Mój Synuś używa smoczka wówczas,gdy jest bardzo głodny zanim otrzyma posiłek,albo do snu po kąpieli.Szwgierka mówi,żeby go odstawić...,ale jego uspokaja to.Wydajemy mi się,że jest za malutki,aby bez smoka np.zasypiać.Co Wy o tym sądzicie?
reklama
Ja myślę, że smoczek to nic złego. Noworodki i niemowlęta mają silną potrzebę ssania. Jeśli pomaga im to się ukoić lub zasnąć to oki. Moja córcia od początku nie chciała smocza, dławiła się nim, ale za to czasem z cycia sobie robiła smoczka;-)A ile ma Twoje Dzieciątko?
Ja wychowuję dziecko od początku bez smoczka i muszę przyznać, że ma to swoje złe strony - jestem strasznie uwiązana bo mała pocieszenie i ukojenie znajduje tylko w mojej piersi. Boję się zostawiać ją na dłużej samą no i ogólnie żyjemy w bardzo ścisłej symbiozie. Mam nadzieję, że daje to jej poczucie bezpieczeństwa ale czasami jestem zmęczona...
MamaNastki
Mamusie październikowe 07
Moja mala od poczatku dostaje smoczka a dokladnie od pierwszego tygodnia i wcale nie denerwuje sie tym ze potem bedzie trudno odstawic;-).Nie musi caly czas ssac smoczka i bierze go sama jak chce usnac, co do podawania piersi zamiast smoka to podziwiwm bo ja bym nie dala rady i nastka nie chce piersi juz od miesiaca a w nocy jak potrzeba to wyjme ja z lozeczka i przytule i to jej wystarcza:-).pozniej moga byc problemy z powodu uzywania smoka ale jak na razie jest u nas ok.powodzenia
Zabka77
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 14 Listopad 2006
- Postów
- 117
Lubi go, więc to chyba nic złego. Byle nie przesadzić i ciągle z nim nie chodził. U mnie stosuję jako uspokajacz ale też jak za mocno rączki do buzi pcha (bo idą zęby te daleko osadzone) co powoduje wymioty (gł. po jedzeniu). Ale ostatnio polubił spanie ze smociem i to mnie martwi.
Ja czytalam ze dzieci ktore uzzywaja smoczka a tekze dostaja picie z butelki nie chce pic z piersi i szybciej od tego odchodza,no i ze smoczek psuje zabki.
A jezeli chce sie dziecku podawac inne plyny lub odciagniety pokarm to lyzeczka lub z malego plastikowego kubeczka
A jezeli chce sie dziecku podawac inne plyny lub odciagniety pokarm to lyzeczka lub z malego plastikowego kubeczka
moj synek korzystal ze smoczka i nie robilam z tego zadnych problemow.smoczka doradzila mi pediatra widzac ze maly ma silna potrzebe ssania a ja wygladam jak zombi ladujac malemu co chwila cyca do buzi.podziwiam matki ktore rezygnuja z tego calkwicie ale skoro same wola byc smoczkami:-)
moj synek ma juz 3 latka i bez problemu oduczylam go smoczka w ok 2 lat.zadzialala metoda super niani.zabki ma zdrowe i zgryz rowniez.dodam ze nigdy nie zamaczalam smoczka w zadnych sokach i nigdy nie pozwolilam malemu chodzic ze smoczkiem w buzi.korzystal z niego glownie podczas zasypiania lub gdy zle sie czul taki maly pocieszyciel
smoczek to nic zlego bardziej denerwuje mnie jak widze matke ktora pozwala dziecku biegac po placu zabaw z butelka w buzi.
teraz spodziewam sie drugiej niuni i jesli zajdzie taka potrzeba to znow uzyje tego wspomagacza
moj synek ma juz 3 latka i bez problemu oduczylam go smoczka w ok 2 lat.zadzialala metoda super niani.zabki ma zdrowe i zgryz rowniez.dodam ze nigdy nie zamaczalam smoczka w zadnych sokach i nigdy nie pozwolilam malemu chodzic ze smoczkiem w buzi.korzystal z niego glownie podczas zasypiania lub gdy zle sie czul taki maly pocieszyciel
smoczek to nic zlego bardziej denerwuje mnie jak widze matke ktora pozwala dziecku biegac po placu zabaw z butelka w buzi.
teraz spodziewam sie drugiej niuni i jesli zajdzie taka potrzeba to znow uzyje tego wspomagacza
moj synek korzystal ze smoczka i nie robilam z tego zadnych problemow.smoczka doradzila mi pediatra widzac ze maly ma silna potrzebe ssania a ja wygladam jak zombi ladujac malemu co chwila cyca do buzi.podziwiam matki ktore rezygnuja z tego calkwicie ale skoro same wola byc smoczkami:-)
nie no, bez przesady, nie jestem jej smoczkiem :-) chociaz w pierwszych tygodniach tak sie czulam bo mala głównie jadła ale jak zaczynała "glamdziać" odstawiałam ją od piersi. Tak samo jest teraz, jak tylko przestaje łykać odsuwam ją od cycka. Mówiąc o pocieszeniu miałam na myśli jak jest zmęczona i marudna wystarczy chwila na cycku, a ona odlatuje i odstawiona od cyca smacznie sobie spi. Usypianie w inny sposob czesto konczy sie III wojna swiatowa.
Widzę różnicę w jej rozwoju jeżeli chodzi o mowę - 'mama' zaczęła mówić jak miała 4 i pół miesiąca, teraz wymawia coraz bardziej skomplikowane dźwięki. Znam dzieci, które zatkane smokiem są w wieku Leny i o wszystko proszą płaczem.
MARTA96
Początkująca w BB
Moja Kaitlin do 2-go miesiaca nie chciala wziasc do buzi smoczka.Co noc nie spalam bo mala sobie zrobila z cycusa smoczka nie pozwalala sobie wyciagnac z buzi,miala taka potrzebe ssania.W koncu kupilam ruzne smoczki i zaczelismy prubowac ktory jej odpowiada .Udalo sie ,zaczela ciagnac ,jednegd tego dnia stala sie bardziej spokojniejsza no i ja tez .Mialam troche wyzuty sumienia czy dajac jej smoczka nie zakluce jej ssaniea piersi .Ale Kaitlin ma teraz prawie 4 miesiace i nie widze roznicy w ssaniu piersi.Bez smoczka prawdopodobnie ja bym byla jej smoczkiem.
reklama
Moja Corcia od 30min po urodzneiu uzywa smoczka doslownie dostala odrazu po porodzie , bo ja musialam sie wykapac a karmilam piersia wiec musiala chwilke poczekac ...uzywa go do dzis a ma juz 9 miesiaczkow i powiem ci ze byl moment w 6 miesiacu ze sama chciala go zostawic i zapomniala o nim , ale ja nie chcialam jej jeszcze odzywczjac i zrobie to okolo 2 lat malutkie dziecko ma odruch ssania i smoczek go uspokaja . uwazam ze nie ma sensu go odstawiac terqaz, bo i tak moze przyjsc czas ze sam go zostawi a teraz przynajmniej malec nie placze i nie meczy sie niecierpliwiac sie przed jedzniemMój Synuś używa smoczka wówczas,gdy jest bardzo głodny zanim otrzyma posiłek,albo do snu po kąpieli.Szwgierka mówi,żeby go odstawić...,ale jego uspokaja to.Wydajemy mi się,że jest za malutki,aby bez smoka np.zasypiać.Co Wy o tym sądzicie?
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 5 tys
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 5 tys
- Odpowiedzi
- 88
- Wyświetleń
- 38 tys
Podziel się: