reklama
bobomama24
Mama Izy i Martynki
a my po marchewce i ziemniaku z ogrodka
u nas sama marchewka z ogródka przegrała ze słoiczkową. Ale jak zaczne podawać ziemniaczka z ogródka to dodam tez marchewki i może wtedy zasmakuje.
Czy to mozliwe, że marchew jednej firmy uczula a innej nie? Mi sie wydaje, że mozliwe. Maja ma dzisiaj trochę takich kropeczek na buźce, wczesniej dostawała marcewkę Gerbera a wczoraj i dzisiaj z Bobovity.
Jadłam dzisiaj obiad i mała piszczała na macie więc ją wzięłam na ręce i jadłam dalej. A ona co widziała, że ja nakładam sobie na widelec i kłade do buzi to otwierała buźkę bo myślała, że to dla niej. Nie mogłam jesc dalej bo mi przykro było na nią patrzec.
Viki próbowała dzis dyni z ziemniaczkami - po prostu wciagnęła cały słoiczek...no ...nie dosłownie;-)...mi tam tez smakowało:-) - bylo hippowskie
- ja tez zauwazyłam ,że po róznych producentach rózne są reakcje- my tak mieliśmy z jabłkiem
-
a mleko następne - przede wszystkim trezba pamietac , że wprowadzając mleko nastepne trzeba też wprowadzać inne pokarmy - bo te mleka róznią sie przede wszystkim tym, że początkowe pokrywa 100% zapotrzebowania naszego malucha na składniki odżywcze, a mleko następne już nie- bo zakałada się jego wpropwadzanie w okresie, kiedy następuje juz dokarmianie - owszem ma więcej np białka i żelaza, wapnia czy jodu - ale to wynika , że w tym wieku wzrasta zapotrzebowanie dziecka na te składniki - bo z kolei innych "substancji odżywczych" ma mniej - tak naprawde mozna byc na mleku początkowym dłużej niz zalecenia- oczywiście pod warunkiem, że w innej formie dostarczy się dziecku składników, na które wzrosło zapotrzebowanie
- ja tez zauwazyłam ,że po róznych producentach rózne są reakcje- my tak mieliśmy z jabłkiem
- a mleko następne - przede wszystkim trezba pamietac , że wprowadzając mleko nastepne trzeba też wprowadzać inne pokarmy - bo te mleka róznią sie przede wszystkim tym, że początkowe pokrywa 100% zapotrzebowania naszego malucha na składniki odżywcze, a mleko następne już nie- bo zakałada się jego wpropwadzanie w okresie, kiedy następuje juz dokarmianie - owszem ma więcej np białka i żelaza, wapnia czy jodu - ale to wynika , że w tym wieku wzrasta zapotrzebowanie dziecka na te składniki - bo z kolei innych "substancji odżywczych" ma mniej - tak naprawde mozna byc na mleku początkowym dłużej niz zalecenia- oczywiście pod warunkiem, że w innej formie dostarczy się dziecku składników, na które wzrosło zapotrzebowanie
nasia
Fanka BB :)
Mój marchewki z ogródka tez nie chciał, ale to chyba konsystencja mu nie pasowała. Jednak słoiczki są bardzo rzadkie. Dziś ze smakiem zjadł gruszkę, juz któryś raz więc mam nadzieję że będzie ok. Nie wiem co następnego wprowadzić? Je: marchewkę, ziemniaka, jabłko, jagoda, gruszka.
Viki próbowała dzis dyni z ziemniaczkami - po prostu wciagnęła cały słoiczek...no ...nie dosłownie;-)...mi tam tez smakowało:-) - bylo hippowskie
- ja tez zauwazyłam ,że po róznych producentach rózne są reakcje- my tak mieliśmy z jabłkiem
U nas to jest ulubione danie Kajtka. Wygrywa z marchewkami, zupkami jarzynowymi i innymi obiadkami.
Jeśli chodzi o deserki to śliwka z Hippa.
bobomama24
Mama Izy i Martynki
my jeszcze nie mamy ulubionych ale marchew i ziemniak ogrodkowy lepszy niz sloiczkowy
może czas na jakies mięsko?? - jak je juz od miesiąca to mozesz pomyslec - albo np marchewka z ryzem - z drugiej strony nam podpasowala ta dynia i mysle ze bedzie to glowne danie Viki przez najblizszy czas
reklama
Mięso to się raczej na końcu wprowadza. Najpierw jednoskładnikowe warzywne i owocowe słoiczki, potem dwuskładnikowe i takie, które mają więcej składników (np. zupka jarzynowa), a mięso na pewno nie jako szósta wprowadzana rzecz.