reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Śmieszne sytuacje i powiedzonka naszych dzieci

reklama
Wczoraj:
Ludzie często mówią: O matko! a mój małżonek to powiedzenie sobie przerobił i zawsze mówi: O matko z córką! Tak mówi już od wielu lat, więc Oli oczywiście podchwyciła od niego w końcu to powiedzenie.
Jedziemy sobie wczoraj samochodem, Oli z tyłu w foteliku, my z Tomkiem z przodu, rozmawiamy sobie, zastanawiamy się, gdzie najpierw mamy jechać, nagle Oli wypaliła:
- O matko z córką! Co robimy, Tomek?

Druga sytuacja wczoraj:
Tomek gra na kompie, a Oli ma ochotę posłuchać muzyki z YouTube. Podchodzi do niego i mówi:
Tatuś, skończ grać!
T: Czemu mam skończyć?
O: Skończ!
T: Oli nie przeszkadzaj mi teraz.
A Oli mimo to wciska się Tomkowi na kolana i mówi słodkim głosikiem:
Kochany tatusiu, włącz muzykę!
Chyba wiecie, co Tomek zrobił :confused:;-)

Dziś rano:
Paulina pod prysznicem, a Oliwce oczywiście zachciało się kupę. Posadziłam ją więc na kibelek i zostawiłam z Pauliną w łazience. Paulina skończyła się myć, przecisnęła obok kibelka i wycierała się stojąc tyłem do Oliwki, dość blisko niej, bo gabaryty łazienki niestety nie pozwalają na stanięcie dalej. Nagle Paulina czuje, że Oliwka chwyta ją za pośladki obiema rękoma i próbuje je rozchylić pytając:
A co tam jest w środku? :szok::ninja2:
Paulina odruchowo odsunęła się i mówi:
Oli, co Ty robisz?! Tam nic w środku nie ma!
A Oli na to:
Nie! Tam jest kupa! :ninja2::-D
:-D:-D:-DOli jest piekna:-D:-D:-D
 
No Oli ostatnio z takimi tekstami wylatuje, że wiecznie dostarcza nam powodu do śmiechu. Dziś jeszcze na rynku Oli nas rozbawiła. Ja weszłam do mięsnego, a mała została z Pauliną przed sklepem. Na dworzu zaczęło płakać jakieś maleńkie dziecko. Oli zapytała Paulinę:
- Kto to płacze?
Paulina odpowiedziała:
- Jakaś dzidzia.
Po chwili znów usłyszały płacz maluszka i Oli znów zapytała:
- A teraz kto to płacze?
Paulina jej znów odpowiedziała, że dzidzia.
A Oli na to:
- To moja dzidzia.
Paulina zapytała:
- Jak to twoja dzidzia? Przecież ty nie masz dzidzi.
Oli na to:
- Mam.
Paulina:
- Gdzie?
Oli na to wypchnęła biodra do przodu i powiedziała:
- Tu, w brzuszku!
 
Miała styczność z chrzestną w ciąży,więc stąd jej pewnie to przyszło do głowy. Zresztą cały czas jeszcze nie pojmuje, że mały już jest poza brzuszkiem, bo ciągle powtarza:
Przyjdzie ciocia Magda, wujek Robert, Michalina i Iwo w brzuszku.
Moze niema duzej stycznosci z nimi i dlatego jeszcze nie kuma:tak::tak:
 
No to fakt, Irtasia, w ciąży ciotkę widziała wiele razy, a odkąd urodziła, to byliśmy u nich tylko raz i to niezbyt długo.
 
Jaka ta Oli bystra i dociekliwa:tak::tak: Teksty też ma świetne - może byś tak Kasiad napisała o ewenemencie swojej córki do jakiejś gazety;-):confused:
 
reklama
Jaka ta Oli bystra i dociekliwa:tak::tak: Teksty też ma świetne - może byś tak Kasiad napisała o ewenemencie swojej córki do jakiejś gazety;-):confused:
Nie, no chyba wszystkie dzieci, jak już potrafią trochę więcej powiedzieć, niż pojedyncze słowa, to rozbawiają tekstami swoich rodziców.
Choć takich tekstów nie pamiętam u starszaków, ale pewnie dlatego, że byli rok po roku i nie miałam za bardzo czasu na zapisanie co mówili śmiesznego, a po czasie to się takie rzeczy zapomina.
 
Do góry