Happygirl88
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 14 Wrzesień 2020
- Postów
- 27
Hej,
Być może ktoś z Was miał taki problem i może podzielić się własnym doświadczeniem. Otóż - mój 22 miesięczny syn, który chodzi do żłobka od kilku miesięcy ostatnio jest baaardzo smutny i osowiały, gdy go odbieram. Wychodzi smutny, nie cieszy się, że przyszłam, nawet na mnie nie patrzy. Energię odzyskuje dopiero jak wyjdziemy ze żłobka. Dodam, że wcześniej bywało różnie - ale zawsze cieszył się na mój widok, mniej lub bardziej. Co ciekawe, wcześniej bardzo protestował przed pójściem do żłobka, a od kilku dni już nie protestuje. Smutny wchodzi i smutny wychodzi. Podobno w żłobku bawi się dobrze, ale też zdarza mu się łapać takie "doły", gdy siedzi smutny. Wiem, że nie wszystkie dzieci nadają się do żłobka i biorę pod uwagę, że tak może być w naszym przypadku, ale może macie dla mnie jakieś rady albo podzielicie się swoimi historiami?
Być może ktoś z Was miał taki problem i może podzielić się własnym doświadczeniem. Otóż - mój 22 miesięczny syn, który chodzi do żłobka od kilku miesięcy ostatnio jest baaardzo smutny i osowiały, gdy go odbieram. Wychodzi smutny, nie cieszy się, że przyszłam, nawet na mnie nie patrzy. Energię odzyskuje dopiero jak wyjdziemy ze żłobka. Dodam, że wcześniej bywało różnie - ale zawsze cieszył się na mój widok, mniej lub bardziej. Co ciekawe, wcześniej bardzo protestował przed pójściem do żłobka, a od kilku dni już nie protestuje. Smutny wchodzi i smutny wychodzi. Podobno w żłobku bawi się dobrze, ale też zdarza mu się łapać takie "doły", gdy siedzi smutny. Wiem, że nie wszystkie dzieci nadają się do żłobka i biorę pod uwagę, że tak może być w naszym przypadku, ale może macie dla mnie jakieś rady albo podzielicie się swoimi historiami?