reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Słowa, słówka, teksty, tekściki...

To jak sie tak bawimy to jak bylam mala to mialam taki okres ze wszystko mowilam na literke iiiiiii Wiec zgdanijcie co to bylo "ispety".
 
reklama
vici traf w dziesiątkę to jest cytryna
woloszki ja tez obstawiam skarpetki

A ja ostatnio muszę zgadywać co Dominika chcę
bo na kota woła kiciu
na misia misiu
na picie pisiu
a na siusiu situ
a na Krzysia woła Kisiu
a wszystko podobnie brzmi bo ona jakoś z zamkniętą buzią mówi
 
Wczoraj Julek mnie rozwalił. Nic tylko mówił "jebana".
No ale nie mogłam wydobyć z niego o co chodzi. Już nawet podejrzewałam, że może dobrze słyszę i zastanawialiśmy się z Tomkiem skąd u niego takie słowo?!?!
Ale dziś po powrocie z porannej wycieczki do stajni on znów: "jebana". Więc pytam, co to jest. On mi na to "koń". I wtedy mojego Tomka olśniło: chodzi mu o konia Werbenę! On już wymienia imiona koni: Duma, Pytka, Pysia... Ale to akurat wychodzi jak wychodzi :-D
 
No bosko:-Dmoże konia przechrzicie;-)

A u nas Victor mówi "to" w końcu coś powiedział:-):yes:
U niego "to" i "tam" to narazie to samo z tym,że jak chodzi mu o tam to pokazuje do tego ręką wyciągniętą w danym kierunku.Jak chce owoca to pokazuje konkretnie a teraz jeszcze mówi "to"Alez się cieszę już powoli może się i u nas zacznie:-D
 
Piekne słówka hehehe A imie jak imie dla konika:-D:-D
Vici u nas tez postęp, pojawilo się nasladowanie konika i krówki, no i ammam i daj. Moze niemowami nasze dzieci nie będą;-):-D
 
Hehe Maarta jak się rozkręcą to dopiero zabawa będzie popatrz co u Magdaleny się dzieje:-D:-D a umiejętności nabyte w późniejszym czasie podobno są szybsze do opanowania:yes: Więc może późno zaczynają ale mogą mieć rozpęd niczego sobie.Ja mam dodatkowy problem bo Victor jeszcze niemieckim może mieszać uffffffffffff i to dopiero zrozumieć :szok:będzie chyba ciężko
 
reklama
Do góry