reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Spacerowki "parasolki"-rady, porady, opinie..

reklama
anus a kiedy bedziesz w PL aby go testowac? :) Aaa w UK to zupelnie inaczej jest niz w PL. Tam chyba lepsze chodniki, bez takich dziór? Tu ciezko sie czymkolwiek przebic na spacerze. Szwagierka ma trojkolowy dla blizniakow Jane i jest zadowolona z prowadzenia (mieszka w UK wiec moze faktycznie tam inne realia prowadzenia wozka sa). Tutaj w mojej okolicy trojkolowiec by nie przeszedl bo na rzaden podjazd bym sie nie dostala :/ Ale wiodze ze ten wasz ma chyba gumowe kola? to duzy plus :)


Mamy a tak BTW czy ktoras z Was zaczyna korzystac ze spacerowki/ parasolki w Polsce? jako ze zima w końcu nas odpuszcza?
 
nimfii w Polsce bede za tydzien :-) rzeczywiscie chodniki w uk nie sa zbyt wymagajace. w miescie w ktorym mieszkam w polsce miejscami sa jeszcze takie wielkie plyty chodnikowe, mega wykrzywione, ale tyle co bede w polsce to damy rade.
 
Oj juz dziewczeta nie narzekajcie tak nate chodniki w 'polsce i ,ze niby te zagraniczne to super. Wszystko zalezy od miejscowosci. Czesto polskie mini miasteczka sa tak odpicowane ,ze az milo. Ja na Poznan tez nie narzekam. A np. w duzych miastach Angli a juz w szeczgolnosci Londynie to mozna zapomniec w ogole o wozkach bo jest wszedzie tyle ludzi ,ze czesto samemu trudno przejsc. Tam gdzie moieszka moja siostra ,to do autobusu moga wejsc max dwa wozki i to najlepiej parasolki. Inne poprostu sie nie mieszcza. A jak jest wiecej wozkow to kierowca nie wpuszcza. I nie ma zmiluj.

My uzywamy naszej parasolki Chicco Echo juz jakis czas, tylko jak bylo zimno to dodatkow wczepilam spiwor od Quinny. Ale u nas na szczescie coraz mniej wozka. Oli chce chodzic ,biegac i w wozku ryk. Czesto biore go poprostu bez wozka. No ale na wszelki wypadek ta parasolke mam zawsze w aucie.
 
Do góry