedzi do nas i rowniez karze wlaczac bajki :) Izunia spi na lozku, nie w lozeczku.. mniej wiecej w wieku poltora roku przenieslismy ja do osobnego pokuju.. ma bardzo niskie lozko wiec nie spadnie :) a nawet gdyby to szans nie ma, ze zrobi sobie krzywde.. i szczerze mowiac, gdyby nie fakt, ze wkrotce dolaczy do jej lozka (jest dwuosobowe) DOLACZY MLODSZA SIOSTRA TO PO PROSTU KUPILABYM LOZKO POJEDYNCZE (JUZ NORMALNEJ WYSOKOSCI) A DO NIEGO SIATKE, KTORA MONTUJESZ PRZY BRZEGU, ABY DZIECKO NIE SPADLO :) POZDRAWIAM
 
reklama
wy juz poprzenosilyscie a ja dopiero wyjelam dwa szczebelki... :rofl2:

No ale dalam z powrotem (jeden tak na skos bo nie umiem wlozyc tak jak byly poprzednio) bo juz bylam zmeczona ucieczkami z lozka i okrzykami "spac nie!" :-D
 
Mysz, ja też włożyłam szczebelki z powrotem i musiałam je jakoś zabezpieczyć, żeby sam nie wyjmował, bo doszedł już do takiej perfekcji, że wyjmował, wychodził i wkładał z powrotem. Przynajmniej dzieki temu spanie w dzień wróciło do normy, no i rano mamy spokój, zajmuje się zabawkami, które mu naszykuję. Jak przyjdzie czas, to wyjmę z powrotem.
 
a ja musialam wyjac szczebelki, bo podciagal sie na raczkach, bujal i raz wypadl na glowke z lozeczka - na szczecie stalo przy lozku wiec upadl na lozko, a nie na podloge - zatem z zasypiania w lozeczku nici, bo uciekal na maxa
 
U nas o wyjmowaniu szczebelków nie ma mowy bo po prostu sie one nie wyjmują - taki model łóżeczka. ale jakoś nie boleje nad dym faktem. moze gdybym miała taki przybytek a potem by mi go odebrano to bym żałowała... a może nie...:-D

jakis czas temu pisałam ze moj mały rozbójnik dość niespokojnie śpi w nocy i wiązałam to z ząbkowaniem. a okazało sie ze przyczyna tkwiła w czymś zupełnie innym a dowiedziałam sie o tym podczas pobytu w szpitalu. u nas zasypianie wyglądało tak, ze kąpiel po niej od razu mleko 300 ml:szok: a potem spanie. jak o tym 300 ml dowiedziała sie lekarka to wyskoczyła z pytaniem o spanie małego. no i ona zasugerowała ze to byc moze od tego mleka, a dokładnie od ilosci i od za krótkiego czasu pomiędzy jedzeniem a spanie.

teraz mamy taki system: kapiel o 19.00, po niej mleko 240 ml, potem bajka (pomału wciaga sie w oglądanie bajek) i jak mały chce to lekka przekąska a spanie ok 20.00. no i z tym spaniem coraz lepiej. wprawdzie synus budzi sie ale jak weźmiemy go do siebie to raczej spokojnie zasypia a nie "wala" sie po łóżku.
 
kinga80 moja tez pije mleko przed snem.. nie w takiej ilosci, ale jednak... tylko, ze my zamiast telewizora wybralismy czytanie ksiazeczek... najpierw bylo kiepsko.. wolala ogladac niz sluchac.. a teraz slucha uwaznie.. po bajeczkach gasimy swiatlo i dobranoc... niestety musze byc w pokoju dopoki nie zasnie...
 
kinga - dobrze wiedziec ze kiepskei spanie moze sie wiazac z mlekiem... :tak: Nie wpadlabym na to :szok:
U nas jest tak - okolo 19:00 kolacja (2 kanapki), potem okolo 20:00 kapiel, po kapieli mleko i spanie (mleko wlasciwie w lozku..) - no i teraz juz wiem czemu on tak moze niespokojnie spac... musze to jakso pozmieniac, tylko nei bardzo wiem jak. Moze ktoras z Was podpowie mi jak????:confused::confused::confused:
Nie chce rezygnowac z "normalnej" kolacji (kanapek) ani z mleka (piej je raz -wlasnie wieczorem).
 
Hmm... nasz synek tez dostaje mleko tuz przed spaniem (poetm tylko ząbki myje i zasypia) i wcale nie spi niespokojnie :baffled:
 
Moje tez pija mleko tylko wieczorem i wcale nie spia po nim niespokojnie:no:
Przewaznie spia tak 11-12 godz z przerwami tylko na siusianie:tak::tak::tak:

Dodam ze zawsze pily mleko przed spaniem i raczej nie zdarzyła sie zadnej niespokojna noc
 
reklama
nie chodziło mi - pisząc poprzedniego posta - ze niespokojny sen = mleko przed snem. sa rożne przyczyny zapewne. ale u nas chyba właśnie o to chodziło. za dużo mleka tuz przed samym spaniem, brzuszek nie ma kiedy trawić takiej ilości wiec trawi podczas snu powodując niepokój.
poza tym to pewnie tak jak u dorosłych jedni nie potrafią spać z pustym żołądkiem a inni jak sie najedzą przed snem to trudno im zasnąć.
 
Do góry