reklama
W książce Bobas lubi wybór czytałam, że żółty ser można dawać 1-2 razy w tygodniu i podawać wtedy więcej wody (lub mleka z piersi), żeby dziecko mogło łatwiej pozbyć się soli z organizmu.
A drugi rok życia zaczyna się u nas za niecały miesiąc
A drugi rok życia zaczyna się u nas za niecały miesiąc
majuska
Fanka BB :)
jutro ryż z jabłkami zaserwuje bo narobiłyście mi smaka i oczywiście Gabryś też spróbuje ja jeszcze nie podawałam żadnych serów żółtych ani jogurtów typu danonki myśle że jest na to jeszcze czas u nas rano kaszka łyżeczką bardzo ładnie je lub kanapeczki, pózniej deserek ze słoiczka albo owoce ,pierś, około 14 obiadek -zupka,ziemniaczki , kompocik z jabłek,16 owoc lub kaszka ,18pierś, miedzy czasie chrupki kukurydziane którymi bardzo lubi karmić mamę dziś upiekłam biszkopcika bardzo mu smakował a potem sprzątania bylo że ho ho. :-)
poziomkowa
Fanka BB :)
Co do jogurtów to daję małej i takie specjalnie dla niemowlaków i trochę zwykłego jogurtu naturalnego
Dzisiaj Nina będzie miała frajdę w żłobku- na obiad pierogi jej ulubione danie.
my tez na początku dawalismy z nestle takie jogurciki, ale w między czasie mały zaczął jesc takie zwykle serki homogenizowane i jogurty naturalne z owocami (kiwi, banan, maliny i poziomki ktore mialam w sloiczku zrobione) i mimo, ze maly mial skaze białkową to o dziwo nic mu nie wyskakuje po tym nabiale :-)
ser zołty troche boje sie dawac, predzej ser bialy i czasami na chlebku dostaje odrobine fety z pomidorkiem, do serow topionych nie mam zaufania, amelka nam sie kiedys takim strula i od tamtego czasu nie kupuje
dziewczyny a co z cytusami, probowalyscie juz dawac maluszkom?maks mial 8 miesiecy jak dalismy mu sprobowac mandarynke, ale zaraz spuchl na buźcez kiwi tez uważam, nie za często, bo tez jak dostanie zbyt duzo lub zbyt czesto to go wysypuje, ale np. po kiwi na tydzien zjada
Ja daję pomarańcze i mandarynki. Krzywi się strasznie przy jedzeniu, ale chce więcej, bo bardzo lubi. Najpierw dawałam mikroskopijne ilości i nic mu nie było, więc ilość zwiększyłam, ale też jakoś specjalnie dużo cytrusów mu nie daję. Zastanawiałam się, czy zacząć mu dawać, bo niby zaleca się odrobinę później, ale akurat zaczął się sezon na pomarańcze i szkoda mi było takiej okazji marnować
Ja nie daję cytrusów, może za jakiś czas. Sama raczej źle na nie reaguję, jak za dużo zjem to mam wysypkę więc z małą będę bardzo ostrożna. Z owoców surowych to jadła na razie jabłka, banany, brzoskwinie i morele (takie z ogródka).
My dajemy trochę cytrusów - pomarańcze, mandarynki i grejfruty. Po jednym dzwonku, oczywiście sam miąższ. I tak jak u Tab fenomenem jest to, że Gabryś krzywi się niemiłosiernie, ale domaga się więcej Nigdy nic Gabrysiowi nie było po cytrusach.
majuska
Fanka BB :)
mój Gabryś też juz próbował mandarynke,pomarańcza na szczęście moje dziecko nie jest alergikiem odpukać:-):-)
reklama
polis1010
Leniuszkowa mama
Ja z cytrusami jeszcze czekam ale za to Lenka dostala dzis polizac troszke Nutelli u mnie na chlebku. Byla zachwycona.
Podziel się: