Orange81
Zaciekawiona BB
Cosmo nie wnosił pozwu bo jedyne co było w tym wygodnego to rozliczenie roczne no i nie było potrzeby jako takiej bo ani ja ani on wcześniej o ślubie nie rozmawialiśmy, chociaż zawsze mi się marzyło to jednak jakieś opory występują i skoro jest dobrze jak jest to po co się szarpać później ;-) Kto wie, może kiedyś. To nie jest tak, że któraś ze stron ma straszne parcie na rozwód. Teraz po prostu trochę się zaczyna komplikować, bo wiadomo, każda jedna nasza wspólna inwestycja wiąże się z tym, że przy rozwodzie nie wyobrażam sobie by "ta Pani'' miała zabrać cokolwiek co jej się nie należy.
Mam nadzieję, że obejdzie się bez orzekania o winie.. No bo do jasnej cholery jaka wina!? Czyja wina? Nagle jego wina, że razem postanowili wspólnie się rozejść? Jego wina, że sobie życie układa? Wiadomo, że rozwód z orzeczeniem o winie jest niekorzystny Mam nadzieję, że uda się to jakoś załatwić.
Mam nadzieję, że obejdzie się bez orzekania o winie.. No bo do jasnej cholery jaka wina!? Czyja wina? Nagle jego wina, że razem postanowili wspólnie się rozejść? Jego wina, że sobie życie układa? Wiadomo, że rozwód z orzeczeniem o winie jest niekorzystny Mam nadzieję, że uda się to jakoś załatwić.