reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Śmieszne sytuacje i powiedzonka naszych dzieci

Hehe, dzieciaczki zabawne :-D
Luśka uwielbia frytki jak Oli :tak:
A "dorosły" Szymek ma koleżankę w swoim wieku, która też często przekonuje rodziców, że jest dorosła, jak np chce się napić piwa lub robić inne zakazane dla niej rzeczy ;-)

To Milenka dla odmiany często mówi i podkreśla, że jest jeszcze przecież malutka i jest dzidzia :-)
 
reklama
Oj Oliwka się odrazu denerwuje jak ktoś do niej powie malutka, mała lub coś podobnego. Nawet jak się powie do niej pieszczotliwie:
- Moja ty mała kruszynko!
Odrazu jest riposta:
- Jestem duża!!!
Zresztą nie można jej nazywać inaczej niż Oliwka, bo też się burzy. Tomek dziś do niej:
- Jesteś moją księżniczką.
Oli oczywiście oburzona:
- Nie jestem książniczką, jestem Oliwką!
Ewentualnie można powiedzieć, że jest dziewczynką, bo na to się godzi :-D
 
Konrad mówi o sobie,że jest kotkiem...:sorry:.Robi sie wtedy taki uroczy,przymila sie,przytula i miauczy:sorry:;-).
 
Oj Oliwka się odrazu denerwuje jak ktoś do niej powie malutka, mała lub coś podobnego. Nawet jak się powie do niej pieszczotliwie:
- Moja ty mała kruszynko!
Odrazu jest riposta:
- Jestem duża!!!
Zresztą nie można jej nazywać inaczej niż Oliwka, bo też się burzy. Tomek dziś do niej:
- Jesteś moją księżniczką.
Oli oczywiście oburzona:
- Nie jestem książniczką, jestem Oliwką!
Ewentualnie można powiedzieć, że jest dziewczynką, bo na to się godzi :-D
u nas podobnie zawsze jak jej ktoś powie że jest mała to mówi że jest już dużą dziewczynką i się denerwuje :sorry: tak samo jak się powie księżniczka królewna itd to ona mówi że jest dziewczynką Emilką ;-)


ostatnio sąsiad do niej "dzień dobry Pani" a ona na to " ja nie jestem panią ja jestem dziewczynką " :sorry:

wiec przejdzie słowo dziewczynka albo Emilka :-D
 
Na spacerze(nie mam pojecia skąd ten tekst)
"Jak mamunia będzie marudzic,to ja sie zgubie,i co wtedy?':-D
 
Ale Cię Rozalka synuś skutecznie postraszył, co ??:-D

Co wieczór Oliwka domaga się przed spaniem bajki o Scooby Doo. Nie wiem już co wymyślać, więc wczoraj jej opowiedziałam, jak Kudłaty zjadł scooby-chrupki, a Scooby Doo mu powiedział, że nie może ich zjadać, bo one są tylko dla psów, a nie ludzi (to tak w skrócie).
Oli wysłuchała opowieści i na końcu powiedziała do mnie:
- Ja też jestem człowiek, wiesz mamusiu?
 
reklama
dzieciaki to mają teksty :-D

Emilka dziś widziała że R je kanapkę a jadła danio i mówi ze też chce
a ja do niej :"oczy ci tylko chcą "
a ona do mnie :"jedna dupka chce danio a druga chce chlebek " ( chodziło jej o pośladki oczywiście ;-) ) :sorry:
 
Do góry